Tu zadajemy pytania nt.: Pierwsze dni ze szczurkami

[Sherons]

Szczerze mówiąc bede musiała poczekać z kolejnym szczurkiem. Dostałam ją a mama z którą mieszkam mało nie dostała szału, myślałam że wylecę razem z z tym szczurkiem :<
Dostałam ją i będę się nią opiekować jak najlepiej umiem. ^^ Ale wiem ze dawanie komuś zwierzaków jest wysoko nieodpowiedzialne

[ann.]

Moim zdaniem to było bardzo nieodpowiedzialne. Chyba, że to było ustalone wcześniej między Tobą, a koleżanką. Poza tym, nie widzę sensu w podejmowaniu się opieki nad zwierzęciem, którego podstawowych potrzeb nie jesteśmy w stanie zapewnić.
Szczury są bardzo socjalnymi stworzeniami, spędzając samotnie czas w klatce skazujesz go na nieszczęśliwe życie.
Proponowałbym zastanowić się nad wybrnięciem z tej sytuacji.
On nie może żyć sam. Miałam szczura samotnego - nieszczęśliwego. Spał cały czas. Teraz mam stadko, zupełnie inne szczury.

[Sherons]

Zastanowię się na tym jeszcze Bo chce by mój szczurek był szczęśliwy ^^

[♣♠♦]

Mam szczurzyce (Lole) Dumbo z zoologi do której przywożą szczurki Dumbo z hodowli kosztowała 40 zł top raczej była dobrze wychowana mam ją od 6 dni przyzwyczaiła się już do mnie w pierwszym dniu kila pytaj do was?
1.Co mam robić żeby nauczył się przychodzić na imię?
2.Czy wasze szczurki też nie jedzą z karmy ziaren (karma ,,Nestor")?
3.Czy to normalne że nie lubi wchodzić po klace?

[Wilczek777]

Szczur z zoologa to szczur z zoologa - nie masz pojęcia o jego przeszłości. To, że szczur kosztuje więcej to nie znaczy, że był lepiej karmiony czy miał kontakt z ludźmi. 40 zł to typowa cena za dumbo (zoologi wykorzystują fascynację tym co "inne"). Każda hodowla nie zarejestrowana w Stowarzyszeniu Hodowców Szczurów Rasowych w Polsce to po prostu pseudohodowla (rozmrażalnia).
W dziale oswajanie są odpowiedzi na Twoje pytania.
Karmy Nestor nie znam i niech się wypowie ktoś poinformowany ale karma musi być wartościowa i uzupełniania warzywami i owocami.
Jest u Ciebie bardzo krótko więc nie dziwota, że boi się wyjść z klatki. Jest to spowodowane również brakiem towarzystwa. Wtedy szczurek byłby bardziej pewny siebie.
Szczur to zwierze stadne i OBOWIĄZKOWO musi mieć towarzysza tej samej płci.

[♣♠♦]

Szczur z zoologa to szczur z zoologa - nie masz pojęcia o jego przeszłości. To, że szczur kosztuje więcej to nie znaczy, że był lepiej karmiony czy miał kontakt z ludźmi. 40 zł to typowa cena za dumbo (zoologi wykorzystują fascynację tym co "inne"). Każda hodowla nie zarejestrowana w Stowarzyszeniu Hodowców Szczurów Rasowych w Polsce to po prostu pseudohodowla (rozmrażalnia).
W dziale oswajanie są odpowiedzi na Twoje pytania.
Karmy Nestor nie znam i niech się wypowie ktoś poinformowany ale karma musi być wartościowa i uzupełniania warzywami i owocami.
Jest u Ciebie bardzo krótko więc nie dziwota, że boi się wyjść z klatki. Jest to spowodowane również brakiem towarzystwa. Wtedy szczurek byłby bardziej pewny siebie.
Szczur to zwierze stadne i OBOWIĄZKOWO musi mieć towarzysza tej samej płci.

Szczurka kupiłem z zoologu ale widziałem jak przynosi go bardzo miła pani i był oswojony z ludźmi bo to było widać.
i planuje kupić drugiego dambusia ale trudno na niego trafić a szczególnie na samiczkę

[jestemsen]

jeśli koniecznie chcesz mieć dumbo, zaadoptuj z forum. Tu też takie są

[Domidos]

I dodam pytanie, czy mógłbym w najbliższym czasie włożyć Pysię do klatki z maluchami i Dajaną?

