Wyjątkowo dziwna reakcja

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Canneled
Posty: 1
Rejestracja: czw lis 29, 2012 10:41 pm

Wyjątkowo dziwna reakcja

Post autor: Canneled »

Cześć wszystkim odwiedzającym temat.
Sprawa jaka dręczy mnie i moje szczurki jest niecodzienna. Ale zacznijmy od początku. Pewnego dnia przygarnąłem 2 młode szczuraczki (ok3-4tyg.) z (pożal sie Boże) sklepu zoologicznego. Przemilczmy tą sprawę, teraz już wiem dlaczego tak mam nie robić. Jako że schronienie u mnie znalazły dwie siostrzyczki od razu zacząłem je oswajać. Do klatki przyzwyczaiły się rekordowo szybko i w ciągu 2ch godzin same uwiły sobie gniazdko i zaczęły bawić. Od pierwszego dnia zacząłem je regularnie wyciągać na ręce. Kulturalnie, bez nagłych ruchów. Od razu zauważyłem że jedna z sióstr jest bardziej "zwariowana" i lubi zabawę bardziej niż ta druga. Dlatego też poszedłem tą drogą i pokazałem jej jak fajne może być bieganie w rękawie mojej bluzy, kiedy mam ją na sobie. Całe przyzwyczajanie trwało 1 dzień. Drugiego dnia jak cwaniaczka rozpoznała wczorajszą bluzę po otwarciu klatki wskoczyła na ręce jak szalona i zaczęła szukać wejścia pod spód. I tak w zasadzie jest do dzisiaj. Po prostu to uwielbia.

Niestety jej siostra nie. Z początku twierdziłem że to kwestia czasu. Ot, osobowość siostry wcale nie musi się jej udzielić. Z resztą uznałem że oswojenie szczurka z zoologa w 1 dzień to i tak duży wyczyn i nie ma co na siłę tego samego żądać do drugiej. Jednak ta druga zachowuje się zupełnie inaczej:
-chowa się do rurek kiedykolwiek widzi że próbuję ją wziąć
-wyskakuje z rąk nawet z dużych wysokości
-kiedy widzi że chcę ją pogłaskać to strach ją tak paraliżuje że jest cała napięta i nie może się ruszyć. Bez problemu ją pogłaskam ale zachowuje się podczas tego jakby była nieżywa.
-przeraźliwie piszczy kiedy próbuję ją złapać.
-jej siostra to wyczuwa i zawsze przybiega "na pomoc" tyle że kiedy widzi że nie robię jej krzywdy "głupieje" i niby staje między ręką a siostrą, ale ani nie fuka, nie wydaje dźwięków, nawet nie ma postawy bojowej. Bardziej to wygląda jakby "prosiła" żeby nie dotykać siostry.

Oczywiście z siostrą bawi się normalnie, nawet zauważyłem że w zabawach to zawsze ta strachliwa szczurzyca jest "górą" to zawsze ona dla zabawy atakuje i "tłamsi" siostrę.

Nie mogę powiedzieć też że nie jest zupełnie nieoswojona. Je z ręki, powącha, staje na kładce kiedy wchodze do pokoju i mam wrażenie że się cieszy, ale wystarczy że podejdę blisko, coś do niej powiem a ona od razu czmycha do domku. Ktoś z was powie, że to normalne i trzeba czasu. Ale teraz killer. Obydwie są u mnie już ponad 2 miesiące i nic się nie zmienia. Mało tego, ta strachliwa szczurka, kiedy standardowo wczoraj chciałem ją wyciągnąć na zewnątrz zaczęła zakopywać się w kącie klatki w trocinach, dostała ogromnych oczu i miałem wrażenie że ogarnia ją taki strach jak podczas walki o życie.

Zupełnie nie wiem czym to jest spowodowane. Wiem że nie ma to nic wspólnego z "niedelikatnym" obchodzeniem się, ponieważ jeden szczurek jest oswojony i ani trochę nie odczuwa lęku. Obawiam się że ta apatia może się przerodzić z czasem w agresję. Szczurzyca rośnie w oczach, i powoli staje się dorosłym zwierzakiem.

PONADTO: ŻADNA Z NICH NIGDY MNIE NIE UGRYZŁA.

