![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Mój 3 miesięczny szczurek jest ze mną od 4 dni, zdaję sobie sprawę, z tego, że to niewiele, jednak nie jest tak płochliwy, jak spodziewałam się pierwszego dnia - chętnie po mnie całej skacze, łącznie z wskakiwaniem na ramię, nie chce tylko wchodzić na rękę, ale cały czas nad tym pracuję.
Ponieważ nie jest bojaźliwy, chciałam od razu zacząć uczyć go przychodzenia na zawołanie. Drapałam po dywanie, cmokałam, powtarzałam jego imię przy podawaniu jedzenia - nic. Kupiłam kliker i cierpliwie na niego klikałam, gdy przychodził po nagrodę - również nic. Zastanawiam się, a co dziwne, google na ten temat milczą, czy to możliwe, aby mój szczurek był głuchy. Gdy był senny, zrobiłam paskudny test i klasnęłam z całej siły w dłonie - nawet nie drgnął. Nie reaguje na głośny odkurzacz, właściwie na żaden dźwięk. Czy jest jakiś sposób aby sprawdzić jego słuch? Chciałabym wiedzieć, czy trafiłam na wyjątkowego uparciucha, który będzie moje prośby kompletnie ignorował, czy faktycznie może występować jakiś problem.
(jeśli pojawią się pytania, dlaczego szczurek jest sam, już odpowiadam - jego nabycie było impulsem, po kolejnego szczurka z adopcji jadę w poniedziałek).