[Yen]

Dajana po porodzie może być taka ze względu na to że będzie broniła młodych. Po prostu nie da się tknąć i z tego co wiem jest to normalne. Musisz przeczekać. I przede wszystkim poczytaj o karmieniu szczurki karmiącej i odchowywaniu młodych.
Pysię spróbuj oswoić 'na siłę'. Po prostu wsadzaj ją do rękawa i noś ze sobą. (na forum jest temat o tym sposobie w dziale o oswajaniu). Co do łączenia, niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony.

[Domidos]

Yen dzięki za radę Czytałem o oswajaniu i zacznę Pysię ,,na siłę '' oswajać jak mi doradziłaś. Wczoraj wypuściłem ją na łóżko, nie boi się mnie bo jak wyjdzie z klatki to nawet podbiega do mnie i wchodzi mi pod bluzę, jak się jej nie podoba to wychodzi i idzie pod kołderkę. Ale czasami jest problem bo nie chce wychodzić z klatki, myślę, że się jej nie chce

[Yen]

jak ją oswoisz to jej się zachce, pewnie jest jeszcze zestresowana, skoro nieoswojona. Przekupić troszke, kawałeczkiem serka albo jogurcikiem i dasz radę - będzie miziak jak ta lala

[havoria]

1. Nie każdy szczur przychodzi na imię, ale wiem z doświadczenia, że większość porządnie oswojonych z otoczeniem i właścicielem leci jak popuka się palcami w coś twardego. A pędzą, biegną, gnają (przynajmniej moje ) jak potrząsnę pudełkiem z dropsami.
2. Osobiście nie znam karmy "Nestor", ale np. moje ogony często zostawiają jakieś drobne ziarenka i wyżerają tylko te większe i smaczniejsze kąski.
3. Nie za bardzo rozumiem pytanie - jak wchodzić po klatce? Wspinać się po prętach?
Jeśli szczury do zoologa przynosi miła pani i płaci się za nie 40 zł to niekoniecznie musi oznaczać, że szczur jest z hodowli. Każda porządna szczurza hodowla jest zarejestrowana w SHSR. Dumbo możesz poszukać tutaj na forum i adoptować zupełnie za darmo + mieć pewność, że szczurek miał zapewnioną porządną opiekę i kontakt z ludźmi. A jak nie dumbo, to może jakiś inny szczur podbije twoje serce?

[wigur]

Witam! Dostałam od znajomego szczurka dumbo, został kupiony w zoologiku. Pisałam wcześniej na forum że poszukuje albinoska ale znajomy mnie uprzedził i dostałam szczurka dumbo, ponoć jest to jakiś "mix" z fuzz'em bo ma fest krótkie włoski, prawie że jest łysy. Jest to samiczka, była ostatnia z miotu bo nikt ślicznotki nie chciał z powodu włosków.
Jest z nami od wczoraj, czytałam duużo postów na forum odnośnie oswajania, ale niewiem dokładnie ile mała ma miesięcy, ponoć ok 3. Żałuje że jest ze sklepu bo boje się że będzie ją cięzko oswoić.
Mała mieszka w 3 piętrowej klatce, wczoraj siedziała kilka bitych godzin na dole w domku, myslałam że z niego juz nie wyjdzie, ale się przełamała i zaczeła buszowac po piętrach oglądając wszystko, wkładam jej co jakis czas ręke do klatki, powoli, nie nachalnie, żeby sobie poniuchała. wczoraj była ciekawska a dzisiaj jest jakaś taka płochliwa, wystarczy że tylko kaszlne ucieka do domku, łapie jedzonko i też do domku. myślicie że to powód tego że jest z zoologika,a może tęskni za swoja matką, czy ja poprostu za szybko bym chciała żeby się zaklimatyzowała u mnie. z góry dziękuję za pomoc

[Wilczek777]

Tematów o oswajaniu jest multum. Dlatego zacznij od dokładnego wczytania się w forum żeby wiedzieć czego mała potrzebuje. Pierwszą sprawą jaką trzeba małej zagwarantować to towarzyszka tej samej płci. Następnie poczytaj o metodach oswajania - czy na siłę czy po dobroci. Sprawdź wielkość klatki, jakość karmy... Wszystko to jest na forum.

[wigur]

No właśnie tak myślałam że z koleżanką będzie jej lepiej. Zapewne im szybciej tym lepiej? Bo mała jest dopiero niecałe 24 h u mnie, to chyba by się w miarę szybko zakumplowały?