Klimatyczna Szajka

[Klaudiaaa]

Ta ruda myszka to jak skarb wygląda ahh <3 .

[Magdonald]

https://imageshack.com/i/nfln0fj - A co to masz na tarasie? Jakiś materiałowy pokrowiec, czy jest czymś oklejony?

https://imageshack.com/i/nh7zdbj - słodkości <3

[klimejszyn]

Ale Cię zamyszyło! Jejku, cudowne są te wszystkie myszki...

tylko troszkę..... chyba nie powinnam brać myszy na 'DT' a tak jeszcze za mną chodzi spełnienie jednego, mysiego marzenia...

Aaaaa, co Ty masz w domu! Chciałam znowu skomentować każde zdjęcie w jakiś sposób, ale patrzę, a tu co jedna myszka to piękniejsza, a potem jeszcze szczuractwo cudowne. Brak słów!

ZOO, bilet wstępu 8zł normalny, 4zł ulgowy, dzieci do lat 4 wejście darmowe

Ta ruda myszka to jak skarb wygląda ahh <3 .

staruszka nasza, powoli zaczyna niedomagać

https://imageshack.com/i/nfln0fj - A co to masz na tarasie? Jakiś materiałowy pokrowiec, czy jest czymś oklejony?

https://imageshack.com/i/nh7zdbj - słodkości <3

taras mam obklejony okleiną. jeden taras godzinami robiłam, szlag mnie trafiał na każdym kroku, żeby dobrze odrysować, potem ponacinać z przodu na tym zaokrągleniu, dokleić mocno, żeby się trzymało... kupiłam tej okleiny na wszystkie tarasy, ale chyba nigdy tego nie ruszę, za dużo nerwów

a łysole mają takie problemy skórne wiecznie, że masakra

[Entreen]

ZOO, bilet wstępu 8zł normalny, 4zł ulgowy, dzieci do lat 4 wejście darmowe

A weź się schowaj My bierzemy 3zł za wejście, +2zł za możliwość robienia zdjęć, +5zł za możliwość brania na ręce A mamy większe zróżnicowanie gatunkowe!!! (obecnie to szczurów cała masa, węże, pająki, jaszczur, pies, kot no i robactwo karmowe )
Jesteś mało konkurencyjna

[Agik]

Napatrzeć się nie mogę jakie przystojniaki i ślicznotki a za ile karnety do zoo będą ? ale wiesz takie co by rodzina się spotkała jak i nowe przybytki Mam sentyment do rudzielców więc specjalne mizianie dla myszki;)

[klimejszyn]

karnety rodzinne z dużą zniżką

a dzisiaj znowu ze smutną wiadomością.
przedwczoraj w nocy miejsce miała okropna sytuacja.
ok 2 w nocy mój pies zaczął szaleć, skomleć i skakać koło duny dziewczyn.
zerknęłam, co jest grane, a tam dwie dziewczyny wytargały Rzeżuszkę, babcię, z domku, gryzły ją obie naraz, rzucały nią jak workiem.
nie przejęły się, kiedy wsadziłam do nich rękę, żeby je rozgonić... dalej ją atakowały.
wyjęłam Rzeżuszkę, ulokowałam osobno, dałam jej domek, polarki, gerberka.

zapytałam na mysim, czy ktoś miał kiedyś sytuację i napisali, że tak. zdarzało się, że myszy chciały wykończyć starsze, słabe myszki. coś na zasadzie eliminacji najsłabszego osobnika w stadzie..

dzisiaj Rzeżuszka zmarła, jadła przez te 2 dni, piła, dreptała, tylko była slabsza.
do weta nie udało mi się podjechać wczoraj, jak planowałam.
dzisiaj Rzeżuszka zmarła.. jak mama wróci wieczorem z pracy, ja niestety sama już w pracy będę, ma ją zawieźć na sekcję..

[Entreen]

Straszne to jest czasem, jak natura sobie radzi... To tak jak zjadanie młodych przez matki... Często uzasadnione, ale straszne.

[Noelle]

strasznie mi przykro z powodu Rzeżuszki

[klimejszyn]

trochę lepiej już.

