Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Dzisiaj miałem przyjemność osobiście obejrzeć chłopaków katkanny i muszę przyznać, że szczury są piękne Zadbane, towarzyskie, a przy tym wyrośnięte. Nawet Panda, który trafił tu jako mały gryzoń wyrósł na olbrzymie szczurzysko Tylko Łatka mi żal, siedział bidaczysko w chorobówce... pierwszy raz widziałem naprawdę smutnego szczura. Ale faktycznie, z taką ranką lepiej, żeby nikt się do niego nie dorwał, bo mogłoby się stać coś poważniejszego.
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Spiszę uspokoić wszystkich, że Łatek już w klatce z kolegami Bałam się, że będą się tłukli, ale jest spokój i cisza jak makiem zasiał. A z Ogonkiem śpią przytuleni i spokojni jak trusie. Ufff.
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Super Widzisz, szczurki potrafią mile zaskakiwać
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
katkanna, ja to się normalnie na Ciebie obrażę Kiedy będzie jakaś porządna sesja zdjęciowa chłopaków ?
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Mam nadzieję, że niedługo
Póki co odpukać, wszystko gra i buczy. Łaciuch odkrył spanie na poduszce -z niego zrobił się totalnie książę Oderwał sobie dwa strupy po zastrzykach, ale ranki już zarastają i mam nadzieję, że na tym koniec jego zdrowotnych perturbacji.
Pandzik jest dalej oswojony bardzo średnio, ale już sam przychodzi, jak siedzę na kanapie, nie trzeba go siłą wyciągać, a mąż go nawet głaszcze.
Szaruchy zdrowe, grube i podskakują, Kaukaz waży 340 gram i jest rozkosznym leniuchem. Dzisiaj oglądam film na kanapie, to mam Ogonka śpiącego na oparciu, Kaukaza rozciągniętego pod moją ręką, a Łatka na poduszce. I mi ledwie rąk starcza, żeby cały przychówek obgłaskać
Póki co odpukać, wszystko gra i buczy. Łaciuch odkrył spanie na poduszce -z niego zrobił się totalnie książę Oderwał sobie dwa strupy po zastrzykach, ale ranki już zarastają i mam nadzieję, że na tym koniec jego zdrowotnych perturbacji.
Pandzik jest dalej oswojony bardzo średnio, ale już sam przychodzi, jak siedzę na kanapie, nie trzeba go siłą wyciągać, a mąż go nawet głaszcze.
Szaruchy zdrowe, grube i podskakują, Kaukaz waży 340 gram i jest rozkosznym leniuchem. Dzisiaj oglądam film na kanapie, to mam Ogonka śpiącego na oparciu, Kaukaza rozciągniętego pod moją ręką, a Łatka na poduszce. I mi ledwie rąk starcza, żeby cały przychówek obgłaskać
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Tak jeszcze z rozrywek - Pandzik zostawiony na kocu wygryzł sobie dziurę w parę sekund i wlazł pod koc. Potem towarzycho miało zabawę, gdy próbowałam zszyć dziurę (koc stary i postrzępiony, ale chcę załatać dziurę, żeby nie sikały na kanapę, bo gąbka się trudniej pierze, niech se na ten koc szczają ile dupa zapragnie). Biegły wokół, próbowały wleźć do koszyka z przyborami do szycia, a Kaukaz z upodobaniem żarlł szpulę nici
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Uroczy musi to być obrazek Ode mnie wygłaszcz teżkatkanna pisze:mam Ogonka śpiącego na oparciu, Kaukaza rozciągniętego pod moją ręką, a Łatka na poduszce. I mi ledwie rąk starcza, żeby cały przychówek obgłaskać
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Urodzinowe życzenia sto lat! Z ogoniastymi oczywiście
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Dawno obiecywane zdjęcia:
http://zapodaj.net/6ca46018560f9.jpg.html
http://zapodaj.net/8bd87bc4f0907.jpg.html
http://zapodaj.net/756dcafb702f4.jpg.html
http://zapodaj.net/d040fdc72ae2b.jpg.html
http://zapodaj.net/f175dc7df1403.jpg.html
http://zapodaj.net/e53125d0fa9ac.jpg.html
http://zapodaj.net/639a1ce0d6b22.jpg.html
http://zapodaj.net/3d308d5c6ed80.jpg.html
http://zapodaj.net/3a199d358dd77.jpg.html
http://zapodaj.net/ba2a5263493eb.jpg.html
Mam nadzieję, że linki działają
W każdym razie chłopaki są duże (z Pandziocha to już kawał chłopa!!!) i dokazują
Łatek stanowczo zakochał się w spaniu na poduszce, hrabia jeden. Dzisiaj jednak napędził mi stracha, bo jedząc zaczął się krztusić i dusić, zupełnie tak jak Tedzia zanim umarła na raka płuc Wiem, że raczej by się nie doprowadził do stanu duszności tak, żebym tego nie zauważyła (jestem nieco przewrażliwiona na jego punkcie i zawsze go starannie oglądam, czy zdrowy i czy normalnie oddycha), ale przeżyłam atak paniki, że mu się jakieś zapalenie płuc zaczyna. Więc Łatka w kaptur i na sygnale do weta. Ufff, panie ze Sfory muszą już nas mieć serdecznie dosyć (to znaczy mnie i mojej paniki, bo ogonki uwielbiają). Oczywiście w poczekalni Łaciuch zrelaksował się w kapturze, a ponieważ siedział tuż przy moim uchu, słyszałam, że oddycha zupełnie normalnie. Mimo wszystko nie darowałabym sobie, gdyby zrezygnowała z badania, tym bardziej, że już byłam pod gabinetem. Łaciuszek został solidnie osłuchany stetoskopem i pani dr zawyrokowała, że drogi oddechowe są czyściutkie, a krztuszenie mogło być wywołane łapczywym jedzeniem lub jakąś alergią.
