szczury.org

strasznie smutno

czytalam i caly czas mialam nadzieje... :-(

Aniu.. nie wiem co powiedziec

Dziękuję...
Zakończenie znajduje się w najbardziej znielubianym przeze mnie (i chyba przez większość) - dziale, czyli >> TUTAJ <<

Witam jestem tu nowa .Wczoraj do pozna w nocy przegladalam to forum i znalazlam ten temat. Dzisiaj rano pobieglam od razu do wet. Balbinka miala typowe objawy neurologiczne, przewracala sie , miala problemy z chodzeniej jedzeniem itp. Z oczek i noska wydzielina itp. W kazdym badz razie bylam u wet i chyba dobrze trafilam. Wet osluchala serduszko i zajrzala w uszy. Wszystko okej. Stwierdzila ze moze to byc guz przysadki mozgowej ale podobne objawy moga byc przy niewydolnosci nerek albo choroby watroby. Zeby to wykluczyc trzeba zrobic badania krwi, niestety Balbi byla za slaba na takie badanie. Dostala antybiotyk i witaminki i jak jej sie do jutro polepszy zrobi sie jej to badanie krwi i poda sterydy. Wet kazala mi tez ja karmic gerberkiem z kurczakiem , jak nie bedzie chciala jesc to strzykawka. Jutro przed pobraniem krwi duzo poic. Najgorsze jest to ze zaraz ide do pracy i nie bede mogla ja karmic , musi sama sobie jakos poradzic . trzymajcie kciuki zeby to nie byl guz bo wtedy rokowania sa bardzo zle.

Jeśli to guz przysadki, to można jej przedłużyć życie odpowiednim leczeniem.

Podaje się Galastop (w płynie) lub Dostinex (tabletki). Substancja czynna - kabergolina - zmniejsza poziom prolaktyny, a to z kolei zmniejsza objawy i poprawia standard życia, ale trzeba się liczyć z tym, że po miesiącu leczenia może się zacząć gwałtownie pogarszać Właśnie to przerabiam z jedną z moich samic.
Niestety, narażone są zarówno samce, jak i samice.

Można podawać specyfiki z bromokryptyną, ale podobno u szczurów nie są tak skuteczne, jak te z kabergoliną.

moje biedactwo dostalo wczoraj steryd antybiotyk i kroplowke, troche jej sie polepszylo po tym. Dzisiaj byla powtorka. Ale wet twierdzi ze to na 95% guz przysadki bo miala juz kilkanascie takich przypadkow i mozliwe jest tylko leczenie objawowe. Badz co badz zostalo jej max 3 tyg zycia. Musze zadecydowac co robic z tym dalej . Ciezka decyzja ale jak jej sie pogorszy to zdecyduje sie chyba na uspienie. Jutro jeszcze zdecyduje sie na pobranie krwi co wykluczy chorobe nerek ale steryd moze zafalszowac wyniki .eh. :/