Odgłosy wydawane przez szczury
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
"Strzelanie" z?bami
moja Kukers nie zgrzytała wcześniej, ale dziś jej przyciełam u weta przydługie dolne zębiska i zaczęła zgrzytać jak najęta - dlatego przeszukuję to fantastyczne forum w celu doszkolenia się w tej materii.
mam nadzieję, ze u Kukersicy owo zgrzytanie to i scieranie ząbków (teraz ma krótsze i na pewno jej ulżyło) i wyraz zadowolenia - przed chwilą zgrzytała wiercąc się na moim karku pod bluzą. A teraz spi jak suseł, cichutko...
najchętniej to bym z nią spała tak przytuloną...
mam nadzieję, ze u Kukersicy owo zgrzytanie to i scieranie ząbków (teraz ma krótsze i na pewno jej ulżyło) i wyraz zadowolenia - przed chwilą zgrzytała wiercąc się na moim karku pod bluzą. A teraz spi jak suseł, cichutko...
najchętniej to bym z nią spała tak przytuloną...
abaporu
w świecie żyjątków nic prócz wyjątków... [O.N.]
w świecie żyjątków nic prócz wyjątków... [O.N.]
"Strzelanie" z?bami
mój szczurek wogóle nie tryka, nie piszczy, nie rozmawia ...
jakaś cicha kruszynka mi się trafiła
tylko czasem chrumka jak chce się pobawić
jakaś cicha kruszynka mi się trafiła
tylko czasem chrumka jak chce się pobawić
nutka & ola
"Strzelanie" z?bami
Moje lobuziaki strasznie zgrzytaja zebami,zwlaszcza Maly
Mały[*] (25.04.05-12.07.06)
Mr Jingles[*] (26.06.05-28.05.07)
Mr Jingles[*] (26.06.05-28.05.07)
"Strzelanie" z?bami
abaporu, nie zgrzytala wczesniej bo nie mogle, za dlogie zeby miala, teraz musi wyzgrzytac zaleglosci
za tęczowym mostem: Karolcia
"Strzelanie" z?bami
ja już nie wiem, co robić.... Kukers dalej nie je twardego, a kaszki i inne ciapki je w coraz mniejszych ilościach. Wygląda ok - szczupło, ale oczko czyste i żwawe, futerko dość lśniące, test odciągania skóry wykazał, że nie jest odwodniona (choc nie pije z poidełka - ale ma nieco mleka w tych kaszkach...). Ale czuję, że ona słabnie...
Byc może racja - zgrzyta teraz, bo wczesniej nie mogla. Ale też jest opcja - ze ja tego zgrzytania nie slyszalam, bo ona wczesniej tak duzo na mnie nie siedziala. a zgrzytac moze i trzonowcami, niekoniecznie siekaczami...
jestem u kresu sił... mój weterynarz -ten, który jej podciął zęby, przekazał mnie dalej, bo uznał, że nie zna sie wystarczająco dobrze na zębach szczurów. Jestem teraz umówiona na wizyte u dra Kurskiego, na Grzybowskiej. Sroda wieczór. Zobaczymy, co się będzie do tej pory działo. Kurski kazał mi kategorycznie podkarmiać ją miękkim, nie głodzić, skoro nie je ziarenek.
pójdę z torbami... ale nie moge jej tak zostawic. wole zaplacic 50 zlotych i sama nie jeść potem przez miesiac, nawet jesli okaze sie, ze panikuje i sprawa jest drobna (a czuje - gut feel taki mam - ze nie jest to coś błahego), niż potem pluć sobie w brode, ze mogłam coś zrobić. nie mam kompletnie kasy - dziś sie spłukałam zupełnie, zostawiłam wszystkie oszczędności u notariusza (mieszkanie) i teraz będę bidować. ale wygrzebie te 5 dych...chocbym miala pożyczyć...
Kuki siedzi teraz w moim kapturze - mam taki jeden polar z kapturem, poświęciłam go dla Kukersa, bo jest cieńki i daje rade w nim wytrzymac jakoś mimo ciepełka. Jest zapluty maksymalnie serkami, jogurtem, etc. bo często próbuję ja karmić z palca lub łyżeczki gdy sobie tam siedzi.
jest względnie żwawa, to mnie dziwi i podtrzymuje na duchu. Czyści się dziarsko, troszkę dziś eksplorowala kanapę na której siedziałyśmy. Ale, na boga, skąd ta siła? od wczoraj zjadła może płaską stołową łyżkę kaszki ryzowej z mlekiem i nieco jogurtu. Nie widze, zeby przetraciłą czymś suchym z klatki...
zwariuje...
Byc może racja - zgrzyta teraz, bo wczesniej nie mogla. Ale też jest opcja - ze ja tego zgrzytania nie slyszalam, bo ona wczesniej tak duzo na mnie nie siedziala. a zgrzytac moze i trzonowcami, niekoniecznie siekaczami...
jestem u kresu sił... mój weterynarz -ten, który jej podciął zęby, przekazał mnie dalej, bo uznał, że nie zna sie wystarczająco dobrze na zębach szczurów. Jestem teraz umówiona na wizyte u dra Kurskiego, na Grzybowskiej. Sroda wieczór. Zobaczymy, co się będzie do tej pory działo. Kurski kazał mi kategorycznie podkarmiać ją miękkim, nie głodzić, skoro nie je ziarenek.
pójdę z torbami... ale nie moge jej tak zostawic. wole zaplacic 50 zlotych i sama nie jeść potem przez miesiac, nawet jesli okaze sie, ze panikuje i sprawa jest drobna (a czuje - gut feel taki mam - ze nie jest to coś błahego), niż potem pluć sobie w brode, ze mogłam coś zrobić. nie mam kompletnie kasy - dziś sie spłukałam zupełnie, zostawiłam wszystkie oszczędności u notariusza (mieszkanie) i teraz będę bidować. ale wygrzebie te 5 dych...chocbym miala pożyczyć...
