Tańcząca z haszczurami

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: gosja1 »

Może niektóre rodzaje plastiku są dobre? ;D
U mnie ani jedne, ani drugie paskudniki nie gryzły kuwety, ale koszyki bywają popodgryzane, a jak dla mnie nie ma większej różnicy :o
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: dorloc »

zrobię zdjęcia - to zobaczysz, co i jak u mnie wredoty pogryzły, od razu poczujesz się lepiej
Wątpię :P
A one nie gryzły kuwety w poprzedniej klatce. Fakt, że ta kuweta jest chyba bardziej miękkiego plastiku. Ale i tak podejrzewam tego małego szaraka, bo to ciągle ona coś śrupie i do tego zaczęło się od jej przybycia. Wcześniej tylko Tośka obgryzła kuwetę na bobki i jak stwierdziła, że jest ślicznie, to przestała... A spód klatki w ogóle ich nie interesował. Teraz bobkowa kuweta jest cała (bo kupiłam nową do drugiej klatki, jak mała przyjechała) i jej nie ruszają. Co prawda, zobaczymy, jak długo... ;D
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: harleyquinn »

U mnie nic nie gryzą, czasami hamaki i dzisiaj mnie w palca, bo chciałam dać im spróbować nowego smaku Gerbera (głupia ja... ale nic mi nie jest :D)
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: gosja1 »

dorloc, nie dość że krawcowe, to jeszcze smakosze z wysublimowanymi gustami ;D
Najgorsze jest to, że jak szczur się do czegoś doczepi, to trudno wygrać..
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: dorloc »

Najgorsze jest to, że jak szczur się do czegoś doczepi, to trudno wygrać..
Właśnie :(
Dzisiaj mi obżarły zawieszkę od hamaka, ale w tym miejscu nie miałam zawieszonych moich odwracaczy uwagi... Muszę to szybko naprawić... Wczoraj wieczorem coś zawzięcie śrupały i mam nadzieję, że były to te gałęzie, bo hałas by niemożebny... Muszę przy sprzątaniu dzisiaj dokonać oględzin, czy znowu nie poszła pod zęby kuweta. A w ogóle, to odkąd jest ta mała cholera, to w klatce syf jest, jak nie wiem. Dotąd panny jakoś tak nie bałaganiły, a teraz powywalane polarki fruwają po całej klatce, że nie wspomnę, że resztki jedzenia walają się wszędzie... Podejrzewam, że sprowadziłam sobie na kark potwora i teraz się zacznie. I zamiast starsze nauczyć porządku młodą, to ona im pokaże, jak się Polak bawi (a przynajmniej polski szczur). A potem przylatuje ten mały potworek z niewinną minką, jak tylko przyjdę i się przymila. Diabeł z miną aniołka
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: saszenka »

No ale weź... jak tu się gniewać na taką małą szarą mordusię... :D I te małe szare łapeczki, i uszka takie :-* To na pewno nie ona, samo się zrobiło ;D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: dorloc »

To na pewno nie ona, samo się zrobiło
Nie no jasne. No przecież nie te małe szare łapeczki i ta słodka mordka...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: gosja1 »

No właśnie! Uszka, łapki, oczka! Wszystko piękne i niemożliwością byłoby, aby szczurek tak uroczy miał na sumieniu jakieś przewinienia..
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
spinka2430
Posty: 945
Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
Numer GG: 10899066
Lokalizacja: Szczecin

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: spinka2430 »

