Strona 69 z 81
Re: Słodziaki moje
: sob maja 26, 2012 8:16 am
autor: ol.
Re: Słodziaki moje
: sob maja 26, 2012 9:36 am
autor: zocha
manianera pisze: Wszystko dobrze oprócz tego, że po operacji zrobił się krwiak

.
ech, zawsze coś

Mam nadzieję, że jednak szybko zniknie.
Stefcia ma swoje lata to i ma swoje zachcianki, własny apartament to przecież niewiele
Wszystkiego dobrego dla Stefci, dużo zdrowia przede wszystkim!
manianera pisze:Nevinka nie ma już pół roku...
to mi przypomniało, że jutro minie rok jak nie ma z nami PJ'ka... leci ten czas
kurcze pół roku, a wydaję mi się jakby jeszcze niedawno z "nami" tu była
Re: Słodziaki moje
: śr maja 30, 2012 11:51 am
autor: Jessica
Re: Słodziaki moje
: pt cze 08, 2012 12:34 pm
autor: IHime
Hej, co tam słychać u słodziaków? Krwiak Stefki poszedł w niepamięć? Choyka nadal zwariowana? I jak tam Tosiaki?

Re: Słodziaki moje
: sob cze 09, 2012 7:52 pm
autor: unipaks
Mam nadzieję, że ten krwiak u Stefci już opanowany i że wszystko w porządku? Buziaczki dla słodziaków!

Re: Słodziaki moje
: ndz cze 10, 2012 12:47 pm
autor: ol.
ojej, dopiero doczytałam o krwiaku
tym bardziej wracaj manianero donieść, że już wszystko opanowane i Stefcia z powrotem śmiga z młodzieżą !
a co najmniej panuje jej miłościwie

Re: Słodziaki moje
: ndz cze 10, 2012 5:24 pm
autor: manianera
Stefcik z krwiakiem nadal walczy, już trzeci raz była na wampirzej wizycie u wetki. Ostatnim razem gulka zrobiła się twarda tak, że przypominała paskudnego, wielkiego guza, ale teraz jest już znacznie lepiej - krwiak jest mały i stopniowo zanika. Niestety do czasu całkowitego wyzdrowienia Szaman został eksmitowany z royala i mieszka sam - konieczne było ograniczenie wszelkiego wspinania się, nawet po schodkach. Wybiegi mają jednak wspólne, więc Grubosz przesadnie nie narzeka

.
Reszta czubuje. Czarnuchy wiecznie zwaśnione i skrzeczące, ale krzywda się nikomu nie dzieje, więc się nie przejmujemy. Otak niepokorny wiecznie śni o władzy, a na jawie zaczepia i kradnie jedzenie

. Cień to złodziejka serc i słodki miś z turboprzyspieszeniem. Obie lubią spać z Choyuszkiem, który najchętniej wygodnie opiera stopale na kreciku, choć i często sama robi za podpórkę. Siostrzyczki ostatnio opanowały do perfekcji wchodzenie na siedzisko po nogach krzeseł co doprowadza do spazmów rozpaczy Czuba, który potrafi co najwyżej malowniczo zjechać z połowy wysokości.
Niemiły czas za mną, w tym szpitalny, ale pewnie niedługo złapię za aparat i pstryknę coś więcej, a dziś jakieś zaległe misiaki.



(Jakość filmiku dość podła, ale Czub miziasty to słodki widok, a na koniec jeszcze czarnoty pokazują swoją aktualną wielkość, więc wrzucam

)
Klatkowce
Re: Słodziaki moje
: ndz cze 10, 2012 5:28 pm
autor: IHime
Aaa, jaki rozczulający Czub!

A czarnulki mają chochliki w oczach.

Buziaki dla Stefki, bo już się martwiłam.

Re: Słodziaki moje
: ndz cze 10, 2012 8:00 pm
autor: denewa
Re: Słodziaki moje
: ndz cze 10, 2012 9:11 pm
autor: ol.
całe szczęście, że krwiak już na wyjściu, a Stefka zadowolona z układu jaki jest, bo być musi,
zresztą pewnie tylko możemy sobie wyobrażać jak serdecznie jest agutowi dogadzane w ten czas zdrowienia
niech i głaski ze szczpakowa jej karczysko wypieszczą
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=z010.jpg
jedni próbują się chłodzić, a drudzy ich podgrzewają

- ale oczywiście wszyscy kochamy przekładańce
Tosiakom oczyska się śmieją i skrzą, już widzę te glizdki czarne zasuwające po nodze od krzesła - wyglądają na niespożyte !
a kłębuszek Choyowy

- ach, znałam ci ja taką Kulę Snu...
zdrówka dla dziewczyn i dla Ciebie, mam nadzieję, że u wszystkich będzie już dobrze

Re: Słodziaki moje
: ndz cze 10, 2012 10:36 pm
autor: Eve
No wreszcie jakieś słowo !
Rozumiem Czuba, też się wkurzam jak młodsze coś lepiej robią ode mnie
do tego śpi w mojej ulubionej do oglądania pozycji

Na JEŻA

Re: Słodziaki moje
: śr cze 13, 2012 3:29 pm
autor: manianera
Re: Słodziaki moje
: śr cze 13, 2012 4:21 pm
autor: Eve
...od miłości
Nie śmiej się, ja już nie daję jogurtów, żadnych frykasów nawet ostatnio im ryż wydzielałam a one.. te Oposy i tak ważą więcej niż 400 g .. Fakt że one są inne w budowie, dłuższe i wcale nie widać żadnego tłuszczyku .. a waga swoje
Foty ....
.. OBŁĘDNE !
Kocham Czuba !
.. i całą piękną resztę łobuziarską

Re: Słodziaki moje
: śr cze 13, 2012 5:38 pm
autor: ol.
nie wiem o czym Ty mówisz manianero, wszystkie słodziaki mają zgrabne sylwetki - czego ich pokazowe stójki stanowią dowód, Stefka... ale Stefka to Stefka - swoje prawa ma, a to że wagę trzyma, świadczy, że taka jej pisana
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a111.jpg cudowna
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a087.jpg
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a073.jpg tędy wejdę
uwielbiam szczurze skłonności wywrotowe
(a wybitnie na cudzym podwórku
)
Re: Słodziaki moje
: czw cze 14, 2012 12:56 pm
autor: IHime
Kartonowe twierdze rządzą!
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a111.jpg
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a082.jpg
Takie dwa słodkie spiochy, dostarczyły mi dawki cukru na resztę tygodnia co najmniej.
Od młodziaków energia aż iskrzy!