Strona 69 z 174

Re: Marudnik vol. 2

: pt sie 15, 2008 9:19 am
autor: Nina
Szkoła... Po ponad rocznej przerwie we wstawaniu o 6 rano, w człapaniu do tego koszmarnego budynku w każdą pogode, w siedzeniu 7-8 godzin na nudnych lekcjach w zatłoczonych klasach. Nie wiem jak sie przestawie :-\

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 17, 2008 11:32 am
autor: Babli
POCZTA! Wysłałam już cho-cho i trochę temu umowę adopcyjna Tajgusi.. A tu mi gościu przychodzi (dokładnie wczoraj do cioci przyszedł a ja dop. dzisiaj się dowiedziałam) i mówi że list uległ zniszczeniu przepraszamy. Jutro pójdę na pocztę i chyba im coś zrobię :-\ (swoją drogą wiedzieliście że groźba "coś zrobię" jest najgorszą i najniebezpieczniejszą. Coś tak nie wyobrażalnego i nie do opisania.) Jutro muszę zrobić ksero umowy.. Głupia poczta. :-\

Re: Marudnik vol. 2

: wt sie 19, 2008 7:26 pm
autor: Agata
Ech.
Jestem świnią.
Nie mam żadnego dobrego stanika - nawet ten ostatnio zamówiony nie pasuje. (Któraś z forumowiczek nie chce odkupić? Lemon Sorbet firmy Milena. Rozm. 60C. Mogę wrzucić ofertę na bazarek.)
Mam zatkany nos, katarek full wypas, kaszelek - muszę się do weekendu wyleczyć, bo kolejny koncert przejdzie mi koło nosa (nie zdzierżyłabym - od czerwca próbuję na jakiś pójść).
Szkoła zaczyna się za mniej niż dwa tygodnie, a ja nie mam kupionych książek.
Nie widziałam się jeszcze z przyjaciółką, od kiedy wróciłam z obozu.
Nic mi się nie chce, szczury dzisiaj nie pobiegają. Jestem świnią.

Życie.

Do weselnika marsz!

Re: Marudnik vol. 2

: śr sie 27, 2008 1:10 pm
autor: Nina
Mojej mum normalnie odbija. Przyjechał znajomy i zatrzymał sie u nas (sprzedaje swoje mieszkanie w naszym mieście) a ja odnosze wrażenie, że mum sie popisuje tym, jaka to ona stanowcza, jak krótko mnie trzyma, ile to ja pomagam w domu, itp. Efekt taki, że rano pokłóciłyśmy sie tak, jak jeszcze nigdy, a ja trzaskając drzwiami wyszłam z domu.
Ojciec wraca do domu. Niby sie ciesze, ale patrząc na to, że będzie zarabiał 1/3 tego co do tej pory, ogarnia mnie niezłe przerażenie.
L. od dwóch dni nie odpisuje, a ja nie mam pojęcia co robić.
Facet na którym cholernie mi zależy od wczoraj sie nie odzywa, nie odpisuje na esy, nie ma Go na gg, na nk. Z jednej strony jestem wkurzona a z drugiej sie martwie...


Dawno nie miałam tak beznadziejnego humoru. Chodze koszmarnie wkurzona na wszystko i wszystkich i staram sie uspokoić. Osoby, które mnie znają, wiedzą, że najlepiej sie do mnie w ogóle nie odzywać, gorzej jest z tymi, które znają mnie mniej...

Słucham O.N.A., sprzątam u szczurów i próbuje sie uspokoić, ale coś mi cholera nie wychodzi.

Re: Marudnik vol. 2

: śr sie 27, 2008 1:46 pm
autor: Mageda
Miesiąc temu zrezygnowałam z pracy.....

Teraz od miesiąca siedzę sama samiuteńka w domu i szukam czegoś bezskutecznie...
Powoli tracę nadzieję, że znajdę jakąkolwiek pracę.
Po co studiować w takim razie, no po co ??

Jeszcze lada dzień i wpadnę w depresję.

Mam dość !

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 12:51 pm
autor: Babli
Kupiłam sobie książki w galerii Kazimierz bo u nas w mieście już nie sprowadzają. I co?! Kupiłam położyłam jak przymierzałam buty, zawołałam mamę coby jej pokazać buty wyszłam za róg, wracamy. Puff..siatki ani widu ani słychu. :-\ Potem kupiłam sobie jeszcze raz jedną część bo ta książka co jak co ale mnie wciągnęła i żal mi książek okropnie. Fe.

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 3:22 pm
autor: Filipw
Jutro początek szkoły :o

:] trzeba płakać a nie sie cieszyć Jędzowata nauczycielka chemi będzie mnie uczyła

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 3:25 pm
autor: strup
szczurofan chyba masz rację, to mój najgorszy rok bedzie, a ja jeszcze nie płaczem.. wrzesień jakos przeżyje - kocham wrzesień, ale potem jeszcze te 9 cholernych miesięcy..

