Ja myślę, że ona tak nie cierpiałaNo, a co Ty myślałaś, że tylko ona jedna będzie mieć ranę? Nie ma tak, jak córcia cierpi to mamusia również
futrzaste momenty
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: futrzaste momenty
Kąpiel całego szczura w soli fizjologicznej pomogła (miała być tylko rana przemyta, ale szczur się tak wiercił i kopał i pluł i drapał, że wyszło jak wyszło
). Albo ze stresu, że mogę znów chcieć to powtórzyć, po rance ani śladu. Wot, autosugestia szczura i leczenie okaleczeń siłą woli
Gdyby nie całe oko w porfirynie, nic nie byłoby widać nawet. Teraz to ja cierpię, bo mam dłoń rozoraną pazurkami 
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Moja autosugestia działa wolniej niż pazury szczurasów 
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
- handzia600
- Posty: 636
- Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
- Numer GG: 12805114
- Lokalizacja: Białystok
Re: futrzaste momenty
kilka dni mnie nie było a tu proszę ! Łobuzy
Pięknie haszczeją
Pięknie haszczeją
Re: futrzaste momenty
rozumiem saszenko, że szczur bardziej wymył solą fizjologiczną Ciebie niż Ty jego. 
Re: futrzaste momenty
Trudno to dokładnie określić, mam jednak podejrzenie, że akurat na rankę nic nie skapnęło
Skubana ma zdolność wyczuwania aparatu oraz spadającej kropli - zawsze uchyla się we właściwym momencie 
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Stała się dziwna rzecz. Gaba na wybiegu podgryzała sobie gałąź, aż tu nagle zastygła, zaczęła się gorączkowo drapać po bokach a potem myć śnupę. Patrzę - cały nochal w porfirynie! Ot tak, nagle! Zaczęła się rozglądać, przestała biegać (a na wybiegu zawsze porusza się galopem) i wlazła mi na ramię i siedziała tak kilka minut
Próbowałam ją obejrzeć, zajrzeć do paszczy, bo już zaczęłam podejrzewać jakąś drzazgę w pysiu - ale oczywiście nie dała
Nasypałam reszcie czarnego prosa (jak one to uwielbiają), bo zaczęły się interesować tym, co się dzieje z Gabą. Wtedy mała zlazła ze mnie i okazało się, że nochal już czyściutki. W spokoju zabrała się za proso i wróciła do brykania. Wszystko znowu jest ok, a ja nie mam pojęcia co się wydarzyło 
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Może zobaczyła "ducha" i się wystraszyła?
Moje tak czasem robią, jak zobaczą coś "niewidzialnego" - jest panika i zastyg na maksa z gałami wlepionymi w jedno miejsce, tudzież poruszającymi się za "niewidzialną" rzeczą 
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust
nasz temacik[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Re: futrzaste momenty
Taaa, to się zdarza, z psem było podobnie
Ale zaniepokoiła mnie taka śnupa cała czerwona, Gaba do strachliwych nie należy
A tu normalnie świeża porfiryna i to cały ogrom jej.
W każdym razie, wygląda na to, że Gaba zamierza zostać alfą. Gandzię już spacyfikowała a teraz tłucze się z Gytią. To już nie są piski, tylko normalne skrzeki!
W każdym razie, wygląda na to, że Gaba zamierza zostać alfą. Gandzię już spacyfikowała a teraz tłucze się z Gytią. To już nie są piski, tylko normalne skrzeki!
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Na wczoraj zaplanowałam szorowanie klaty
I proszę sobie wyobrazić, że Greta w nocy z piątku na sobotę rozmontowała wszystkie sprzęty, tj rozgryzła wszystkie zaczepy koszyczków. Co za kochany szczurasek
Chciała pomóc 
Klata wyszorowana, koszyczki wymyte, nowy projekt wnętrza wymyślony i po trzech godzinach nowy apartament świeży, czysty i gotowy
Po 5 minutach, Greta rozmontowała wszystkie zaczepy...
