Dawno mnie tu nie było, ale ostatnio mam sporo na głowie i mogę skrobnąć coś tylko w waszych wątkach, a na swój jakoś już brakuje czasu...
Wszystko przez to, że kończę sprawy z magisterką i innymi głupotami z uczelni i po obronie przeprowadzam się do Krakowa. Niektórzy już o tym wiedzą. Powoli wszystko się uspokaja, więc mam nadzieję że będę miała trochę więcej czasu na forum
Ale zacznijmy od początku - jak co miesiąc:
20.06.
Aria - ok. rok i 2 miesiące
Iskierka i Gabi - 11 miesięcy
Albert - umownie rok i 5 miesięcy
Za miesiąc znowu świętujemy - i to podwójnie
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
A dopiero co przywiozłam te małe kluchy do mnie z odstępem 2 tygodni. Niedługo przynajmniej wrócą do rodzinnego miasta
Życie z trzema babami nie jest łatwe... Każda ma swoje okresy, problemy wyssane z palca, fochy po grób i pretansje nie wiadomo o co. Albercik czasami przez to obrywa i minę ma adekwatną do sytuacji: "Ale o co Ci chodzi? Przecież ja nic nie zrobiłem! Nie rozumiem Cię kobieto..." Powiem jedno - to takie... ludzkie
Od Mallory dowiedziałam się, że w jej ekipie uratowanych maluchów jest agouti rez i do tego essex
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Wczoraj powiedziałam o tym facetowi, bo wie, że to moje umaszczeniowe marzenie, a jeszcze jakby był dumbo to och...
Jednak usłyszałam tylko: "Zadnej nowej kluchy!!! Ani mi się waż!!!" No cóż... może natępnym razem się uda
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Teraz mogę jedynie zaoferować DT
Zdjęcia mojej czwórki pojawią się jak już wszystko będzie załatwione i oczekiwać będę jedynie na obronę
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)