ratta oj sorry zapomniałam ci wtedy odpisać
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
nawał był, zawsze jest
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
no i ból okropny przez jakieś 2 tygodnie, może nawet niecałe. w czasie nawału robiłam sobie okłady ze schłodzonych liści kapusty. ale to szybko mija, bóle tez mijają, miałam drobniutkie ranki - jakby ukłucia szpilką, leczyłam je wyciskając mleko i zostawiając do wyschnięcia. wszystko się zgoiło ci się zgoić miało, ból minął, balony przestały grozić pęknięciem
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
i karmienie wygląda teraz całkiem miło.
laktatora nie mam, ale zamierzam kupić, tylko w celu zrobienia sobie zapasu mleczka na wypadek wypadku
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
muszę np iść w końcu wyrwać ząb, nie wiadomo ile to potrwa i jak ze znieczuleniem, maluszka trzeba będzie żywić z butelki przez tych kilka lub kilkanaście godzin.
ale generalnie siedzę murem przy maluszku i nigdzie się nie wybieram, np do pracy
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
to laktator na stałe nie będzie mi potrzebny, tylko tak okazjonalnie [dlatego kupuję ręczny, a nie elektryczny, zresztą te elektryczne to mi przypominają elektryczne dojarki dla krów...... ]
a co do napędzania mleka laktatorem, to maluszek sam dał sobie radę, bo od urodzenia umiał się ładnie przyssać i na swoje potrzeby napędza
wczoraj miał urodziny, skończył MIESIĄC i chyba tego żałuje, bo ciągle od nas słyszy rzeczy w stylu "nie możesz tak płakać, masz już miesiąc" [przy wyjmowaniu z wanienki na przykład..... ]
dialogi z mówieniem "za maluszka" rozkwitają. maluszek "mówi" głosem poważnym, jakby z lekką pretensją, nieco zbyt wyraźnie wymawiając wszystkie głoski, co jest śmieszne, bo podkłada pod to swoje miny i wychodzą nam nieraz niezłe zestawy miny z tekstem
p: nie możesz się tak wyrywać przy ubieraniu, masz miesiąc...!
: tato, hm. tato? tato, a czy jak mam już miesiąc, to będę już chodził do szkoły?
p: hmmm. niestety jeszcze nie. za sześć lat będziesz chodził.
: a czy sześć lat to więcej niż miesiąc?
p: trochę więcej.
aha. a tato, tato? tato, no słuchaj. a tato, a co to właściwie jest szkoła?
i tak dalej ....