kwarki- szczury niebieskookie

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: IHime »

Och, Odmienna, dopiero doczytałam, że tu u Was kolejny raz serce złamane. Ściskam mocno Ciebie i Kapsla, żeby choć trochę smutek przegnać.

To jak to z tymi nowymi futerkami? :D
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

jadą jadą jadą ;D
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

SĄ!
Obydwa nowe Kwarki, są....no, to Kwarki są, więc, czy ja mogę choćby próbować być bezstronna?
Pewne jest, że była to najwyższa pora dla Kapsela, bo od przedwczoraj, był taki zgaszony, że bałam się, iż Dolnoślązaki przybędą zbyt późno.... (mogę tak nawiasem, stanowić ilustrację dla tezy, że POJEDYNCZY szczurek, to strata czasu i pieniędzy: jedzenie się marnuje- bo jak tu wydzielać BoboVita dla jednego? albo Danonka? cokolwiek dajesz- jest tego zbyt wiele dla jednego szczurka. a czas? to dopiero problem.... J.P. był już zdesperowany... dzisiaj za to- wstąpiło w niego nowe życie :P co prawda, daje się we znaki ponadtygodniowy marazm i wyraźnie brakuje mu zwinności w stosunku do Shimeonka.... wygląda to tak: siedzą w przeciwnych końcach mojego łóżka i co kilkanaście minut dochodzi do zwarcia.
Ale nie ma używania zębów; są natarcia "bokiem" i chwile kotłowania- potem odskakują i mierzą się znowu....
Shimeon, jest nie tylko piękny, ale chyba bardzo mądry. jesteśmy właśnie po pierwszym bezpośrednim starciu: zdrapał mi rękę i skrzeczał..... ale on jest w ferworze "mocowania się" z Kapslem.
Za to maluśki Ondraszek-Ludojad, nie mając z racji postury szans z ogromnymi wujkami, zakopał się w szmatki, w które wyposażyła go blue_turk i pozwala się rozpieszczać..... pewnie jeszcze nie raz utoczy mi krwi, ale dzisiaj daje się tulić, piskając jak ptaszek i w ogóle..... tylko nadal śmierdzi- tym okropnym zapachem szczurzego stresu.... ale tak brzydko pachną tylko jego kupki; futerko nie! Ondrulka sam, pachnie ślicznie "szczurkiem" :)
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Entreen »

Przyjemnie czytać takie wieści, teraz czekamy na zakwitnięcie miłości szczurzo-szczurzej i szczurzo-ludzkiej! Bo o ludzko-szczurzej to nawet wspominać już nie trzeba ;)
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Nie mam gdzie spać! :-\
Z łóżka wygryzły mnie szczury.... Ondraszek jest nieprzytomnie słodki, ale Tym Dwóm Przystojniakom, muszę chyba rano zaserwować wannę; bardzo są nabuzowani.
Krwi nie ma, ale i obyczaje nie łagodnieją.

Chyba się zdrzemnę w klatce....
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

Chyba zaczarowałaś Ondraszka, że on taki miziasty :) ale bardzo mnie to cieszy!
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

O-och, zaiskrzyło w Kwarkowie :D
Oby, po koniecznym mierzeniu wzrokiem i obiciu się bokami, pomiędzy Kapslem a Shimeonem zrodziła się podobna serdeczność, co między odmienną a Ondraszkiem !
No i żeby miejsce do spania było po kolejnym dniu pełnym wrażeń ;)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Mam wrażenie, że to nie tyle ja zaczarowałam Ondraszka, co koledzy zrobili na nim wrażenie przeogromne.
Dominowali go bidoczka to jeden, to drugi.... serce mi pękało, ale na początku wytrzymałam „ile trzeba” – nie wtrącając się. Później jednak, kiedy okazało się, że nie stanowi dla żadnego przeciwnika i właściwie trochę go lekceważą, miałam wrażenie, że co jakiś czas nękają go ot tak- dla podbudowania własnego ego ( że niby z tym prawdziwym przeciwnikiem nie mogę sobie poradzić, to „wyżyję się” na słabszym). Ondrulka bardzo szybko się zorientował, że w takich razach dobrze jest schować się u opiekunki. A opiekunka ;stara-głupia; cieszyła się jak dziecko; głaskała, pozwoliła spać „za pazucha” i na szyi.... 8) )

