Mają ok roku. Ich poprzednia właścicielka oddała ich z powodu przyjścia na świat dziecka.

Są bardzo towarzyscy i kontaktowi. Nie boją się człowieka i nie wykazują agresji.
Dobrze odkarmieni dwaj samcole.

Niestety przyszły do mnie z wszołami i dostają obecnie ivermektynę. Jeden z braci przeszedł zapalenie ucha jakiś czas temu i ma chwiejny krok. Tak mu zostało. Za parę dni znów pójdę z nimi do weta.
Chętnych do adopcji poproszę o wypełnienie ankiety.



