A było już tak fajnie... Dziewczyny w miarę się dogadały to jest: śpią razem , nie gryzą się, przytulają się i tylko czasami dla zabawy powalczą ze sobą. Na wybiegach Mila biega jak szalona a Angela spokojnie zwiedza wszystko w swoim tempie. Teraz puszczam je w łazience i pierwsze co robię to chowam mydło bo Mila od razu chce je zjeść w całości...
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
nie wiem dlaczego.... Może jego zapach tak jej się podoba?
No ale niestety Angela się przeziębiła, bo ktoś na noc zostawił otwarte okno w pomieszczeniu w którym jest ich klatka... To znaczy tak mi się wydaje, że się przeziębiła, bo kicha, ma porfirynę koło oczka, dużo śpi i często siusia... Już dwa razy na wybiegu jej się zdarzyło, że zrobiła duże kałuże a nie takie małe kropki...
Jutro idę na wydział weterynaryjny uwm się spytać czy mi ją przyjmą na kontrolę, albo niech polecą dobrego weta w Olsztynie...