bilans LIPCOWY:
Komcia wiek- 2 miesiące i 3 tygodnie waga-301g (+ 102g!)
odkryte cechy:
istny szajbus! - Ciągle bije od niej młodzieńczym "fiu bździu" bo ma nieporównywalnie ze starszakami duże pokłady energii ale
jest bojaźliwa i nieśmiałai nie przepada kiedy jest u mnie w domu dużo ludzi, więc stwierdzam też że
nie lubi hałasu.
nazywam ją zgredkiem i chudzinką moją z racji chudego zgredkowatego wyrazu pyszczka

pozatym
jest niejadkiem jak na szczura 
i z dużym dystansem podchodzi do kulinarnych nowości.
relacje z resztą stadka- ciężko mi ocenić i wydaje mi sie że jest raczej w takiej samej relacji i z rigel i ze spiką ale i tak chyba najbardziej lubi przebywać z ludziem

- częstotliwośc jej upierdliwości i włażenia na wszystkich i wszystko jest jednak największa z całej trójcy

aaa no i uwielbia uganiać się za miotełką dla kotów
pozatym-
kleptomanka
Rigel-wiek- 8 miesięcy i tydzień; waga -364g
odkryte cechy:
wredoctwo. I to nieuzasadnione wredoctwo. Ale najbardziej to wredoctwo się ujawnia jeśli chodzi o jedzenie.
Taaak... albo o terytorium. Kiedy Rigel nie jest w humorze potrafi udziabać nawet ludzia (nie groźnie- to takie straszące dziaby są

) jednak lepiej z nią nie zadzierać- istny wariat

pozatym tchórzostwo i kombinatorstwo
Jedzonko- lubi niemal każde. A najbardziej to chyba te które niedozwolone

(słodkie jogurty, kanapki, obiadki przyprawione- których oczywiście nie dostaje)
Relacje ze stadkiem- najmocniej zżyta napewno z siostrą z która też potrafi i lubi się często pokłócić jednak chyba bez niej to nie byłby ten sam szczuras.
cecha dodatkowa-
fotogeniczność- przepięknie wychodzi na zdjęciach bo tak w ogóle to jest prześliczna
Spika- wiek- 8 miesięcy i tydzień; waga-410g! (czyli pomalusiu chudniemy)
odkąd obcięłyśmy pazurki- niema nowych strupków! A futerko w miejscach gdzie były stare strupki- odrosło już prawie całkiem i jest jak nowe
odkryte cechy:
miłość do ludzi, do jedzenia, do spania, miziania i wszystkiego co przyjemne.
Jest to szczur który zdobywa miłość od pierwszego spojrzenia u każdego kto pojawi się w moim domu
niema się co dziwić bo to naprawdę przemiło usposobiony ogon jest

ale żeby nie było tak pieknie-
Hipochondryczka straszna, a co z tym idzie niemal w parze - piszczałka. Tylko ją dotknij paluchem gdziekolwiek kiedy to ochoty na to niema całkowicie, a zobaczysz

no i kolejny minus- miłość do jedzenia i skłonność do otyłości która kaze mi ograniczać jej dostęp do smakołyczków... no cóż. Jednak nie mam sumienia zabierać jej ich całkiem. Spika jest mistrzem w maślanym spojrzeniu