Tylko jak sprawdzić, na co szczur ma alergię? Czasem parskają i plują, zwłaszcza gdy się umyjemy i pachniemy kosmetykami (najbardziej kochają, jak mój chłop siedzi z nimi na kanapie w przepoconej, najlepiej dwudniowej podkoszulce). Ale czy coś konkretnego może aż tak podrażnić, by szczurek łapał pyszczkiem powietrze? Jadł ziemniaczki, kopytka ze szpinakiem i brokuła.
Pandzik robi małe postępy w oswajaniu, ale nie jest jeszcze zbyt prospołeczny. Nadal trochę lękliwy, podskakuje na większe hałasy i chowa się w swoim ukochanym tunelu. Przychodzi sam, nawet wskakuje na ramię, ale na każdy gwałtowny ruch zaraz ucieka. A inne szczury trochę wykorzystują sytuację, że bardzo łatwo mu zabrać żarcie przez tę lękliwość :/ Poza tym w klatce spokojnie, bójki są sporadyczne, więc chyba dojrzewanie nas za bardzo nie doświadczy (poza akcją z jajkami Łatka).
Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają
http://zapodaj.net/6ca46018560f9.jpg.html
http://zapodaj.net/8bd87bc4f0907.jpg.html
http://zapodaj.net/756dcafb702f4.jpg.html
http://zapodaj.net/d040fdc72ae2b.jpg.html
http://zapodaj.net/f175dc7df1403.jpg.html
http://zapodaj.net/e53125d0fa9ac.jpg.html
http://zapodaj.net/639a1ce0d6b22.jpg.html
http://zapodaj.net/3d308d5c6ed80.jpg.html
http://zapodaj.net/3a199d358dd77.jpg.html
http://zapodaj.net/ba2a5263493eb.jpg.html
Mam nadzieję, że linki działają
W każdym razie chłopaki są duże (z Pandziocha to już kawał chłopa!!!) i dokazują
Łatek stanowczo zakochał się w spaniu na poduszce, hrabia jeden. Dzisiaj jednak napędził mi stracha, bo jedząc zaczął się krztusić i dusić, zupełnie tak jak Tedzia zanim umarła na raka płuc Wiem, że raczej by się nie doprowadził do stanu duszności tak, żebym tego nie zauważyła (jestem nieco przewrażliwiona na jego punkcie i zawsze go starannie oglądam, czy zdrowy i czy normalnie oddycha), ale przeżyłam atak paniki, że mu się jakieś zapalenie płuc zaczyna. Więc Łatka w kaptur i na sygnale do weta. Ufff, panie ze Sfory muszą już nas mieć serdecznie dosyć (to znaczy mnie i mojej paniki, bo ogonki uwielbiają). Oczywiście w poczekalni Łaciuch zrelaksował się w kapturze, a ponieważ siedział tuż przy moim uchu, słyszałam, że oddycha zupełnie normalnie. Mimo wszystko nie darowałabym sobie, gdyby zrezygnowała z badania, tym bardziej, że już byłam pod gabinetem. Łaciuszek został solidnie osłuchany stetoskopem i pani dr zawyrokowała, że drogi oddechowe są czyściutkie, a krztuszenie mogło być wywołane łapczywym jedzeniem lub jakąś alergią.