Rajuna tak o mnie dba, że załatwiła mi mysza na DT miałam nadzieję, ze to samiczka i dołączy do stada, ale niestety..
Przekąsek - takie piękne imię nosi - szuka domku.
jest 4 miesięcznym chłopcem, śliczny, duuuży, cudownie oswojony. z rąk schodzić nie chce, zasypia mi na brzuchu, schowany w szlafrok.
gdyby komuś serce skradł........ to zapraszam!

[^Yuuhi^]

Klimka ty to przez te myszy nas w końcu zostawisz i na mysie forum uciekniesz a myszor śliczny <3

[klimejszyn]

w życiu Was nie zostawie czy ktokolwiek jest sobie w stanie wyobrazić mnie bez szczurów?
nie doszczurzam się na razie, ale kiedyś, kiedyś....

Lukier ma ropnia przy jajkach, wycisnęliśmy z tatą, rivanolem przelaliśmy, antybiol dostał i oby nam się to nie rozwijało

za to ja ze zdrowiem leżę już od jakiegoś czasu.
miałam 2 tygodnie wolnego od świąt, bo chora. potem wróciłam do pracy na początku roku, zaraz 10 dni wolnego, bo chora. wróciłam do pracy i po 4 dniach znowu mnie rozłożyło. dostałam ten tydzień wolny + kolejny tydzień przymusowo, żeby to doleczyć do końca.. przez to wszystko na ustach wyskakuje zimno za zimnem, chwili spokoju nie ma

[IHime]

Klimka, weź z tymi myszami, bo nie wytrzymam. Przekąsek jest przesłodki!
Współczuję przeżyć z Rzeżuszką i tego, że maleńka odeszła.
I biedny Lukier, wymiziaj!

Karnety, karnetami, ale oglądanie zdjęć będzie za darmo?

[klimejszyn]

Ihime, pewnie, że oglądanie za darmo! jest wręcz wskazane
przeżycia z Rzeżuszką, fakt, przykre, ale ze szczurami też już swoje przeszłam, kiedy 'sprzątały zwłoki'... chociaż to mniej drastyczne niż dobijanie najsłabszego..

Przekąsek jest słodki, kochany i grzeczny. ale przywłaszczył sobie domek i nie podoba mu się, jak ktoś mu tam łapy pcha - zaliczyłam wczoraj dziaba ale tylko tego domku broni, bo dzisiaj już normalnie się mizialiśmy
i zapakował się w papier ozdobny, a potem poukładał ze mną szczurze papiery... o:



przymierzam się do sesji całego stada, skoro już mam te 2 tygodnie wolnego. zastanawiam się tylko jak to zrobić ze Sznyclem
już zakrapianie ivermektyną dzisiaj (niestety bez pomocy nieocenionego taty, bo go nie było) skończyło się wylaniem połowy, a to najdroższa iver w moim życiu, bo kiedyś za kilka ml płaciłam 10-12zł, a teraz tacie za 2ml policzyli 30zł...

[IHime]

Ihime, pewnie, że oglądanie za darmo! jest wręcz wskazane
przeżycia z Rzeżuszką, fakt, przykre, ale ze szczurami też już swoje przeszłam, kiedy 'sprzątały zwłoki'... chociaż to mniej drastyczne niż dobijanie najsłabszego..

już zakrapianie ivermektyną dzisiaj (niestety bez pomocy nieocenionego taty, bo go nie było) skończyło się wylaniem połowy, a to najdroższa iver w moim życiu, bo kiedyś za kilka ml płaciłam 10-12zł, a teraz tacie za 2ml policzyli 30zł...

Pamiętam, chyba nawet u Ciebie pierwszy raz w życiu o czymś takim czytałam. U mnie Sardynka "sprzątała".

Ej, to ja za taką cenę miałam niemalże Stronghold dla całego stada!

[Maszka]

skończyło się wylaniem połowy, a to najdroższa iver w moim życiu, bo kiedyś za kilka ml płaciłam 10-12zł, a teraz tacie za 2ml policzyli 30zł...

I tak mnie nie przebijecie! Ja bez wizyty, za 4 kreski insulinówki, czyli dwie dawki (!) zapłaciłam 20zł Także 2ml za 30zł to byłaby chyba najtańsza iver w moim życiu

A ja chętnie zobaczę moje panny-torpedy jeśli się uchwycić na zdjęciu uda, a także szóstkę wspaniałych co to cztery z nich devilki udają. A, no i Bezuszka przecież! ..no dobra, nie ma co wymieniać - wszystkich!