Strona 69 z 175

Re: Majaki Nocne

: ndz maja 27, 2012 6:42 pm
autor: IHime
Panny kapturzanki pojechały do nowego domu. Ech, takie fajne są, że gdyby nie poplątana sytuacja u nas, to bym ich nie oddała... Mam nadzieję, że będą szczęśliwe.

Re: Majaki Nocne

: czw maja 31, 2012 12:16 pm
autor: IHime
Jakoś tak mi czas przelatuje, że nawet nie napisałam, że Małe Białe się rozchrumkało na tyle, że zlądowało na Enro. Na szczęście już po pierwszej dawce był efekt, a dwa dni temu skończyła serię i na razie jest cicho.
Za to z Misiakiem mam problem. Problemy skórne wróciły z dużym nasileniem, mimo diety. W tej chwili przybrały formę wędrującej martwicy. :'( Czekamy na wyniki badań i naprawdę nie mam już pomysłów.
Do tego dzisiaj rano jechałam z Miśkiem na sygnale do weta, bo odkryłam, że połamał sobie swoje piękne zębiszcze. Nie wiem kiedy ani jak. We wtorek wieczorem śmiałam się z jego szczurzego uśmiechu, więc jeszcze je miał. Mogło się coś stać wczoraj podczas wybiegu, ale nie słyszałam, żeby któreś z czegoś spadło, albo w nocy, ale dziwne, żebym nie słyszała. Ech, najważniejsze, że zęby są już wyrównane, trochę się ruszają, ale może nie wypadną i wszystko będzie dobrze.
Bidulek oczywiście się zestresował podczas zabiegu i zrzucił cały zapas broni biologicznej prosto w rękaw mojej świeżo uprasowanej, eleganckiej koszuli do pracy. ::)

Re: Majaki Nocne

: czw maja 31, 2012 12:26 pm
autor: manianera
Biedny Miś, nie ma spokoju :( . Trzymam kciuki za jego zdrówko!
Dobrze, że przynajmniej Małe Białe już w dobrej formie.
Co do broni biologicznej u weta to najbardziej nie lubię jak któreś zrzuci ją już w podróży, w transporterze i wszyscy nadają się do prania ::) .

Re: Majaki Nocne

: czw maja 31, 2012 7:24 pm
autor: Eve
Misia ukochaj, bidula, nie dość ze ograbiają zapewne ze wszystkich najsmaczniejszych rzeczy to jeszcze kiełki nie w formie i skóra doskwiera .. Takie małe a tyle niedogodności .. Ukochaj Misiaka więcej niż raz.
Trzymam kciukole za Misia i za Małe Białe też :-* :-*
No i czekam teraz już na same najlepsze wiadomości !

Re: Majaki Nocne

: pt cze 01, 2012 11:57 am
autor: IHime
Mamy wyniki Miśka! Zjada go jakiś ziarniak czy inny drobiazg, wrażliwy na enro i wiele innych antybiotyków. Zaraz po pracy jadę po leki dla dziabąga mojego biednego. :D

Re: Majaki Nocne

: pt cze 01, 2012 5:41 pm
autor: ol.
całe szczęście, że się udało zdekonspirować Misiową przypadłość, teraz już musi być lepiej :)


a jeszcze wracając do balsamicznych upojeń Majaków - a toś mi wizję włączyła: siebie umykającej po mieszkaniu przed watachą z nagła ogoniastych antropofagów :D

Re: Majaki Nocne

: pt cze 01, 2012 10:52 pm
autor: Eve
No to teraz już będzie z górki :) Strasznie się cieszę że dobre wiadomości. To teraz się należy coś dobrego Misiaczkowi !
Wielkie całusy dla wszystkich Majaków :-*

