klatkę używaną kupisz w niezłej cenie i dobrym stanie )
a rodzicom spokojnie wytłumacz, że drugi szczur to nie jest twoje widzi mi się, a odpowiedzialna decyzja człowieka, który zdecydował się na adopcję szczurka (wtedy jeszcze niewiele o nich wiedząc) i teraz nabywając wiedzę na ich temat wie, że maluch jest skrzywdzony bo szczury to zwierzęta stadne i ich naturą jest przebywanie w grupie. Więc dla prawidłowego rozwoju szczurka niezbędne jest towarzystwo. )
Moja kochaniutka
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Evilka
- Posty: 171
- Rejestracja: śr kwie 11, 2012 12:01 pm
- Numer GG: 6273947
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Moja kochaniutka
'I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.'
Neo, Doc i Aki
Neo, Doc i Aki
Re: Moja kochaniutka
My absolutnie nikogo nie mamy zamiaru odstraszac od forum. Stwierdzilam tylko fakt. Sama chetnie pomoge w uszuruwianiu mamy Jakby mama czy ty mialybyscie pytania wyslijcie wiadomosc prywatna chetnie pomoge odpowiem na rozne pytania moge rowniez opowiedziec jak wygladalo to u mnie
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
-
- Posty: 13
- Rejestracja: wt cze 25, 2013 4:13 pm
- Numer GG: 48842282
- Lokalizacja: Jarosław, Podkarpackie
Re: Moja kochaniutka
Strasznie wam dziękuję. Pomagacie mi bardzo lecz moja mama nie jest taka łatwa . Jednak spróbuję.
- Evilka
- Posty: 171
- Rejestracja: śr kwie 11, 2012 12:01 pm
- Numer GG: 6273947
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Moja kochaniutka
kiedy mieszkałam z rodzicami miałam dokładnie to samo. rodzice myśleli, że kolejny zwierzak to kolejny wydatek i odpowiedzialność, która spadnie na nich bo ty się nimi znudzisz i ktoś będzie się musiał zajmować. Pokaż, że tak nie jest. Pokaż, że jesteś odpowiedzialna. Że to twoja odpowiedzialność, a nie ich, I że jesteś świadoma wyboru. Że poniesiesz wszelkie konsekwencje. Jeśli będziesz musiała gdzieś wyjechać znajdziesz im opiekę, kiedy zachorują zapłacisz z kieszonkowego, względnie rodzice zapłacą, a ty na to zapracujesz w domu sprzątając, myjąc, odkurzając. a kiedy już je poznają, zakochają się <3
'I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.'
Neo, Doc i Aki
Neo, Doc i Aki