Kuki siedzi teraz w moim kapturze - mam taki jeden polar z kapturem, poświęciłam go dla Kukersa, bo jest cieńki i daje rade w nim wytrzymac jakoś mimo ciepełka. Jest zapluty maksymalnie serkami, jogurtem, etc. bo często próbuję ja karmić z palca lub łyżeczki gdy sobie tam siedzi.
jest względnie żwawa, to mnie dziwi i podtrzymuje na duchu. Czyści się dziarsko, troszkę dziś eksplorowala kanapę na której siedziałyśmy. Ale, na boga, skąd ta siła? od wczoraj zjadła może płaską stołową łyżkę kaszki ryzowej z mlekiem i nieco jogurtu. Nie widze, zeby przetraciłą czymś suchym z klatki...
zwariuje...
abaporu
w świecie żyjątków nic prócz wyjątków... [O.N.]
w świecie żyjątków nic prócz wyjątków... [O.N.]
"Strzelanie" z?bami
kup sobie neospasmine, bo na nerwy nie wytrzymasz i spokojnie czekaj co powie wet, on napewno pomoze, bowiesz sie co i jak. podkarmiaj ja mleczkiem sojowym, moja za nim przepada, a ono jest bardzo pozywne, jakby nie chciala pic to dodaj miodku i 3majcie sie obie cieplutko
za tęczowym mostem: Karolcia
"Strzelanie" z?bami
[quote="Fam"]kup sobie neospasmine, bo na nerwy nie wytrzymasz i spokojnie czekaj co powie wet, on napewno pomoze, bowiesz sie co i jak. podkarmiaj ja mleczkiem sojowym, moja za nim przepada, a ono jest bardzo pozywne, jakby nie chciala pic to dodaj miodku i 3majcie sie obie cieplutko[/quote]
hehe... spokojnie czekaj... Ja mam juz takie wory pod oczami, że mogłabym założyć sklep z torebkami (z krokodylej skóry) i zbić fortunę... Moze faktycznie nabędę coś na uspokojenie, hm...
a na razie - mleczko sojowe. Good idea, dzięki Fam!
papa
hehe... spokojnie czekaj... Ja mam juz takie wory pod oczami, że mogłabym założyć sklep z torebkami (z krokodylej skóry) i zbić fortunę... Moze faktycznie nabędę coś na uspokojenie, hm...
a na razie - mleczko sojowe. Good idea, dzięki Fam!
papa
abaporu
w świecie żyjątków nic prócz wyjątków... [O.N.]
w świecie żyjątków nic prócz wyjątków... [O.N.]
"Strzelanie" z?bami
Moja Mimuńcia tryka kiedy jest jej naprawdę dobrze Np.śpi na moich kolanach i ją głaszcze ty tryka że aż miło Słyszałam gdzieś że jak szczury tak zgrzytają to albo ze złośći albo są zadowolone i odprężone :|
This is the night
this a beautyfull night
and we call Bella Notte.
Miłość to coś co jest zawsze ale nie wszędzie.Taki przyjaciel, co się można zkichać wysyłając zaproszenia, bo nigdy nie przychodzi.
I tak się tydzień później wprosi
this a beautyfull night
and we call Bella Notte.
Miłość to coś co jest zawsze ale nie wszędzie.Taki przyjaciel, co się można zkichać wysyłając zaproszenia, bo nigdy nie przychodzi.
I tak się tydzień później wprosi
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czw sie 25, 2005 10:04 pm
"Strzelanie" z?bami
Fredzik często zgrzyta. Najczęściej jak go drapie za uszami i nagle przestanę. Zupełnie jakby się domagał jeszcze drapania. Po prostu się bulwersuje .
Mój kochany Fredek i ja podpisujemy to co wyżej wybazgralismy .
"Strzelanie" z?bami
a moja szczurka jak pstryka ząbkami to oznacza że zaraz będzie coś gryźć tak samo było gdy pogryzła mi bluzke najpierw zaczeła pstrykać zębami a potem wzieła sie do roboty
"Strzelanie" z?bami
może chciała ostrzec ,że zaczyna sie akcja pt."Bluzka" :lol:
Błędy zmienione/edit [ESTI] mod
Błędy zmienione/edit [ESTI] mod
moja Lunka koffaniutka:*:*
"Strzelanie" z?bami
A u mojego albo zadowolenie z głaskania, albo gdy poczuje 2 inne szczurki[w moim pokoju]. To zupełnie sprzeczne...
"Strzelanie" z?bami
Moje ciurki szczekaja wtedy gdy sa bardzo zadowolone, odprezone, moga sie wyciagnac i smyram je za uszami lub pod broda . Byc moze szczekałby ty tez kiedy sa złe, ale jak na razie u mnie w domu nie maily powodu sie denerwowac, chyba ze na siebie podczas bojek :roll:
"Strzelanie" z?bami
w wydaniu mojej szczurki to brzmi raczej jak cykanie
a robi tak jak sie ją drapie za uszami i czasami tak smiesznie nmruży oczka :thumbleft:
a robi tak jak sie ją drapie za uszami i czasami tak smiesznie nmruży oczka :thumbleft:
Są ludzie, których uprzejmość gorsza jest od bezczelności.
A. Czechow
A. Czechow