Ja wiem, że z głową, ale w taką pogodę przy ogrzewaniu, może być problem - trzeba będzie do nich zajrzeć, dla ich bezpieczeństwa. A nieprzychylny pasażer i przejazd z głowy :/
Może po prostu da się inaczej zorganizować Ale to było tylko zaznaczenie - często ludzie po prostu nie są świadomi tego punktu w regulaminie (mi się on bardzo nie podoba, muszę się pkp z psem tłuc do Wawy :/ )
Mi też się wydaje że busem nie za bardzo, bo szczurki się stresują i kupciają więc zapaszek się robi. Tym bardziej jakby siedziały zabunkrowane w torbie. Mamy jeszcze trochę czasu na znalezienie transportu. Trzeba po prostu śledzić wątki transportowe. Chociaż przyznam że z tą trasą nie jest łatwo.
Ja nie mam nic przeciwko żeby mi je ktoś za te 10 zł przywiózł O ile znajdzie się ktoś kto ma wolną środę i poświęci ją na podróż. Ja niestety wolne mam tylko niedziele i w dodatku nie mogę jeździć autobusami itp. (choroba lokomocyjna od najmłodszych lat)