Wymiziaj przygnębione stadko i sama też się trzymaj
Moje panieneczki i kawalerów dwóch
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- margot1408
 - Posty: 350
 - Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
 - Lokalizacja: Warszawa/Łódź
 
Re: Moje panieneczki :)
Biedna Tulia 
 Dobrze że w tym nieszczęściu ma chociaż koło siebie taką kochającą siostrę. (czy to Tula ona miała coś z oczkami?)
Wymiziaj przygnębione stadko i sama też się trzymaj
			
			
									
						
							Wymiziaj przygnębione stadko i sama też się trzymaj
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
			
						[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
Re: Moje panieneczki :)
Dziękujemy za pamięć :*
Właśnie wróciłam od weta, i nie jesteśmy bliżej konkretnej diagnozy. Pokazałam filmiki, szczur wymacany i wygnieciony na wszystkie strony, nic jej nie boli. Na wylew raczej nie wygląda, ani na padaczkę. Przysadka... nie wiadomo. Pojawił się ropny wyciek z pochwy (biję się w pierś, przy podejrzeniu neurologicznego badziewia nie pomyślałam o obejrzeniu podwozia), który sugeruje, że coś tam może być, ale to nie musi mieć żadnego związku z tym, co się działo. Ponieważ od przedwczoraj od wieczora znajduję maleńkie kupki, jak mysie bobki, to możliwe, że po prostu jakieś zatwardzenie albo co, według doktor te skręty i wciąganie boków wyglądają raczej jakby w obrębie brzucha coś dolegało (ale niczego nie wymacano). Dziś już kupki normalne, tylko jaśniejsze i miękki, po 2 dniach miękkiego jedzonka. Tula dostała kolejny strzał sterydu, antybiotyk mamy podawać do 7 dni i obserwować. W czwartek mamy dzwonić i będziemy myśleć, co dalej.
Dziś już dziewczyna śmiga normalnie, zresztą wczoraj jak wyszła na chwilę tuż prze pójściem spać, było w miarę, poganiała Czarną, ale po chwili ją skręciło na chwilę.
No nie mam pojęcia...
			
			
									
						
							Właśnie wróciłam od weta, i nie jesteśmy bliżej konkretnej diagnozy. Pokazałam filmiki, szczur wymacany i wygnieciony na wszystkie strony, nic jej nie boli. Na wylew raczej nie wygląda, ani na padaczkę. Przysadka... nie wiadomo. Pojawił się ropny wyciek z pochwy (biję się w pierś, przy podejrzeniu neurologicznego badziewia nie pomyślałam o obejrzeniu podwozia), który sugeruje, że coś tam może być, ale to nie musi mieć żadnego związku z tym, co się działo. Ponieważ od przedwczoraj od wieczora znajduję maleńkie kupki, jak mysie bobki, to możliwe, że po prostu jakieś zatwardzenie albo co, według doktor te skręty i wciąganie boków wyglądają raczej jakby w obrębie brzucha coś dolegało (ale niczego nie wymacano). Dziś już kupki normalne, tylko jaśniejsze i miękki, po 2 dniach miękkiego jedzonka. Tula dostała kolejny strzał sterydu, antybiotyk mamy podawać do 7 dni i obserwować. W czwartek mamy dzwonić i będziemy myśleć, co dalej.
Dziś już dziewczyna śmiga normalnie, zresztą wczoraj jak wyszła na chwilę tuż prze pójściem spać, było w miarę, poganiała Czarną, ale po chwili ją skręciło na chwilę.
No nie mam pojęcia...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Miejmy nadzieję, że to tylko incydentalne problemy z jelitami; oby nic poważniejszego, i oby już się nie powtórzyło. Buziaczki! 
			
			
									
						
							[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella 
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
			
						Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Moje panieneczki :)
Też trzymam mocno kciuki, żeby to było coś przejściowego, związanego z zatwardzeniem (które już małej przeszło) i niczym więcej. Ucałuj wszystkie panienki, chorowitkę szczególnie, niech wraca do zdrowia i nie robi numerów!  
			
