Dodam, że od tyg.nie udało się jej stanąć samodzielnie na nogi i ciągle leży, ewentualnie się czołga. Przednimi łapkami jest w stanie ruszać, jednak nie potrafi się na nich utrzymać (choć jak ją trzymam i karmie to ewidentnie czuję opór i próby ruszania więc względną siłę ma). Apetyt jako taki ma - raz jest lepiej, raz gorzej, ale je gerberki, czasem zje też owoce. Pomóżcie mi z decyzją, bo samej jest mi tak cholernie ciężko, że nie wiem co robić
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)