szczury.org

no to 6 lekcji dziennie.. nie tak źle .


Ja mam codziennie po 6 lekcji, tylko w poniedziałek o ile dobrze pamiętam 7 lekcji. Bez religii będę mieć wolne dwie drugie lekcje - we wtorek i piątek.

Nina, a ja mam 33 godziny w tygodniu ogólnie.

I nie ma basenów, nosz kurde

Niedługo chyba kupujemy nowy oczyszczacz powietrza, dzis go znalazłam i wygląda obiecująco, tylko siano trzeba nazbierac. Jak juz to nie pomoze to juz nic.

jak to miło się czyta jak się już nie musi do szkoły chodzić

ogonowa pisze:no to 6 lekcji dziennie.. nie tak źle .

Tylko w teorii.
jeden wf i jedną religie mam w środku lekcji. Kończe też kiepsko, bo 3 razy po 15. W środe mam 4 lekcje... Wolałabym mieć bardziej wyrównane. Najlepiej tak jak piszesz: po 6 lekcji dziennie a nie raz 4 a innym razem 8 :/

Heh.. Może to i dziwne, ale ja, jako przyszła studentka, chciałabym jeszcze na rok wrócić do liceum... W ogóle dziwnie tak się czuję, pierwszy września, a ja trochę przed 14:00 wstałam...

Asiulec pisze:Heh.. Może to i dziwne, ale ja, jako przyszła studentka, chciałabym jeszcze na rok wrócić do liceum... W ogóle dziwnie tak się czuję, pierwszy września, a ja trochę przed 14:00 wstałam...

Dziwnie to bedzie za pół roku Liceum bedzie miało ferie, a ty bedziesz zasuwac do egzaminów

No to do kitu... strasznie do kitu.


Mi najlepiej pasuje chodzenie na ósmą i wracanie wcześnie, po 6 lekcjach, a nie idę na 11 i wracam koło 17 :/. Tak jest straszliwie do kitu.


Mam pierożki z jagódkami .


Asiulec, nie narzekaj . Lepiej wstawać o 14 1 września i mieć poczucie, że coś nie tak, niż potem przez 10 miesięcy się męczyć .

Oj będę zasuwać, będę, idę na płatne studia, na które w dodatku muszę zarobić sama, więc zawalenie roku byłoby tu największą głupotą...

a ja od wrzesnia chyba pojde na studium jeszcze Jestem porąbana

Nie od tego wrzesnia oczywiscie tylko od nastepnego

a ja se cyce zmierzyłam i wpisałam do takiego specjalnego kalkulatora i mi zupełnie inny rozmiar stanika niż noszę wyszedł znaczy spodziewałam się innego ale nie aż tak

Norma. Mi babki w sklepach uparcie wmawiały że noszę 85D (bo to był największy rozmiar jaki miały).Po przeliczeniu w kalkulatorze okazało się, że noszę owszem 85 ale duże F/ małe G.

to chociaż obwód Ci wyszedł taki sam
ja noszę 75B a wyszło 65F
zawsze chodziłam do takich sieciówek typu Oysho, Intimisimi i tam nigdy nie było nic na mnie, jak brałam mniejszy w obwodzie to był za ciasny a ten 75 był dobry ale po dwóch miesiącach już się rozciągał i był za duży i obkręcał mi się na wszystkie strony.
mierzyłam dziś staniki w odpowiednim rozmiarze (65 nie było ale 70D) i co prawda akurat nie podobały mi się wizualnie ale jak założyłam na taki stanik bluzkę to się okazało że cycki mam dwa razy większe i dwa razy wyżej niż zwykle masakra.

Szkoła w sumie to się cieszę No i dzisiaj mieliśmy rozpoczęcie - mszę Jutro mam tylko pięć lekcji Od 8.55 do 13.25 I w ogóle mam jak na razie nawet fajny plan (ale pewnie się jeszcze zmieni )

Ja tam najbardziej lubię biologię, fizykę, chemię i geografię A chodzę do klasy właśnie z tymi przedmiotami rozszerzonymi I lubię je, mimo iż jestem lepsza z humanistycznych

Akka, nie mogę znaleźć takiego przepisu, same drożdżowe