Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
a u nas nie za różowo ale w miarę stabilnie. Zojka ma guza przysadki i niewydolność krazeniowo-oddechową. to drugie dokucza jej bardziej. Tośka już przekroczyła magiczną granicę 2 lat, do której niewielu członków mojego stada miało szczęście dotrzeć. czasem wygląda babciowato na twarzy, ale poza tym jest sobą Emil niezmiennie cieszy swą wsiową głupkowatością. jak Zojka miała gorsze dni w klatce zawiesiłam dodatkowy hamak-łapacz na wypadek gdyby spadła. teraz już musi tam wisieć na stałe bo mogłoby to się skończyć skokiem na główkę w wykonaniu pana E. już raz miałam okazję podczas ściagania hamakow do prania zobaczyć jak Emil nurkuje w przestrzeń, w której zwykle wisi łapacz
Tosi - lekkich dwóch latek, Zojence - lekkiego pokonywania przeciwności losu, a Emilowi - czego to chłopię więcej potrzebuje - hamak jest, jest na swoim miejscu - lekkości opadania !...
Dałaś szczurowi na imię Emil,to teraz masz!A nie mówiłam?
Zdrówka dla dziewczynek,aby niedyspozycje dokuczały jak najmniej!
Jakieś zdjęcia by się przydały,bo zapomnimy jak wyglądacie
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
że co, niby sugerujesz, że on był mądrzejszy przed nadaniem imienia ? phi.
no mamy baterie w aparacie (których dawno nie było) to może coś sfotografujemy póki co to znalazłam takie:
i tłuste stworzenie które spotykam czasem na parapecie:
dziubane paluchem w tyłek wydaje dźwięki. nie wiem co to może być za zwierz.
gość z parapetu dał się zaprosić do środka. niestety nie potrafił się zachowac i po zamoczeniu głowy w cieście naleśnikowym został wyproszony muszę podpatrzeć który to sasiad wychował takie bezczelne dziecko i zwrócić uwagę
gołoogonowce mają się dobrze. tylko Tosia zaczęła pączkować i wyhodowała 2 guzy, plus coś tam się jeszcze czai dziwnego pod dwoma innymi sutkami. po cichu liczyłam że nie będa się powiększać i sobie pożyje z nimi spokojnie (wkoncu ma juz ponad 2 lata) ale powoli osiągają rozmiary takich co to już piasecki operuje, więc pewnie w kwietniu trzeba będzie się wybrać
No cóż ta Tosia... wiosną pączki mile witamy, ale na drzewach na szczurkach
Nie będzie to przypadkiem mleko, skoro w tylu miejscach naraz ?
A Zojenki pączki ? Maszka mi niedawno pisała, że udało jej się pozbyć sporej ilości mleka u ćwirkówny przy pomocy ziołowego leku moczopędnego (sic) - phytophale, tj. nie do samego końca, bo jakieś tam stwardnienie pozostało, ale efekt jest zadowalający.
nie mleko nie ma wyczuwalną strukturę i wyrosło z takich małych "ziarenek" tuż pod sutkiem (te dwa które są juz większe, a te dwa mniejsze to jeszcze właśnie te ziarenka)
a zojki mleko dalej jest, nie zmniejszyło się ani nie zwiększyło. ale ten guz chyba całkowicie się wchłonął.