			
									
						
										
						Re: Moje panieneczki :)
Od wczoraj już bez numerów. 
Mam nadzieję, że to było zatwardzenie. Z drugiej strony - to jest takie dobijające, człowiek się trzęsie nad tymi zwierzakami, nie wiadomo co dolega. Padaczka, przysadka, zapalenie mózgu, wylew, zatwardzenie... diagnozowanie szczurów to czasem jak wróżenie z fusów, naprawdę
			
			
									
						
							Mam nadzieję, że to było zatwardzenie. Z drugiej strony - to jest takie dobijające, człowiek się trzęsie nad tymi zwierzakami, nie wiadomo co dolega. Padaczka, przysadka, zapalenie mózgu, wylew, zatwardzenie... diagnozowanie szczurów to czasem jak wróżenie z fusów, naprawdę
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Megi, bo tak po prawdzie, to żeby ją w pełni zdiagnozować powinna pierwszego dnia mieć USG, RTG, ECHO Serca, badanie krwi, i pewnie jeszcze tomografię o którą nie ma szans 
Oby już było dobrze, cokolwiek by to nie było.
			
			
									
						
							Oby już było dobrze, cokolwiek by to nie było.

Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Moje panieneczki :)
Powiedziałabym nawet, że diagnoza w przypadku szczurów jest ja rosyjska ruletka.  
 
Trzymam kciuki, żeby nie było to nic poważnego i skończyło się szczęśliwie
			
			
									
						
							Trzymam kciuki, żeby nie było to nic poważnego i skończyło się szczęśliwie
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
			
						Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Moje panieneczki :)
Megiś, i co tam z małą? Przeszło? 
Wytarmoś brzuszki
			
			
									
						
							Wytarmoś brzuszki
Za TM: Bazylek, Chrupcio, Franuś, Albercik, Krakersik [*][/b][/color]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
			
						http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38825
Re: Moje panieneczki :)
Tak, przeszło, od wtorku ni c się już nie działo, tylko mała trochę więcej spała. Ale już od paru dni molestuje mnie wkuchni jak zwykle, stado też wróciło "do siebie" 
			
			
									
						
							http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Ale masz śliczne dziewuszki. 
 i widzę, że kubek z herbatą też się przed Nimi nie uchowa. 
 wymiziaj 
			
			
									
						
							Ze mną: Bestia (01.12.2013 - data umowna), Jejo (10.02.2014), Lolek (01.12.2013 - data umowna) 
Za TM: Kadet (01.01.2014 - 29.04.2014)

			
						Za TM: Kadet (01.01.2014 - 29.04.2014)
Re: Moje panieneczki :)
http://s1061.photobucket.com/user/madzi ... 2.jpg.html  
  
  
   Rozbroiło mnie to zdjęcia  
 
Cieszę się, że wszystkie panny już zdrowe i grzeczne (tfu, tfu).
  Oby tak dalej  
			
			
									
						
							Cieszę się, że wszystkie panny już zdrowe i grzeczne (tfu, tfu).
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
			
						Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Re: Moje panieneczki :)
Altelily, dziękujemy 
 Mój kubek to już niemal dobro publiczne, a jedna już ostatnio nie tylko z niego żłopie, ale nawet wykąpała się w herbacie malinowej 
 I nie, nie wpadła do niej przypadkiem 
Diana, tak, Czarnuszka lubi najpierw rzucić na glebę na plecy, a potem zasypać czułościami - nauczyły się od Pączka
			
			
									
						
							Diana, tak, Czarnuszka lubi najpierw rzucić na glebę na plecy, a potem zasypać czułościami - nauczyły się od Pączka
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Moje panieneczki :)
Ech... jakby ktoś się dziwił, że odpuściłam przy fotkach zwykły słowotok... jestem ostatnio w nastroju marudno-wiecznie-się-martwiącym 
 Może kwestia porąbanej pory roku, wiosna jest, a czas na zimę... 
Martwię się o Pączka. Oczy wyłupiaste jak diabli. Znów utyła. Było 450g, schudła w sumie diabli wiedzą czemu 20 cz 30g, chyba po powrocie do dawnego pokoju, więcej ruchu.. a znów utyła, 454 gramy
 Nie jest jakaś bardzo otyła, jest spora, ale moim zdaniem nie powinna ważyć więcej niż 400g. I nie wiem, od czego utyła, dobra karma w wyliczonej ilości, naprawdę nie ma już co uciąć 
 
