Klimatyczna Szajka

[klimejszyn]

wróciłam po mini wczasach do domu, Felthisia też nie żyje
ona była słabsza już jakiś czas, za miesiąc kończyłaby 2 latka..

[gosja1]

Bardzo mi przykro z powodu małych uszatych..

[emi2410]

Ech... Strasznie mi przykro, trzymaj się klim!

[xiao-he]

Oj klim... przykro mi, trzymaj sie

[Afera]

Przykro...
Klim a jak u Fluffiego z łapkami? Jak jego ogólna kondycja? Pytam, bo też mam trzylatka.

[klimejszyn]

z Fluffkiem się dzisiaj pożegnaliśmy....
jest mi tak cholernie ciężko, szybko się z Jego stratą nie pogodzę..

http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=41411



co do jego kondycji jeszcze niedawno - łapki wysiadły, dzisiaj, podczas znieczulenia przed ostatnim zastrzykiem okazało się, że były tak niedokrwione, że znieczulenie w ogóle nie zadziałało, trzeba było kłuć w przednią łapkę..

z równie smutnych wieści - myszce Winrze wyskoczyło coś na łapce:

byliśmy u weta, w tym tworze jest krew, ale krwiak jest wielokomorowy, co wskazuje na nowotwór.. na razie podajemy cyclonaminę i obserwujemy, jak się nie zmniejszy - można to usunąć, ale wetka powiedziała, że większość nowotworów u myszy jest złośliwych i praktycznie pewne jest, że będzie nawrót. dodatkowo jest w takim miejscu, że może zacząć jej utrudniać chodzenie..

z nieco weselszych - dzisiaj odebrałam nowe myszki od hodowczyni:

są cudowne, grzeczne i śliczne..

.... ale nic nie wypędzi smutku po stracie Fluffka...

[IHime]

Klimciu, taka czarna seria! Piękny Leoś, nieziemska Feltharis, a teraz Fluffcio. Trzymaj się, kochana. I wycałuj Win. Oby leki pomogły i obyło się bez poważniejszych decyzji.
Piękne te nowe myszątka, kolory mają bajeczne.

[emi2410]

Okropnie smutno klimuś. Trzymaj się, tulę mocno.

[xiao-he]

Przykro mi klimku, trzymaj sie... zrobiłas to co było najlepsze dla niego, dożył sędziwego wieku... Fluff [*]

I gratuluję domyszania!

[Selka]

Przykro mi z powodu twojej straty . Rudzielce są wręcz cudowne. Piękne maluchy

[klimejszyn]

u nas znowu tak sobie.
Abu ma się niezbyt dobrze. on już od kilku miesięcy słabł, siadały mu łapki, już tylne wysiadły całkiem. ma 2 lata i 6 miesięcy.
schudł mi strasznie. kiedyś był takim grubaskiem... ogólnie czuje się dobrze, człapie sobie, ale widać, że już sił brakuje, apetyt jest, ale nie dojada.
nie wiem, czy nie będziemy musieli się niedługo pożegnać..

Cosmo coś chrumczy, więc też niefajnie.

Comet nic się nie zmienia, wesoły naleśnik.

Po i Alucard znowu się zrobili waleczni i chodzą w sznytach... głuptaki.

Sznycel wiecznie wesoła popierdółka, której wszędzie pełno.












trochę myszek, bo się dzisiaj połączyły.
narośl Winry niestety urosła, ale wydaje się, że już stoi w miejscu (odpukać).













letnie psiaki, które się uspokoiły i potrafią już razem biegać po ogrodzie, bez ataków i wkurzania się.


i kot - bardziej leniwy ode mnie.. a myślałam, że bardziej się już nie da

[Malachit]

Aaaaaaa http://imageshack.us/photo/my-images/138/ph5q.jpg/ miłość (wyobrażacie sobie, że w takim kolorze byłyby szczury?)
Dla szczuractwa dużo zdrowia, niech się nie wygłupiają i nie cudują!
A w ogóle myszki masz w tym samym pokoju co szczuractwo? Ja bym tak chciała takie maluchy, ale nie mam miejsca poza szczurzym zasięgiem...

[klimejszyn]

Aaaaaaa http://imageshack.us/photo/my-images/138/ph5q.jpg/ miłość (wyobrażacie sobie, że w takim kolorze byłyby szczury?)
Dla szczuractwa dużo zdrowia, niech się nie wygłupiają i nie cudują!
A w ogóle myszki masz w tym samym pokoju co szczuractwo? Ja bym tak chciała takie maluchy, ale nie mam miejsca poza szczurzym zasięgiem...

o tak, szczurki takie byłyby boskie
myszy i szczury mam w jednym pokoju. tyle, że duny z myszami mam na komodzie i na biurku, gdzie szczury nie mają dostępu. owszem, mogłyby wskoczyć jakby się zawzięły, ale nie ciągnie ich specjalnie na komodę bardziej je ciągnęło jak stała tam klatka z Fluffkiem.

[xiao-he]

i kot - bardziej leniwy ode mnie.. a myślałam, że bardziej się już nie da

świetny

[limomanka]

Te uszyska rudej myszki Cudowne! Powiedz, ile jest prawdy w tym, że myszy mają bardzo intensywny zapach? Bardzo mnie ciągnie do sprawienia sobie kilku samiczek, ale teściowie nie tolerują nieładnego zapachu (dlatego szczurom sprzątam często)... I czy możesz mi polecić jakieś mysie forum, gdzie mogłabym się dokształcić w tej kwestii?