A jednak nie
Co mnie cieszy niemożliwie, ogoniaste bezpieczne, pieszczochowane przez młodego do granic zdrowego rozsądku, zakrawa to na szczurzo-manię
Jedynie pies niepocieszony tym faktem, bo klatka dalej zajmuje ulubioną miejscówkę do leżenia i obgryzania ściany...
Jak ktoś uważa, że ciury to niszczyciele niech sobie sprawi psa- zmieni zdanie
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Albo to moje ogony takie aniołki udają
A tak poza tym to takie małe, wystraszone czarne z poprzednich zdjęć zmieniło się w wielkie, nabite, czarne diabelstwo. Kradnie wszelakie smakołyki Izie i w dodatku jak ww chce je odzyskać wrzeszczy tak przeraźliwie jakby ją co najmniej chciała zjeść, nie odebrać swoją część smaczków
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)