Jak w temacie.
Pierwotnie syryjka trafiła do Pauliski, która poprosiła mnie o udzielenie dt. Jej historia jest dość smutna, bo najpierw byłą w zoologicznym, później trafiła do jakieś kobiety, która namawiała właścicieli sklepu do jej oddania za darmo. Po miesiącu starań wyprosiła się o swoją upragnioną chomiczkę i tego samego dnia Pauliska znalazła ją w pudełku po karmie w parku.
Chomcia jak się ją złapie znienacka gryzie. Ogólnie nie boi się człowieka, raczej ma mocny charakter, ale nie jest dzikusem.
Jest dość sporych gabarytów nawet jak na syryjkę. Nie posiada jednego oczka.
Lucyna przebywa w Łodzi, jednak istnieje możliwość transportu do innych miast.
Chętnych do adopcji proszę o wypełnienie pytań forumowych.
Oddam rudą syryjkę/ Łódź-cała PL
Moderator: Junior Moderator
Re: Oddam rudą syryjkę/ Łódź-cała PL
Kocham tego chomika Nie napisałaś jeszcze tylko,że świetnie potrafi udawać truposza ta pechowa Lucynka Och gdyby nie to,że jeszcze mieszkam z rodzicami to pewnie bym sobie ją zostawiła Co do jej wielkości w porównaniu, z moim samcem syryjkiem to ona jest od niego prawie 2,5 raza większa Dodam jeszcze,że została ona zakupiona przez właścicieli zoologicznego jako ponoć malutki, miesięczny chomiczek w maju 2012 roku więc nawet roku misia jeszcze nie ma Kobiety, która porzuciła chomika niestety nie udało się odnaleźć, i raczej już tego nie da się zrobić
Re: Oddam rudą syryjkę/ Łódź-cała PL
chomiczka znalazła domek