Po pełnej wrażeń nocy, Kapsel zgłosił votum separatum..... żeby tylko satyryk- Życie, nie wrobił mnie w sytuację, że będę miała trzy szczurki w tym jednego samotnika.
Nie chcę jednak bardzo forsować, bo widzę, że i dla Kapselka i dla Shimeonka, to bardzo wielki stres.
Teraz, od kilku godzin, Płowe Cudo siedzi pod łóżkiem i aż się boję chwili, gdy zorientuje się, że Nowi zagnieździli się w klatce.
Nasza klatka ma zasadniczą wadę na takie okazje: praktycznie niemożliwe jest usunąć z niej wszystkie zapachy (drewno, siatka), więc Szymonek i Ondraszek i tak są onieśmieleni.
Ale za to leżą przytuleni, zakopani w szmatki i widać, że zaczyna im pasować.
Właśnie Blue_turk: nie widziałam, żeby Szewkobrody pił z poidła, ale nie martwi mnie to, bo ładnie konsumuje mus „Kubusia” „jabłko,banan,marchew,truskawka” – za to.... brał od Ciebie coś z ręki? Odemnie nie chce; bardzo go dziwi, że Shimeon bierze z ręki migdała, czy dropsa i potem kradnie, na szczęście Szymek pozwala mu na to i wyciąga pycholka po następną porcję....
Ten numer nie bardzo przechodzi właśnie teraz z przepiórczym jajkiem; Szymek nie chce oddać, Ondraszek nie umie sobie z jajkiem poradzić.
Kapslik, jajko dostał pod łóżkiem: musiałam poturlać- bo ja tam nie sięgam a nie chcę, żeby był głodny: złapał w locie :-* .
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

U nie też jadł chętnie owocowe i warzywne gerberki, kaszki i inne takie "mokre", a niebędące wodą :)
Ondraszek z ręki brał przysmaki. Ale nie czuł się pewny chyba, bo podchodził, szybko wykradał i uciekał.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Tak:
Kapsel odkrywszy straszną prawdę, że w klatce są intruzi- wywołał awanturę, którą przegrał....
Wiem, że trochę mu się należy, bo do tej pory, wykorzystując dobroduszność Prezesa (Obrazek ) gwiazdorzył nieprzytomnie. Jednak, gdy taki pokonany znowu poszedł pod łóżko.....
Chłopcy! Nie moglibyście normalnie się przytulić? Obrazek
Najśmieszniejszy jest w tym Ondrasza: Kiedy Kapselek się wycofał, mały( w trakcie sporu siedział cichutko w kąteczku) natychmiast wybiegł na brzeg klatki obwieszczając kotu i mnie: „widzieliście? Widzieliście, jaki Shimeon jest wielki?!” wygrał! WYGRAŁ!
Po godzinie, Zarazek odkrywszy przejście między klatką a łóżkiem – dopadł mnie przy laptopie.... ależ on ma energii! Z radości, zaczął używać ząbków, ale wystarcza „ała” i nie przecina skóry.
On, po dzieciństwie i wczesnej młodości spędzonym w akwarium, nie może nacieszyć się przestrzeią ( widziałam to już na filmikach od blue_turk) przed chwilą z własnej inicjatywy „zaliczył” wannę: poszedł ze mną do łazienki i w eksploracyjnym szale ześlizgnął się tam z kosza na bieliznę. Wanna została okupkana, a mój bohater wczepiwszy mi się we włosy, wyopowiadał Shimeonkowi, jakie to jest straszne miejsce; za wiele z tego nie zrozumiałam, ale tyle na pewno: „ wanna jest okropna! Ale ta drabina między jej łóżkiem a klatką- jest super! I ona, ratuje z wanny i można potem wygryzać dziury w kołdrze i chodź się bawić!!!”
No i Shimeonek ze cztery razy przetestował drabinkę: czy aby napewno można tędy wrócić, kiedy się chce?



