Strona 8 z 9
[PASOZYTY] pchły
: wt sty 09, 2007 3:22 pm
autor: Tweetka
Może mi ktoś pomóc ?
[PASOZYTY] pchły
: wt sty 09, 2007 3:30 pm
autor: Zoltar
[quote="Tweetka"]P.S. A propos Frontline, jak na razie wcale nie pomogła, bo Stefuś drapał się wczoraj straaasznie, aż do krwi[/quote]
Robale, jak czują zbliżającą się śmierć są wybitnie kąśliwe. Bardzo często zwierzęta po po daniu śradka na pasożyty, drapią się ze zmożoną intensywnością. Podczas takiej kuracji dobrze jest podać jakiś łagodny środek antydepresyjny, ewentualnie uspokajający. Może być herbatka z dziurawca, albo z szałwi.
[quote="Tweetka"]że chciałabym zastrzyk z ivomec, ale kobieta chciała po swojemu[/quote]
To akurat, dobrze o niej świadczy, z tą niechecią do badań może już gorzej, ale tak jak gdzieś pisałem, weci najczesciej się zapierają rękami i nogami przed badaniem.
Pozdrawiam
[PASOZYTY] pchły
: wt sty 09, 2007 3:41 pm
autor: Tweetka
Ufff, dzięki za odpowiedź, bo już zaczęłam wariować...
[quote="Zoltar"]weci najczesciej się zapierają rękami i nogami przed badaniem. [/quote]
Dlaczego ?
[PASOZYTY] pchły
: wt sty 09, 2007 3:53 pm
autor: Zoltar
Tam się odnosnie herbatki pomyliłem, to waznie. Nie z szałwi tylko melisy.
[quote="Tweetka"]Dlaczego ?[/quote]
Też bym to chciał wiedzieć.
Pozdrawiam
[PASOZYTY] pchły
: wt sty 09, 2007 4:09 pm
autor: Tweetka
Dzięki jeszcze raz, jeszcze jedno pytanko. Melisa może być torebkowana ?
[PASOZYTY] pchły
: wt sty 09, 2007 4:11 pm
autor: Zoltar
Tak torebkowa. Daje sie dwukrotnie wiecej wody niż w przypadku człowieka. Reszta jak na opakowaniu.
Pozdrawiam
[PASOZYTY] pchły
: wt sty 09, 2007 4:18 pm
autor: Tweetka
Thank U

SIERŚCIOJADY!
: czw lut 08, 2007 1:03 pm
autor: Strucla
Hej!
Szukałam tego tematu na forum, ale nic się nie zgadzało, więc piszę!
Mój szczur od jakiegoś czasu łysieje, ale potem sierść wraca! Jak bumerang, czasem widać mu placki bez futra, a czasem jest normalnie owłosiony.
Weterynarz nie wiedział co to jest, ale zasugerował, iż są to sierściojady, albo uczulenie, na skutek niewłaściwej diety!
Nie zaobserwowałam spadku wagi, ani innych objawów, dlatego ojawy nie pasują do żadnych an forum!!!:?
Dietę mu zmieniałam, ale nie wykryłam takiej możliwości uczulenia na cokolwiek!
Czym mogę wyleczyć takie sierściojady? Znacie może jakąś maść, która na pewno mu nie zaszkodzi???? Bo nie jestem pewna, czy to na pewno to, dlatego chodzi o coś łagodnego, ale skutecznego!!:-( (Klatka dokładnie umyta, trociny wypażam przed każdą zmianą)!!
POMÓŻCIE!!!!!!!!!!
RE: SIERŚCIOJADY!
: czw lut 08, 2007 1:27 pm
autor: Maugosia
Struclo, a czy masz moze jakies zdjecia szczurka? np. gdy nie ma siersci?
RE: SIERŚCIOJADY!
: czw lut 08, 2007 2:03 pm
autor: limba
Strucla: tak jak maugos pisze, przydal;oby sie zdjecie.
Od kiedy tak sie dzieje? Skad masz szczurasa? Wiesz cos moze o jego rodzicach?
Rozumiem ze szczur nie drapie sie nadmiernie, nie ma strupkow ani nie widac zyjatek na skorze i siersci?
RE: SIERŚCIOJADY!
: czw lut 08, 2007 5:04 pm
autor: Nisia

A czy to przypadkiem nie jest szczurek z futerkiem typu double rex?
Rexy generalnie mają kręcone lekko futerko, a double rexy charakteryzuja sie okresowym wypadaniem sierści, ale takim, że płaty pozostają łyse. Potem zarastają, wypadają w innym miejscu. I to u nich normalne, nie trzeba tego leczyć.
Szukałam w necie zdjęcia double rexa. Trochę niewyraźne:
http://www.hawthorn.org.uk/coat.asp?id=1
RE: SIERŚCIOJADY!
: pt lut 09, 2007 1:59 pm
autor: Strucla
Niestety nie mam zdjęć, na kórych widać dokładnie te łysinki:-( Dodam, że szczurka kupiłam ponad rok temu w sklepie zoologicznym. Jest albinosem, więc to nie taki rodzaj futra. Może wskazówką będzie, że łysieje tylko na brzuszku i pod mordką, troszkę na boczkach. Tam gdzie pozostaje łysy place, skórka jest różowa, bez innych niepokojących objawów.
Już drugi raz łysieje. Za pierwszym, obejrzał go weterynarz, zalecił, co napiałam wcześniej, a potem myślałam, że pażenie trocin pomogło, ale dalej to robię, a wyłysiał znów, choć powoli zarasta. Obawiam się, że za jakiś czas, łysienie znów powróci. Nawet nie wiem, co mu tak na prawdę jest!!:(
A co do zdjęcia, na jednym widać bok szczurka, lekki prześwit różowej skórki, jeśli ktoś chce zobaczyć prześlę na maila.
RE: SIERŚCIOJADY!
: pt lut 09, 2007 2:38 pm
autor: Nisia
A czy wet wykluczył grzybicę?
RE: SIERŚCIOJADY!
: pt lut 09, 2007 3:13 pm
autor: krwiopij
Jeśli to są jakieś pasożyty, na pewno pomoże na nie iwermektyna. Weterynarz może zrobić szczurkowi zastrzyk (tylko bardzo dokładnie musi odmierzyć dawkę) lub zakroplić lek na kark szczurka i poczekać, aż się wchłonie. Zabieg należy powtórzyć po ok. 10 dniach.
RE: SIERŚCIOJADY!
: pt lut 09, 2007 3:59 pm
autor: Strucla
Tak, to na pewno nie grzybica. Weterynarz stwierdził, że to nie pasożyty wewnętrzne, ponieważ szczurek miałby też inne objawy, jak spadek wagi, mniejszy apetyt, a on niczego takiego nie ma. Wet, u którego byłam nie wie, co mu jest, a do innego narazie się nie wybiorę, ponieważ jest za zimno :-( Nie chce narażać go dodatkowo na przeziębienie.
Dziwne jest to, że u drugiego szczura nie ma takich objawów, jest zdrowy mimo, że mieszkają razem.