szczury.org

Najdroższy Skarbie... Toffinko...
Nie jestem w stanie powiedzieć zbyt wiele. Ty byłaś TYM Szczurem. Dziękuję Ci za te 7 miesięcy. I choć dla Ciebie to kawał czasu, to dla mnie zawsze będzie za krótko.
Byłaś najdzielniejszym szczurkiem jakiego znałam. Niezwykle mądrym. Nie poddawałaś się nigdy, walczyłaś. Byłam i jestem dumna, że dożyłaś tak pięknego wieku.
Kocham Cię bardzo mocno...
Leć do stadka Toffisiu!
[*][/b]

Przykro mi, Emi Miała u Ciebie dobry dom i dużo miłości
[*] leć, Toffie...

Bardzo mi przykro.. Trzymaj się.
Leć Toffie, aniołeczku! [*]

śliczne są te maluchy c:

Trudno się pogodzić z taką stratą. Jest ciężko. I o ile stadko jakoś się trzyma, to mi brakuje tego pysia, który ciągle rozdawał buziaczki. Nie ma już tego nakolankowego szczurka, który zawsze trzymał się blisko mnie. Pusto.
Dziś też mija rok od odejścia Feluni...

Panny w chwili obecnej zamieszkują Tadeusza. Nie powiem, moja i jego znajomość zaczęła się w nieco burzliwych okolicznościach. Jaką to ja ochotę miałam żeby go przez okno wyrzucić w trakcie składania... A nie, nie zmieściłby się. Ale po złożeniu, po okazaniu się, że przykręciłam coś nie tak jak trzeba, po ponownym rozkręcaniu i skręcaniu stwierdziłam, że nie jest taki zły.

Na razie pusto, ale niedługo się zapełni.

Tutaj trochę słodkich pysiów:

Siostry Czarnule ukryły się w czeluściach rur, dlatego były nieuchwytne dla aparatu.

No i szukamy transportu dla Miszuli, siedzi biedulka sama, oby szybko się coś znalazło.

Tadeusz...

Cudne pyśki!

Prosimy o kciuki za Bucię... Najprawdopodobniej przysadka.

Ech,kciuki na pokładzie!

Kciukamy!

Dziś byłyśmy na wizycie z Bucią, ma powiększone węzły chłonne, jest jakiś stan zapalny. Biedna malutka schudła ostatnio, ale walczy, nie poddaje się skarb mój.


Mam trochę zdjęć z ostatniego większego sprzątania (tak, dalej kocham tą klatkę):


Jeszcze się kociała załapała:


Mam ostatnio mało czasu na szycie, mało chęci w ogóle, materiałów powoli brak. Pewnie zrobię sobie przerwę na jakiś czas. Ale za to ogarnęła mnie nowa pasja, taki zaspokajacz GMR... A może ktoś potrzebuje ukoić tą podłą chorobę i zechce przygarnąć pod swój dach pewne stworzonko...? Dziś swoją działalność zaczęła Hodowla Coral Rattery! Przedstawiam państwu maluszki z miotu A:

Oraz z miotu B:

Jakby ktoś chciał wesprzeć Gwiazdkową skarbonkę, to zapraszam serdecznie.

http://imageshack.us/photo/my-images/11/8jz2.jpg/ buzi Oliwka, buzi buzi

Odkopujemy się.

Kto dziś świętuje? 2 latka skończyła nasza droga Nutellcia!

Jak ten czas leci... Dopiero co była mała i ślepa.

Wszystkiego najlepszego Nutko!

Miszka jednak do nas nie przyjedzie. Był problem ze znalezieniem transportu, mała ciągle siedziała sama, a trafił się DS bliżej, więc tam pojechała.
Jednak moje nieposkromione GMR nie dało mi spokoju, a że taka jedna osoba której nick zaczyna się na xi, a kończy na ao
( ) sprowadziła mi z Wrocławia piękne dziewuszątko, które nazwałam wdzięcznym imieniem Clavicula (Dla zainteresowanych - Clavicula to z łaciny Obojczyk... Jak przeczytałam to na zajęciach z weterynarii to wiedziałam, że muszę tak szczura nazwać. ) No to przepadłam. Wiedziałam, że zostanie.
A więc czekamy na Clavisię. A oto moje słodziątko.