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 5:57 pm
autor: Agata
Maridzicie, Kochani, marudzicie. ;)

Ja tam sie w sumie cieszę cała tą szkołą - im szybciej będę miała to wszystko z głowy, tym lepiej.
Tylko ta moja nieszczęsna łacina mnie męczy. :| Ja naprawdę CHCĘ się jej uczyć.

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 6:12 pm
autor: strup
No w sumie tak. Jakbym szła teraz do liceum to bym sie cieszyła, ale jeszcze rok. ; P

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 6:28 pm
autor: Nina
strup, nie wiesz co mówisz. Też sie cieszyłam, że wreszcie ide do szkoły średniej, ale po miesiącu przekonałam sie, jak wielka jest przepaść między nią a gimnazjum. Nie zawsze w dobrym tego słowa znaczeniu...

W sumie jakoś bardzo nie narzekam, że już wrzesień. Nie zdążyłam znudzić sie wakacjami, wiele przeżyłam i jest fajnie :) Ale niestety coś czuje, że ten rok będzie ciężki. Mam 'jedynie' ok. 20 przedmiotów + kilka pojedynczych godzin z innych przedmiotów ::)


Jedyną rzeczą, na którą moge dzisiaj narzekać jest to, że strasznie tęsknie. Cholera, chyba nigdy tak bardzo nie zależało mi na facecie...

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 6:48 pm
autor: strup
Nina Spokojnie, ja wiem do jakiego liceum idę, hehe, większe luzy niż u nas w gim. ; D Ale mi nie o to chodzi, w liceum będę mogła robić z włosami co chcę (jeszcze do końca nie wiem co to będzie), i kolczyki mieć gdzie chcę. ; P Bo u nas w gim. nic nie wolno, przez głupie pofarbowanie włosów miałam poprawne zachowanie. : /
A kolczyki to juz sobie zaplanowałam, o tak właśnie: http://pro.corbis.com/images/42-1545701 ... E842EAF%7D
Tylko bez septuma, bo jedna w domu z septumem wystarczy, do tego mam ciągły katar, i jakoś nie wygodnie i nie smacznie by było. ; P

Kuźwa,a mi na chłopaku zależy, na jednym i tym samym, juz od 1,5roku. : / Oczywiście on o tym nie wie, chyba, bo ostatnio jakoś wszyscy nie wiadomo skąd sie domyślili. : /


Dlaczego większość ludzi nie chce widzieć krzywdy jaka sie dzieje zwierzętom? : /

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 6:54 pm
autor: Nina
Ja niby też wiedziałam :P "Ekonomik, pff. Będą luzy, mało nauki, w ogóle zaje**ście". Tiaa, jasne. Zapiernicz gorszy niż w LO, oprócz przedmiotów które tam mają, mam mase zawodowych, które do niczego mi sie nie przydadzą.
strup pisze:Dlaczego większość ludzi nie chce widzieć krzywdy jaka sie dzieje zwierzętom? : /
Przykre ale prawdziwe...
Miałam kiedyś tutaj w podpisie mądry cytat:
"Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz nie widzieć."


strup pisze:Kuźwa,a mi na chłopaku zależy, na jednym i tym samym, juz od 1,5roku. : / Oczywiście on o tym nie wie, chyba, bo ostatnio jakoś wszyscy nie wiadomo skąd sie domyślili. : /
Jakiś czas temu przekonałam sie, że nie warto ukrywać swoich uczuć. To mi bardzo pomogło :)

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 7:01 pm
autor: strup
No tak, bo w LO są tylko te podstawowe przedmioty. ; D

"Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz nie widzieć." - tak wiem, Albert Schweitzer. Dobrze, ze ja nie słucham rodziców, tym sposobem pomogłam większej ilości zwierząt. :)
Jakiś czas temu przekonałam sie, że nie warto ukrywać swoich uczuć. To mi bardzo pomogło :)
Wiem, wiem, najlepsza przyjaciółka w kółko mi to powtarza, ale ja nie potrafię. Boje sie odrzucenia, mam za dużo kompleksów.. : /

Re: Marudnik vol. 2

: ndz sie 31, 2008 7:08 pm
autor: Nina
strup pisze:
Jakiś czas temu przekonałam sie, że nie warto ukrywać swoich uczuć. To mi bardzo pomogło :)
Wiem, wiem, najlepsza przyjaciółka w kółko mi to powtarza, ale ja nie potrafię. Boje sie odrzucenia, mam za dużo kompleksów.. : /
Właśnie w tym mi to pomogło :) Ogólnie pomogło mi w ponownym otworzeniu się (kiedyś byłam otwartą osobą, później całkowicie zamknęłam sie w sobie). Kompleksów sie pozbyłam, choć nie wszystkich, potrafie zupełnie inaczej na siebie patrzeć, z większym dystansem.

Moi rodzice na szczęście lubią wszystkie zwierzęta, to przez mame mam takiego hopla na ich punkcie :)