Strona 69 z 111

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 11:33 am
autor: valhalla
Bardzo proszę o kciuki za Trzpiotka.

Nie chcę mieć racji, ale wygląda mi na wczesne objawy przysadkowe. Dowiem się dziś więcej u weta - mam nadzieję.
Myje się, pije z poidełka i je, więc nie jest aż tak źle, ale ze względu na wydarzenia ostatnich 4 miesięcy bardzo się boję. Zwłaszcza, że Trzpiot nie ma jeszcze 1,5 roku.

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 3:08 pm
autor: Entreen
No nie, nie, nie, nie wierzę, Trzpiot??? Ani się waż!

Kciuki mocno zaciśnięte :/

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 4:00 pm
autor: Arau
Trzymamy, oczywiście... Za Ciebie też...

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 4:08 pm
autor: Eve
Boże Vallhala nie strasz ..
Kciuki - oczywiście !
Co się dzieje ?

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 4:15 pm
autor: valhalla
Łazi tak trochę nieporadnie, bez celu. Czasem mu się delikatnie łapki rozjadą. Wczoraj zadek mu zleciał z półki na hamak podczas przechodzenia z koszyka na półkę. Mruży oczka, zgrzyta zębami, trochę się puszy. Tak trochę... niefajne te objawy.
Trzyma jedzenie w łapkach, pije z poidełka, myje mordkę. Potrafi się wspinać. Nie jest więc tak źle, ale po Frodzie i Lizawce wolę na zimne dmuchać.

Dziękuję Wam za kciuki, napiszę wieczorem po powrocie, jak już coś będę wiedzieć.
Przede wszystkim chodzi mi o to, by bracia byli razem. Człap i Trzpiot to jeden szczur w dwóch ciałach. Muszą być razem po prostu...

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 4:30 pm
autor: ol.
Niechże to będzie jakieś trzpiotowanie Trzpiotka, żadnych tam...
Trzpiotku, słyszysz ?
Tak kciukam, czekając na wieści.

I jeszcze także spóżnione, ale serdeczne - Poczwórnego Najlepszego dla Roczniaków ! :)

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 8:37 pm
autor: valhalla
No, Trzpiot (i Człap, wzięty jako wsparcie duchowe i dodatkowy termofor) już w domu :)

Objawy wskazują na przysadkę albo problemy z wątrobą. Mieliśmy wybór - podać od razu Galastop lub robić badanie krwi i poczekać do wyników. Przemyśleliśmy to i przedyskutowaliśmy pokrótce, ale oboje byliśmy z mężem tego samego zdania - jedziemy z Galastopem. Jeśli nie będzie pomagał, można zrobić badanie krwi. Ale jeśli to przysadka, to tym razem, po stracie dwóch ukochanych szczurów, nie chcemy się już "spóźnić".
Może kto inny podjąłby inną decyzję, my - po naszych doświadczeniach z poprzednimi szczurami - nie umielibyśmy już chyba czekać. Zwłaszcza, że jeśli to guz przysadki, to złapaliśmy go we wczesnym stadium i mamy duże szanse.

Ogólnie stan Trzpiota nie jest zły. Teraz troszkę napuszony siedzi, ale poza tym śmigał u weta aż miło :) Właśnie pił wodę z poidełka, dziś dałam mu parę smakołyków i trzymał je w łapkach. Tylko był bardzo niezadowolony z Galastopu, bo mu nie smakował, ale to ponoć normalne. Będzie pewnie trochę kłopotów z podawaniem, ale mam nadzieję, że damy radę.

Trzpiocik właśnie władował się do górnego domku w klatce, więc jakoś tam się wspina :)

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 8:41 pm
autor: Eve
Vallhala ja daje Galastop w nutri i mocno mieszam bo on jest oleisty - dosłownie łyżeczka nurti i podaje z palca. Trochę to trwa bo zanim wychlipie mija z 20 minut ale wiem że wciągnie wszystko. U nas Galastop sprawił cuda i Wam też tego życzę ! Trzpiotek kumaj czaczę Kamracie :-*

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: pn sty 07, 2013 9:34 pm
autor: Arau
Aby tym razem to nie była przysadka... masz takiego pecha do szczurzych móżdżków :(
Trzymaj się łobuzie, nie strasz nas!

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: wt sty 08, 2013 12:50 am
autor: valhalla
Jeśli to nie będzie przysadka, to będzie wątroba. Nie wiem, co gorsze.
W tej chwili to już chyba wolę przysadkę pod tym względem, że zaczęliśmy leczenie i walczymy z paskudztwem. Mamy 2 dawki Galastopu, Trzpiot umówiony jest na kontrolę za tydzień. A chcę, żeby mu się jak najszybciej poprawiło.

Człapek jest opiekunem na medal :) Tuli brata, iska, wycierał mu dziś pyszczek po Galastopie :)

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: wt sty 08, 2013 2:55 pm
autor: madziastan
Ojej jakie wieści, także trzymam kciuki i niech wyzdrowieje!!!!

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: śr sty 09, 2013 6:42 pm
autor: ol.
valhalla pisze:Jeśli to nie będzie przysadka, to będzie wątroba. Nie wiem, co gorsze.
hmm... a ja nadal będę kciukać za jakąś trzecią opcję :)
taką która zostawi Trzpiotka w spokoju i w braterskich ramionach

nade wszytsko jednak - niech się chłopak lepiej poczuje, bo to najważniejsze :)

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: śr sty 09, 2013 11:20 pm
autor: valhalla
Z Trzpiotem nie jest źle :) Nie widzę jeszcze wielkiej poprawy, ale widzę brak pogorszenia, a to cieszy.
Je, pije, wspina się z trudem, ale się wspina :) To najważniejsze.

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: śr sty 09, 2013 11:37 pm
autor: Eve
Chmurka wysyła Zderzacz Hadronów do Trzpiota ! :-*

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...

: czw sty 10, 2013 4:26 pm
autor: valhalla
Dziękuję Eve :-*

Trzpiot ma apetyt zupełnie niewskazujący na chorobę ;) Wcina wszystko, co mu się podsunie. Tylko niestety braterska opieka nie obejmuje dzielenia się żarciem... czasem muszę wyciągać Człapa z klatki, żeby Trzpiot zjadł swoją porcję. Zwłaszcza, że dostaje bardziej kaloryczne rzeczy niż Człapek, bo jemu anulowałam dietę, a Człapkowi nie...

Łapki trochę psikusów mu robią. Ale dzielnie stara się trzymać jedzenie. Raz w jednej, częściej w obu... Opracował metodę jedzenia przy trzymaniu w dwóch łapkach i jednoczesnym opieraniu ich o podłoże. Zachowuje równowagę i komfort jedzenia :)

Dziś druga dawka Galastopu :) Mam nadzieję, że Trzpiotek grzecznie wypije.