Dorloc u mnie do póki nie pojawiła sie Dakota też niczego nie gryzły ;) a teraz ? Istne szaleństwo i w klatce jesień średniowiecza normalnie !!! A kto tego uczy? No kto? Oczywiscie Dakota ze słodką minką niewiniątka ;)
Obrazek
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: dorloc »

spinka2430 pisze:Dorloc u mnie do póki nie pojawiła sie Dakota też niczego nie gryzły ;) a teraz ? Istne szaleństwo i w klatce jesień średniowiecza normalnie !!! A kto tego uczy? No kto? Oczywiscie Dakota ze słodką minką niewiniątka ;)
Dokładnie. Mały bandzior >:(
W ogóle to pisałam, że gryzą małą, bo ciągle słychać dzikie kwiki i wrzaski małej. Do tego stopnia, że ma rankę na ogonku i na łapce i że ostatnio dwa razy je zamknęłam w transporterze. Ale w sumie ten mały bandyta w większości przypadków sam jest sobie winien. Widzę np., że łazi za Tish i wskakuje jej na tyłek, aż ta się nie wkurzy i jej nie odgoni. Ale zwykłe odgonienie nie daje rezultatu, bo na małą nie działa, więc musi w końcu ją dziabnąć i wtedy jest wieeelki pisk. W ogóle jest z niej mała zadziora. No bo dlaczego nie miałaby się psocić alfie ? No kto jej zabroni ? Ano nikt, ale potem obrywa. Co prawda Tośka raczej operuje nogami - to jest mistrzyni kick-boxingu, ale czasem i ona w końcu potraktuje z zęba. Z małej jest straszny upierdus, zwykłe "nie" nie wystarczy. Ma coś z faceta, nie rozumie, że NIE znaczy NIE. Wczoraj na wybiegu Tośka tłukła się z Taszą, to mała musiała wleźć pod nie i być w centrum bitwy. A potem kwiczy...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: gosja1 »

HAhahahaha. Przepraszam, ale tak barwnie to wszystko opisałaś, że mnie rozwaliło.
A może ona po prostu próbuje zwrócić uwagę na siebie, chce być w centrum zainteresowania? Czy tak przypadkiem nie było z Dakotą spinki, że wszystkich zaczepiała? :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: saszenka »

Dokładnie tak samo robiła Gaba! Nadal pędzi tam, gdzie coś się dzieje, ale odpukać walk nie ma :) Wszędzie musi być pierwsza, wejść między młot a kowadło, zajrzeć, sprawdzić, uczestniczyć: wszędzie, we wszystkim, czy ktoś sobie życzy czy nie i nie uznaje w ogóle takiej opcji, że ktoś może mieć odmienne potrzeby. Może to cecha wspólna wszystkich paskudników-gó*** w starszych stadach? No bo jak ma się nauczyć życia szczura, jeśli nie wchodząc między siekacze? :P ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: dorloc »

No chyba coś w tym jest, Saszenka. Ona dokładnie właśnie tak robi. Jakby chciała na siłę wejść w stado i już w nim być zadomowiona. Za to na na wybiegu na podłogę nie chce wyjść. Wychodzi tylko na łóżko i jak ją postawię na podłodze, to zaraz spindala do klatki. A pamiętam Taszę, to z łóżka prawie zaraz skokiem rączej łani przelobowała na ziemię... Mała za to biega najchętniej wkoło kogoś, albo za dziewczynami, jak akurat biegają na łóżku.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: saszenka »

Bo podłoga jest straszna i groźna, to ZUO!!! Może za dużo tam zapachów, w końcu na butach dużo się wnosi... Moje nadal nie korzystają ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Tańcząca z haszczurami

Post autor: dorloc »

No coś Ty ? Ja mam nadzieję, że ona pójdzie w ślady starszych i w końcu pójdzie obadać to ZUO. Chociaż może jednak byłoby lepiej, gdyby się jednak nie odważyła ? Ona chyba jest najgorsza z nich, jeśli chodzi o gryzienie wszystkiego. Jeśli więc Trish już mi dwa razy zrobiła kuku z kablami, to już widzę, to ten diabeł jest w stanie zrobić. Dotąd żaden plastikowy zaczep nie był przegryziony, ale odkąd zaczęły (w domyśle Tola) podgryzać kuwetę spodnią i pozabezpieczałam wzdłuż i wszerz gałęziami, kuweta na razie OK, ale gałęzie odgryzione już dwa razy razem z zaczepem... Dzisiaj przyszpiliłam tą gałąź łańcuchem... :P Czy ta walka kiedyś się skończy ???
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”