[POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Moderator: Junior Moderator
[POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Mam 3 chłopakow którym chciałabym znaleźć ciepły i dobry domek. Urodziłam dziecko i przyznaje z ręką na sercu że nie mam czasu dla moich malutkich kochanych ogonków, nie poświęcam im już tyle uwagi i mam przez to wyrzuty sumienia. Pomyślałam czy nie lepiej byłoby dla nich gdyby trafiły do kogoś kto będzie mógł je wypuszczać na wybieg i miał czas je oswajać. Oddam za darmo z klatką, pokarmem, ściółką i wszystkim co potrzebne.
O szczurkach :
Dwa czarne dumbo (zdjęcie https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-b.ak/hph ... 5654_n.jpg )to bracia, wzięłam je z zoologa, zrobiło mi się ich żal, gdyż były tam ponad poł roku same w akwarium na wystawie, można sobie wyobrazić jak sie tam czuły. Ok miesiąca zajęło mi oswajanie ich, były strasznie dzikie i widać ze nie znały brania na ręce, bały się. Są bardzo towarzyskie, ale jeszcze wciąż ostrożne, wystarczy troche cierpliwości i same zaczną wchodzić na ręce, tylko trzeba dać im czas i pokazać że mogą nam zaufać. Ogólnie to takie dwa wesołki, lubią pobiegać poza klatką ale jeszcze lubią mieć ją w zasięgu "oka" albo nosa:D Jest z nimi kupe śmiechu, takie dwa flip i flapki Są młode, mają 7 miesięcy.
Trzeci szczur, fuzz, nazywa się Adolf i nazwa ta nie wzięła się z powietrza. Lubi mieć "niemiecki porządek" w klatce, sam sobie przekłada i sprzata wszystko, wyrzuca nawet papierki poza klatke;) nie akceptuje innych włosiastych ogonków, w ogole zadnych ogonków, myślę ze wynika to z lęku bo nie widzi ( miał problemy z oczami, już wszystko wyleczone, niestety stracił wzrok) i po prostu sie broni i atakuje,dlatego mieszka od pol roku sam. Od urodzenia był ze swoim bratem Gapciem, który już odszedł za TM i tym sposobem Adolf stał się samotnikiem Nie należy on do pięknych osobników, jest ślepy, duży i łysy Ale w tym własnie cały jego urok Za to dla ludzi jest bardzo przyjacielski, nie boi się. Ma rok i 8 miesięcy. Fota http://zapodaj.net/2066c0b58976a.jpg.html .
O szczurkach :
Dwa czarne dumbo (zdjęcie https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-b.ak/hph ... 5654_n.jpg )to bracia, wzięłam je z zoologa, zrobiło mi się ich żal, gdyż były tam ponad poł roku same w akwarium na wystawie, można sobie wyobrazić jak sie tam czuły. Ok miesiąca zajęło mi oswajanie ich, były strasznie dzikie i widać ze nie znały brania na ręce, bały się. Są bardzo towarzyskie, ale jeszcze wciąż ostrożne, wystarczy troche cierpliwości i same zaczną wchodzić na ręce, tylko trzeba dać im czas i pokazać że mogą nam zaufać. Ogólnie to takie dwa wesołki, lubią pobiegać poza klatką ale jeszcze lubią mieć ją w zasięgu "oka" albo nosa:D Jest z nimi kupe śmiechu, takie dwa flip i flapki Są młode, mają 7 miesięcy.
Trzeci szczur, fuzz, nazywa się Adolf i nazwa ta nie wzięła się z powietrza. Lubi mieć "niemiecki porządek" w klatce, sam sobie przekłada i sprzata wszystko, wyrzuca nawet papierki poza klatke;) nie akceptuje innych włosiastych ogonków, w ogole zadnych ogonków, myślę ze wynika to z lęku bo nie widzi ( miał problemy z oczami, już wszystko wyleczone, niestety stracił wzrok) i po prostu sie broni i atakuje,dlatego mieszka od pol roku sam. Od urodzenia był ze swoim bratem Gapciem, który już odszedł za TM i tym sposobem Adolf stał się samotnikiem Nie należy on do pięknych osobników, jest ślepy, duży i łysy Ale w tym własnie cały jego urok Za to dla ludzi jest bardzo przyjacielski, nie boi się. Ma rok i 8 miesięcy. Fota http://zapodaj.net/2066c0b58976a.jpg.html .
Zamykając ramiona wokół miłości - przekonasz się, że ściskasz samego siebie.
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Napisałam pw.
Za Tm:
Bera(*) Siwa(*) Całusek(*) Zawsze zostaniesz w mym serduszku Nana (*) Milek (*)
Nasz wątek : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38292
https://www.facebook.com/mini.zoo.92?ref=tn_tnmn
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Adolf jest piękny! Może kastracja w jego przypadku coś by pomogła?