A Kapslicho, B.J. mój kochany- gwiazdor nad gwiazdory- pod łóżkiem siedzi.....
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: unipaks »

Fajne te nowe Kwarki. :-* Wierzę, że zbliżą się jednak do siebie z Kapselkiem, na razie przynajmniej na tyle, by móc czuć bliskość drugiego futerka na wyciągnięcie łapy, choćby nawet w demonstracyjnym akcie protestu spało się samemu gdzieś na osobności. ::) :)
Wygłaszcz chłopaków od nas! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

unipaks pisze:Fajne te nowe Kwarki. :-*
no tak; ale Kapselek nie może przetrawić porażki - nadal trzyma się "na odległość" i z trudem namawiam go na zjedzenie czegokolwiek.... Kapsluuuuuuuuuuu; taż te Dwa Cudaczki są tutaj dla Ciebie! Znowu nie przesadzaj z urażoną dumą, z tą "spadłą z łebka koroną".... no, co ja zrobię, że Shimeon jest tak piękny, że dech zapiera? co zrobię, że nie "sybarytował" tygodniami w hamaku i ma lepszą od ciebie kondycję? co do urody- to nie masz co mieć kompleksów, a co do kondycji.... sam wiesz :-*
.......................
daję im czas do soboty- jeśli nie będzie postępu, pogodzę się z rzeczywistością ( stara jestem i wiem, że nie ma się co kopać z koniem ;) ) i zadowolę się świadomością, że jeśli tylko zechcą to mogą .... )
.................
a ten Shimeon naprawdę zapiera dech! mało, że kanałowiec, to jeszcze WIELKIE OCZY!!! patrzę i patrzę i....patrzę i głupieję olśniona..... 8) a moja waga jest do wyrzucenia: bardzo chciałam zważyć Ondraszka- bo zachwyca mnie długość jego ogonka- myślę, że wyrośnie na ogromne szczurzydło O0 , ale moja waga uważa, że jedno ważenie= jedna bateria! a, w życiu! :-\ )
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

A mi fajnie tak czytać i czytać o Was... ^-^
Trochę tak z żalem o nowej siedzibie Kapselka, ale zaraz pociesza żywo toczące się ku niemu jaje :D
i że to jego wybory
i w końcu, że skoro gruba artyleria nie została wyciągnięta, to nie takie złe te widoki na Kwarkową trójcę zjednoczoną
do soboty czy po sobocie ::)

Wygłaskaj przystojniaków !
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Eve »

A ja myślę że to są tylko takie męskie fochy ::) Ego źle znosi konkurencję ale już po wstępnym pokazie histerii, dogadają się.
No przecież nie ma nic lepszego niż ciepłe futerko kolegi gdy zima wciąż atakuje ;)
Kapselek w końcu schowa dumę do kieszeni - i nawet jeśli to nie nastąpi do soboty .. w ogóle co to za termin? Dał Ci ktoś termin jakiś na zdobycie przyjaźni ? .. no weź :P bez takich 8)

Cudne te nowe .. kwarki ..wcale się nie dziwię że foch się przyplątał ::)


:-*
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
blue_turk
Posty: 104
Rejestracja: wt wrz 20, 2011 8:22 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: blue_turk »

Kapslu, ogarnij się! To są koledzy! PRZYJACIELE! Tylko trzeba sobie wypracować dobre relacje! Weź się w garść, Piękny Szczurze!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”