[quote="Eve"Jak sobie przypomnę ten etap w swoim domu to najbardziej po oczach dawały :
a. puste meble do wysokości wyciągniętych rączek.
b. kompletny brak obrusów i innych ( jak się okazało później .. no że .. do tej pory nie potrzebnych i zbędnych w domu )
c .. a i tak najlepsze zabawki są w kuchni
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
[/quote]
Noo, Myszka już dłuższy czas wstawała, także mieszkanie już jest nieco przeorganizowane. I kuchenne zabawki teeeeż już odkryliśmy
Ol. - nie tylko jest wesoło, ale, obwieszczam wszem i wobec:
DOSZCZURZENIE
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Bo po jednej dziewuszce z miotu zostaje. Zrobiło mi się za jasno (Flani, Kaszmir, Cyna-miś - wszystko takie jakieś beżowo-białe...
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
) - więc niebieska (cóż... niebieski zawsze będzie bliski mojemu sercu...) i czarna.
Zdjęć ni ma i ni ma, bo co chwila robię maluszkom (one z dnia na dzień się zmieniają) i czasu nie starcza. Zrobiłam kilka, ale zanim je obrobię...
I tak - Limfocytowi stuknęły
dwa latka!!!
A u nas jest znajoma z DOBRYM aparatem... Przedsmaczek:
![Obrazek](https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/1525691_769117489768568_625916544_n.jpg)