łobuzują: Kaśka, Miszka, Emilka, Furia, Adelka, Łatka, Floyd, Julian, Johny
łobuzują za Tm: Suzi, Martusia
E-Pasaż
łobuzują za Tm: Suzi, Martusia
E-Pasaż
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Papala, dzięki:) Fakt, jest świetny, ale na kastracje już chyba za późno, on już ma swój uporządkowany świat i tak mu dobrze. Stał się taki po śmierci brata i po tym jak wzrok stracił, mały gburek się z niego zrobił, wszystkie próby zaprzyjaźnienia go z jakimiś innymi ogonkami kończyły się krwawymi walkami, nawet ja oberwałam co mi się nigdy wcześniej z żadnym moim ogonkiem nie zdarzyło. Strach robi swoje, więc nie będę go już stresować.
Zamykając ramiona wokół miłości - przekonasz się, że ściskasz samego siebie.
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Dawaj mi te dwa urocze czarnulce .
Za Tm:
Bera(*) Siwa(*) Całusek(*) Zawsze zostaniesz w mym serduszku Nana (*) Milek (*)
Nasz wątek : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38292
https://www.facebook.com/mini.zoo.92?ref=tn_tnmn
-
- Posty: 196
- Rejestracja: ndz wrz 23, 2012 12:40 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
szkoda, że Adolf słobo się się integruje z innymi, stworzonko dla cierpliwego właściciela...
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Chłopaki dumbiaki ,czarniaki będą moi .
Za Tm:
Bera(*) Siwa(*) Całusek(*) Zawsze zostaniesz w mym serduszku Nana (*) Milek (*)
Nasz wątek : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38292
https://www.facebook.com/mini.zoo.92?ref=tn_tnmn
- Jay-Jay
- Posty: 548
- Rejestracja: ndz lis 06, 2011 8:20 pm
- Numer GG: 7336498
- Lokalizacja: 100 km od Szczecina
- Kontakt:
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
czytałam że fuzz już tak ma i są takie nie przyjacielskie, inaczej trudne do wychowania
-
- Posty: 196
- Rejestracja: ndz wrz 23, 2012 12:40 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
moja Łysinka temu przeczy, jest bardzo kontaktowa, uwielbia po mnie łazić, a w szczególności sprawdzać, co mam w staniku
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Fuzz to najwspanialsza odmiana ogonków:) Lgną do człowieka chcąc czuć jego skórę i rozpływać się na niej Nie boją się żadnej żywej ludzkiej istoty
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Kurcze, ile razy jeszcze pisać - odmiana szczura NIE WPŁYWA na jego charakter. Są i mizialskie fuzzy i agresywne, tak samo i z dumbo i z niebieskimi i z rexami...
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Flaumel pisze:Kurcze, ile razy jeszcze pisać - odmiana szczura NIE WPŁYWA na jego charakter. Są i mizialskie fuzzy i agresywne, tak samo i z dumbo i z niebieskimi i z rexami...
No właśnie Flaumel ma rację, to że jest łysolem nie znaczy od razu, że jest trudnym szczurem i wszystkie fuzzy też są straszne... Nie wiem skąd to dziwne założenie bierzecie.
Moja siostra ma dwa łysole - dwaj bracia. Owszem, mają swój świat, są nad aktywne, ale w żadnym wypadku nie są agresywne.
A tak na marginesie, gdyby nie moje trzy kluchy to podjęłabym się opieki nad tym zbójem
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Hej! Ja również mam łysolinkę i ona nie ma w sobie ani źdźbła agresji. Mieszka z 3 innymi szczurkami a na wybiegu ciągle siedzi na mnie i liże mnie jest po prostu cudowna i taka ciepła. Trzymam kciuki za jak najlepsze domki dla maluchów .
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Mam nadzieję, że łysolek znalazł już dom
Za TM: Febe, Mizia, Armia, Doris, Dylema
Re: [POZNAŃ] 2 czarne dumbo, jeden fuzz.
Nadal aktualne?
Jeśli znajdzie się możliwość transportu do Olsztyna, z ogromną chęcią przygarnę Adolfa. Wzruszyła mnie Jego historia. Jest cudowny, bo inny niż wszystkie, w dodatku samotnik... Uwielbiam takie 'dziwolągi'. Zakochałam się, szkoda, że taka odległość, niestety nie mam możliwości dojazdu, ale gdyby coś się znalazło z chęcią się zaopiekuję. Nie mam w domu żadnych innych zwierzątek (ani węży ).
Czekam na odpowiedź. Jeśli chodzi o warunki, na wszelkie pytania odpowiem na pw.
Jeśli znajdzie się możliwość transportu do Olsztyna, z ogromną chęcią przygarnę Adolfa. Wzruszyła mnie Jego historia. Jest cudowny, bo inny niż wszystkie, w dodatku samotnik... Uwielbiam takie 'dziwolągi'. Zakochałam się, szkoda, że taka odległość, niestety nie mam możliwości dojazdu, ale gdyby coś się znalazło z chęcią się zaopiekuję. Nie mam w domu żadnych innych zwierzątek (ani węży ).
Czekam na odpowiedź. Jeśli chodzi o warunki, na wszelkie pytania odpowiem na pw.