włascicielka oddaje je, ponieważ niestety nie udało się jej ich za bardzo oswoić - była współlokatorka zakazywała wyjmowania ich z klatki - teraz są trochę dzikawe i uciekają przed właścicielką.
właścicielka poddała się po nieudanych próbach oswajania. siedzą same i smutne

szczurki bardzo potrzebują kochającego domku i cierpliwego opiekuna...
może ktoś może chociaż dać im dt i troszkę zsocjalizować? może w obecności inych oswojonych szczurków nabrałby zaufania do człowieka?
ja mam obecnie 14 i nieoczekiwaną przeprowadzkę na głowie...

zainteresowanym przekażę mail do właścicielki.
w razie czego mogę (prawdopodobnie) zaoferować transport do warszawy przez znajomego.
foto:
https://picasaweb.google.com/1032592711 ... rpfZo-K4fQ