(Niestety) Po wyadoptowaniu moich sierściuszków i po zaadoptowaniu fuzziczki do mojej Mookie,
z pełną odpowiedzialnością i chęcia zaadoptuję do moich dziewczyn jeszcze jedną samiczkę bądź kastrata.
Niestety z racji alergii mojego Taty na sierść mogą być to tylko odmiany fuzz bądź double rex.
Wiek i stan zdrowia,odmiana spośród tych dwóch nie gra roli.
W przypadku choroby jedynie oczekuję o rzetelnym poinformowaniu mnie o niej...
Chciałabym ofiarować potrzebującej mordusi dużo miłości i fajny domek.
Wizyta przedadopcyjna i umowa nie stanowi żadnego problemu.
Jeśli masz jakąś samiczkę bądź kastrata napisz- oferuję fajne warunki oraz dużo miłości

Pozdrawiam