Tylko jak sprawdzić, na co szczur ma alergię? Czasem parskają i plują, zwłaszcza gdy się umyjemy i pachniemy kosmetykami (najbardziej kochają, jak mój chłop siedzi z nimi na kanapie w przepoconej, najlepiej dwudniowej podkoszulce). Ale czy coś konkretnego może aż tak podrażnić, by szczurek łapał pyszczkiem powietrze? Jadł ziemniaczki, kopytka ze szpinakiem i brokuła.
Pandzik robi małe postępy w oswajaniu, ale nie jest jeszcze zbyt prospołeczny. Nadal trochę lękliwy, podskakuje na większe hałasy i chowa się w swoim ukochanym tunelu. Przychodzi sam, nawet wskakuje na ramię, ale na każdy gwałtowny ruch zaraz ucieka. A inne szczury trochę wykorzystują sytuację, że bardzo łatwo mu zabrać żarcie przez tę lękliwość :/ Poza tym w klatce spokojnie, bójki są sporadyczne, więc chyba dojrzewanie nas za bardzo nie doświadczy (poza akcją z jajkami Łatka).
Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Kurde, olbrzymie te wasze szczury, rosną jak na drożdżach
Co do Pandzika - Łatka, jego siostra, jest równie dzika co on i nie wiem z czego to wynika. Raz leci do prętów i aż się prosi, żeby ją wyjąć, a czasem ucieka przed ręką i się zapiera z całych sił, byle jej z klatki nie wyjmować. Widocznie u nich to rodzinne, że są tacy dziwni Inne moje samiczki są niesamowicie towarzyskie, a ta jedna jak jej się spodoba.
Cieszę się, że z Łatkiem wszystko ok, a w klatce spokój
Co do Pandzika - Łatka, jego siostra, jest równie dzika co on i nie wiem z czego to wynika. Raz leci do prętów i aż się prosi, żeby ją wyjąć, a czasem ucieka przed ręką i się zapiera z całych sił, byle jej z klatki nie wyjmować. Widocznie u nich to rodzinne, że są tacy dziwni Inne moje samiczki są niesamowicie towarzyskie, a ta jedna jak jej się spodoba.
Cieszę się, że z Łatkiem wszystko ok, a w klatce spokój
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Może być tak, że to kwestia charakteru. Chociaż Pandzik jest taki śliczny, że chciałoby się go miziać godzinami, gdyby zechciał choćby na chwilę na dupie usiąść. Ale może z wiekiem spoważnieje
Niedawno odbyło się ważenie, najgrubszy Ogonek tym razem (460 gram), Łatek najchudszy (250 - ale to i tak kawał szczura jak na tę chudzinę i już mu kosteczki nie wystają...).
Tak się zastanawiam, to każdy ma swój indywidualny charakter i każdego kocham trochę inaczej. Ogonek był na początku najmniejszy, bardzo wystraszony i tak wzruszająco się tulił do większego braciszka Kaukaza. Do dzisiaj trochę zazdrosny o Łatka, stara się wywalczyć przywództwo.
tu zdjęcie 5-tygodniowego Ogonka
http://zapodaj.net/fd703a834023a.jpg.html
http://zapodaj.net/a73990efc9c88.jpg.html
Kaukaz jest najbardziej leniwą kluską i straszną pipą, bo wszyscy go leją, mimo że jest taki duży. Jest oceanem łagodności, pierwszy do przytulania i nie zapomnę jak cudownie przyjaźnie oswajał Pandzika. Kaukazik to miziak i jest dobry na wszystko:
http://zapodaj.net/0091f4470e279.jpg.html
Tu jeszcze trochę braciszków z okresu, gdy byli sami:
http://zapodaj.net/697a2bcbe1455.jpg.html
http://zapodaj.net/6b620dfea42a9.jpg.html
http://zapodaj.net/f87f4ecf676be.jpg.html
http://zapodaj.net/17d6f8371e2c2.jpg.html
A tu Ogonek białobrzuchaty już starszy:
http://zapodaj.net/19a5959a60c94.jpg.html
Łatek przysporzył nam najwięcej stresów i lęków o zdrowie, był taki drobny, chudziutki i kichający. A jednak szefuje i do tej pory nie rozumiem, jak tego dokonał. Potrafi podskoczyć bardzo wysoko, więc w tych kruchych łapkach drzemie duża siła (może dlatego, że nie ma do podrywania grubego brzucha jak Kaukaz). Jest też bardzo ufny i spokojny.