Aaaaaaaaaaaaaaa!!! Wyścig z czasem, a raczej ze szczurem, w zmienianiu plastikowych zacisków na metalowe druciki (szczur jest w stanie odgryźć przyczep półki, na której stoi i potem patrzeć na mnie, NA MNIE!!!, z wyrzutem, że spadł), walka z paszczami szczurzymi zainteresowanymi kombinerkami, walka z Gretą rozgryzającą ścianę - ma sa kra!!! A co więcej, ten mały potwór, terrorysta, przed którym Gandzia ucieka w siną dal, a Gytia toczy boje, ubzdurał sobie, że chce być taki jak Greta. Łazi za nią i asystuje przy zniszczeniach. Najpierw zołza stała obok i patrzyła, potem wyszukiwała niezniszczonej rzeczy i przywoływała tam Gretę, a później sama zaczęła próbować rozgryzać
Najpiękniej to wygląda, gdy Greta siedzi w koszyku-kryjówce Gandzi i rozgryza ściany. W wejściu siedzie Gaba i pilnuje, czy Gandzia nie nadchodzi
A co ciekawe, jedyna rzecz, która (odpukać) nie padła ofiarą niszczycielskich zapędów Grety,to ich durszlak sypialny - czyli skubana wie, co robi i robi to z pełną premedytacją! 
No nic, po ciężkich walkach i wyścigu ze szczurami, klatka nadal stoi i wygląda na to, że jest szczuroodporna (poza kuwetą, która robi się coraz bardziej ażurowa). I ciekawostka! Do tej pory, miska z jedzeniem zawsze była w tym samym miejscu (wychodząc z założenia, że jedzenie i picie powinno mieć stałą lokalizację). Wczoraj przestawiłam w zupełnie inny róg i co? W misce leży Labo! Nie zostało zmagazynowane!!! Czyżby nowe miejsce jest według szczurasów bezpieczniejsze? Może wcześniej miska była w miejscu nawiedzonym i dlatego trzeba było wynosić czym prędzej jedzenie? Hmmm, zobaczymy jak dziś będzie. Dziwne, dziwne...
Klata wyszorowana, koszyczki wymyte, nowy projekt wnętrza wymyślony i po trzech godzinach nowy apartament świeży, czysty i gotowy
Po 5 minutach, Greta rozmontowała wszystkie zaczepy...
No nic, po ciężkich walkach i wyścigu ze szczurami, klatka nadal stoi i wygląda na to, że jest szczuroodporna (poza kuwetą, która robi się coraz bardziej ażurowa). I ciekawostka! Do tej pory, miska z jedzeniem zawsze była w tym samym miejscu (wychodząc z założenia, że jedzenie i picie powinno mieć stałą lokalizację). Wczoraj przestawiłam w zupełnie inny róg i co? W misce leży Labo! Nie zostało zmagazynowane!!! Czyżby nowe miejsce jest według szczurasów bezpieczniejsze? Może wcześniej miska była w miejscu nawiedzonym i dlatego trzeba było wynosić czym prędzej jedzenie? Hmmm, zobaczymy jak dziś będzie. Dziwne, dziwne...
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Jakie fajne to ostatnie zdjęcie. Mamy wszystko w ogonie 
Śliczne panienki
Śliczne panienki
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: futrzaste momenty
Wszystko, czyli syf z prosa, jaki zrobiły na moim prześcieradledorloc pisze:Mamy wszystko w ogonie
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: futrzaste momenty
Haha, no i wszystko na temat
A one potrafią mieć w ogonie...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: futrzaste momenty
W każdym razie, jak czytam Twoje ostatnie przygody z rozgryzającą wszystko Gretą (chyba, bo u Ciebie tez wszystkie na jedną literę), to już się boję, co mnie czeka, bo, jak wiesz, u mnie też cholery zaczęły ten niecny proceder. Ale moje nie osiągnęły jeszcze tak wysokiego poziomu wtajemniczenia 
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]