Macie jakieś pomysły? Co z tym zrobić? Nie napisałbym tego postu, gdyby nie to wczorajsze doświadczenie z panicznym strachem szczurka.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Wyjątkowo dziwna reakcja

Post autor: Paul_Julian »

Ta bardziej odwazna pewnie jest alfą. Postępuj z obiema normalnie, szczurki maja rózne charakterki i trening zaufania powinine pomóc http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475

Siostra widzi, ze nie robisz jej krzywdy i rozpoznaje, że to Ty. I dlatego nie atakuje.
Mam tez siostry i jedna tez jest strachulcem. A czasem jak zacznie piszczec i chcę chwycic jej siostrę, to ta odwazniejsza tez piszczy i w ogóle jest kocioł. A obie urodzone w domu, sa u mnie od wakacji.

Miałem tez szczurki, które po prostu były takimi strachulcami, ale zawsze chetnie przybiegaly na dropsy.
Pozwól im po sobie lazić, jak są na wybiegu, chowaj w rekawach smakołyki, dbaj o to, żeby przy dotykaniu Twoje rece pachnialy naturalnie.
Wczoraj chcialem poglaskać siostry przy myciu klatki i ręce mi lekko pachniały nawilzanymi chusteczkami, i tez był stres.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Lilien
Posty: 681
Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
Numer GG: 8356274
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Re: Wyjątkowo dziwna reakcja

Post autor: Lilien »

Witamy na forum ;)

Zapewne większość z nas zaczyna swoją przygodę z ogonkami właśnie poprzez sklep zoologiczny. Grunt, że się dokształciłeś w tym temacie i bardzo fajnie, że masz dwie szczurcie :)
Myśle, że problem nie jest aż tak niecodzienny. Jak już sam zwróciłeś uwagę każdy szczurek jest inny i oswajanie poszczególnych osobników czasem trwa bardzo długo.
Nie ma sensu łapać szczurka w klatce bo jak widać to ją stresuje, na początek może wsadz im do klatki kawałek swojej koszulki która ma na sobie twój zapach by się do niego przyzwyczaiły. Do klatki możesz włożyć dłoń, nie ruszając nia nawoływac szczurki by same podeszły i powąchały z zainteresowaniem. Muszą zobaczyć, że krzywdy im twoja dłoń nie zrobi, zachęcające jest również użycie odrobiny jogurtu lub np gerbarka na palcu. Ważne jest by było to coś co szczurek musi zlizać i nie może z tym uciec, przemawiaj do niej delikatnie. Kolejnym sposobem jest odpowiedni wybieg, na zabezpieczonym łóżku. Jeśli masz taką możliwość, zabezpiecz łóżko tak by szczurcia nie mogła z niego uciec/zeskoczyć. Usiądz wtedy przy niej, niech sobie spokojnie chodz i zwiedza, a gdy będzie miała ochote podejdzie również do ciebie. W między czasie możesz podsunąć dłoń by ją obwąchała i delikatnie pogłasiać jeśli się da, również na takim wybiegu możesz też używać jogurtu lub gerberka.
Z tym szczurkiem zajmie Ci to troche czasu ale napewno cierpliwość się opłaci. Nie rób nic na siłe :)
Mam jeszcze pytanie co do wymiarów twojej klatki, czy możesz je podać. Pisałeś również coś o tunelach. Czy to są takie tunele kolorowe typowo chomikowe? Jeśli tak to lepiej było by je usunać bo kiedy szczurek podrośnie może się w nich zaklinować.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Wyjątkowo dziwna reakcja

Post autor: katkanna »

Szczury mają różne charaktery, nawet bracia i siostry. Moi panowie są braćmi, a mimo to zachowują się inaczej: jeden jest skaczący i wariat, a drugi łagodny, leniwy miziak. I jak biorę obu z klatki, to jeden mało na sufit nie wlezie, a ten spokojny zwija mi się w kulkę pod bluzką i śpi jak zabity ;) Co ciekawe, ten miziak jest większy, starszy i przy jedzeniu wyraźnie dominuje, ale w innych sytuacjach oddaje pole wariatowi, daje się boksować, iskać i nokautować. Pracuj nad zaufaniem strachliwej szczurzycy, staraj się, żeby miała z tobą jak najwięcej kontaktu.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”