Tu Łatek na kocu, śpi obok mnie http://zapodaj.net/509019f7bf6f6.jpg.html
Pandzik jest zdecydowanie najładniejszy, ma pyszczek słodki jak myszy z kreskówek. Jest najwięcej strachulcem i enfant terrible naszej klatki, więc mam do niego słabość jako do największego psotnika. Zawsze też ogromna radość, gdy sam z siebie przyjdzie do nas. I zawsze cieszy taki widok:
http://zapodaj.net/c7f09ec03bdd8.jpg.html
Niedawno odbyło się ważenie, najgrubszy Ogonek tym razem (460 gram), Łatek najchudszy (250 - ale to i tak kawał szczura jak na tę chudzinę i już mu kosteczki nie wystają...).
Tak się zastanawiam, to każdy ma swój indywidualny charakter i każdego kocham trochę inaczej. Ogonek był na początku najmniejszy, bardzo wystraszony i tak wzruszająco się tulił do większego braciszka Kaukaza. Do dzisiaj trochę zazdrosny o Łatka, stara się wywalczyć przywództwo.
tu zdjęcie 5-tygodniowego Ogonka
http://zapodaj.net/fd703a834023a.jpg.html
http://zapodaj.net/a73990efc9c88.jpg.html
Kaukaz jest najbardziej leniwą kluską i straszną pipą, bo wszyscy go leją, mimo że jest taki duży. Jest oceanem łagodności, pierwszy do przytulania i nie zapomnę jak cudownie przyjaźnie oswajał Pandzika. Kaukazik to miziak i jest dobry na wszystko:
http://zapodaj.net/0091f4470e279.jpg.html
Tu jeszcze trochę braciszków z okresu, gdy byli sami:
http://zapodaj.net/697a2bcbe1455.jpg.html
http://zapodaj.net/6b620dfea42a9.jpg.html
http://zapodaj.net/f87f4ecf676be.jpg.html
http://zapodaj.net/17d6f8371e2c2.jpg.html
A tu Ogonek białobrzuchaty już starszy:
http://zapodaj.net/19a5959a60c94.jpg.html
Łatek przysporzył nam najwięcej stresów i lęków o zdrowie, był taki drobny, chudziutki i kichający. A jednak szefuje i do tej pory nie rozumiem, jak tego dokonał. Potrafi podskoczyć bardzo wysoko, więc w tych kruchych łapkach drzemie duża siła (może dlatego, że nie ma do podrywania grubego brzucha jak Kaukaz). Jest też bardzo ufny i spokojny.
Tu Łatek na kocu, śpi obok mnie http://zapodaj.net/509019f7bf6f6.jpg.html
Pandzik jest zdecydowanie najładniejszy, ma pyszczek słodki jak myszy z kreskówek. Jest najwięcej strachulcem i enfant terrible naszej klatki, więc mam do niego słabość jako do największego psotnika. Zawsze też ogromna radość, gdy sam z siebie przyjdzie do nas. I zawsze cieszy taki widok:
http://zapodaj.net/c7f09ec03bdd8.jpg.html
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Po wizycie u Sardyny zainspirowałam się domkami z koszyczków. Kupiłam w markecie trzy koszyczki, z jednego powstał karmnik (na labofeeda), z dwóch zmontowałam domek. Domek chyba im się podoba Powiesiłam też koszyczek wielkanocny w ramach wiszącego łóżka, ale zainteresowanie jest takie sobie
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
Koszyczek wielkanocny jest hitem, biją się, który ma w nim spać. Oczywiście wygrywa kto? Łatek
Wyniki ostatniego ważenia:
Łatek 270 (rośnie)
Pandzik 300
Kaukaz 370
Ogon 380
(W przypadku obu panów nastąpiła poprzednio pomyłka, ważyły nie 460, a 360)
Dostaliśmy od Sardyny nieco labofeeda, wciągnęły niemalże nosem, a teraz śpią w koszyczku-karmniczku
Wyniki ostatniego ważenia:
Łatek 270 (rośnie)
Pandzik 300
Kaukaz 370
Ogon 380
(W przypadku obu panów nastąpiła poprzednio pomyłka, ważyły nie 460, a 360)
Dostaliśmy od Sardyny nieco labofeeda, wciągnęły niemalże nosem, a teraz śpią w koszyczku-karmniczku
Re: Trzech panów w klatce, czyli Ogon, Kaukaz i Łatek
No to już porządne chłopiska z tych Twoich szczurów
Tylko Łatek tak w tyle, co z nim? Niech się postara i nabierze trochę ciałka, bo jak tak dalej pójdzie, to zaraz go dogonią moja Kluska i Usia
Tylko Łatek tak w tyle, co z nim? Niech się postara i nabierze trochę ciałka, bo jak tak dalej pójdzie, to zaraz go dogonią moja Kluska i Usia