Martwię się o Czarnuszkę, bo ona z kolei jeszcze schudła, waży 414g i teraz już widać, że schudła. Nie, żeby była za chuda, no ale znów - od czego? Przy niezmienionym jedzeniu jedna tyje a druga leci z wagi...
O Tulisię się martwię, w marcu umawiamy sterylkę, ta ropa mnie przeraziła, ale boję się też o jej serduszko.
W stadzie stosunki w miarę. Pół roku minęło od początku łączenia, i mogę powiedzieć, że w miarę się poukładało, choć drze koty nadal z Liw i Kluską, ale już tak w granicach normy (tfu tfu oczywiście, przez lewe ramię). Za to z psiaczka-przytulaczka zrobiła się z niej niedotykalska królewna. Może to ma wpływ na polepszenie relacji z resztą bab, a może to polepszenie sprawiło, że nie wisi już na nas. W jej przypadku - cieszę się, że dogadała się z dziewczynami
 Choć dotąd nie wiem, czy to stan docenienia stada, czy pogodzenia się, że musi w nim być.
No i nie mam ani jednej miziatej
 Ponoć dziewczyny spokojnieją po roku... hm, nie u nas, wręcz, powiedziałabym, odwrotnie 
			
			
									
						
							Martwię się o Pączka. Oczy wyłupiaste jak diabli. Znów utyła. Było 450g, schudła w sumie diabli wiedzą czemu 20 cz 30g, chyba po powrocie do dawnego pokoju, więcej ruchu.. a znów utyła, 454 gramy
Martwię się o Czarnuszkę, bo ona z kolei jeszcze schudła, waży 414g i teraz już widać, że schudła. Nie, żeby była za chuda, no ale znów - od czego? Przy niezmienionym jedzeniu jedna tyje a druga leci z wagi...
O Tulisię się martwię, w marcu umawiamy sterylkę, ta ropa mnie przeraziła, ale boję się też o jej serduszko.
W stadzie stosunki w miarę. Pół roku minęło od początku łączenia, i mogę powiedzieć, że w miarę się poukładało, choć drze koty nadal z Liw i Kluską, ale już tak w granicach normy (tfu tfu oczywiście, przez lewe ramię). Za to z psiaczka-przytulaczka zrobiła się z niej niedotykalska królewna. Może to ma wpływ na polepszenie relacji z resztą bab, a może to polepszenie sprawiło, że nie wisi już na nas. W jej przypadku - cieszę się, że dogadała się z dziewczynami
No i nie mam ani jednej miziatej
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
			
						[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
- margot1408
 - Posty: 350
 - Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
 - Lokalizacja: Warszawa/Łódź
 
Re: Moje panieneczki :)
Może się czymś denerwowała i przez to straciła apetyt?Megi_82 pisze:Martwię się o Czarnuszkę, bo ona z kolei jeszcze schudła, waży 414g i teraz już widać, że schudła. Nie, żeby była za chuda, no ale znów - od czego? Przy niezmienionym jedzeniu jedna tyje a druga leci z wagi...
Moje szczurzyce zawsze stawały się namolne i miziaste (nawet te gryzące) ale dopiero na starość, kiedy już straciły powera - na pewno nie przed ukończeniem 2 lat... Więc chyba trzeba jeszcze poczekaćMegi_82 pisze:Ponoć dziewczyny spokojnieją po roku...
Z drugiej strony moją Serdelek wystarczy dotknąć w łopatkę a już się rozpłaszcza, tak że po 10 minutach zaczyna mnie boleć nadgarstek od głaskania
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
			
						[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]






