Re: Majaki Nocne

: sob cze 02, 2012 10:29 am
autor: IHime
Dwa dni temu wpadła do mnie siostra, a że zapowiedziała się w ostatniej chwili, wkupiła się ciasteczkami, a ja poczęstowałam czym chata bogata, czyli morelami. Ostrzegłam ją, że ogony na wybiegu, więc lepiej pilnować jedzenia, a herbaty nie wypuszczać z ręki. W chwili, kiedy miseczka z owocami stuknęła o stół, po pokoju rozbiegł się podprogowy sygnał i w ciągu pół sekundy Palmyra, lotem koszącym z parapetu, znalazła się na stole. Zatopiła zębiszcze w najbliższej moreli i zaczęła zmykać. Siostra zamachała rękoma, ale opadnięta szczęka wyraźnie przyblokowała jej procesor ruchu. Przejęłam złodziejkę po drugiej stronie stołu, złapałam za owoc i pozwoliłam jej odgryźć solidny kawałek na wynos. Piękna, pewna swojego zwycięstwa, rozsiadła się centralnie na stole i skonsumowała, ile mogła, resztę miąższu elegancko rozciapując wokół siebie. W międzyczasie radar Palmyry musiał zarejestrować Zafoliowane Pudełko Pożądania. Zauważyłam niby-niewinne łypanie ogoniastej i ostrzegłam siostrę, która zdążyła podnieść pudełko, ale już z Palmyrą uwieszoną folii. Palmyrcia szarpnęła opakowanie, które rozdarło się akurat na tyle, żeby wyciągnąć ciasteczko. Mój mózg z niedowierzania odmówił zarejestrowania ekwilibrystyki, jaką ogoniasta wykonała, żeby wisząc od spodu pudełka, wyciągnąć ciastko przez rozdarcie u góry. Sukces był błyskawiczny, a ucieczka z miejsca przestępstwa - jeszcze szybsza. ;D Pozwoliłam jej nacieszyć się ciasteczkiem, a resztę Majaków obdzieliłam nadgryzioną morelą...

Re: Majaki Nocne

: sob cze 02, 2012 11:04 am
autor: Entreen
No nie ma sił na zdesperowanego szczura... :D Wizja lotu Palmyrki rozbrajająca, prawie widziałąm te rozemocjonwane ślepka i uszki trzepoczące na wietrze... :D

Re: Majaki Nocne

: sob cze 02, 2012 11:06 am
autor: Eve
No ! Czyli nie tylko u mnie robią taaakiee numery ! Lekko się uspokoiłam że nie jestem osamotniona a ogony też jakby podobne !
Ulżyło mi ! ;D

Re: Majaki Nocne

: ndz cze 03, 2012 12:09 am
autor: Paul_Julian
Cala Palmyrka ! Szybka jak błyskawica !

Re: Majaki Nocne

: pn cze 04, 2012 8:56 pm
autor: ol.
Poeta mówił, żeby mierzyć siły na zamiary - Palmyra na zamiary mierzy bezczelność i urok osobisty ;)
Nie nudziłyście się z siostrą przy podwieczorku :D

Re: Majaki Nocne

: wt cze 05, 2012 9:32 pm
autor: Nietoperrr...
Brawo Palmyrka! :D Ona przecież nic innego,jak tylko szczurzą inteligencję udowadniała ;)

Re: Majaki Nocne

: pt cze 08, 2012 12:29 pm
autor: IHime
Palmyra dba o siebie i dogadza, w imię myśli "kradzione nie tuczy". No i się doigrała, ma od weta wyraźny zakaz dalszego przybierania na wadze. ::)

U weta było dzisiaj całe stadko, Misiek na kontroli stanu skóry, reszta na przeglądzie. Dziewczyny maja się dobrze, skóra Miśka coraz lepiej. :)
Misio jest już prawie taki piękny, jak kiedyś i zgodził się dzisiaj na krótką sesję.

ObrazekObrazekObrazek


A tu zębiszcze Misia, już równe, chociaż jeszcze trochę rozjechane, ale skore do szczurzego uśmiechu.
Obrazek

I Misiu robiący użytek z zębiszczy - Kameliowa dała nam na spróbowanie trochę Labofeeda. Mnie nie smakował. ;D
Obrazek

Re: Majaki Nocne

: pt cze 08, 2012 10:08 pm
autor: Eve
To teraz wraz z pięknieniem Miśka będzie co raz to więcej fot ? ;) To jest świetny przykład na to jak ważna jest precyzyjna diagnoza. Bidula się wymęczył teraz należy mu się dużo łakoci ! :D
Palmyra, znając koleżankę, będzie miała odmienne zdanie na zakazy :D

Śliczny ten Twój Misio :)