szczury.org

O jejku. Trzymam mocno kciuki za bidulę !

Trzymam kciuki bardzo mocno...

Mam wiadomosc z lecznicy Umka moja kochana ma nowotwor nowotwor oplata jej cala cewke moczowa i wchodzi w brzuch nie zostala zoperowana, poniewaz szanse na przezycie to 1 % zostala zaszyta i bedzie z tym zyla to ile bedzie zyla bedzie zalezalo od tego jak szybko bedzie rosl guz i jak przestanie robic siusiu to no wiadomo jest kurcze ogolnie zdrowa biega, skacze ladnie je ma zdrowe futerko kurcze nie widac po niej zeby cos jej bylo wybudzila sie podobno ladnie, trzyma ladnie temperature ciala i nie musi juz byc w inkubatorku
prosze o trzymanie kciukow zeby zyla jak najdluzej

Trzymamy ja i moje stado. Biedna Maluszka.. i Ty sie trzymaj Oleczko

kurcze aż nie mogę w to wszystko uwierzyć.. Ona jest taka dzielna.. mam nadzieję, że da sobie radę jak najdłużej.. bo co Usia bez Niej zrobi? One są do siebie tak bardzo przywiązane..
cały czas trzymam mocniutko kciuki..
pamiętaj Oleczko, że cały czas jestem do dyspozycji, gdybyś potrzebowała pogadać czy coś.. i czekam oczywiście na jakieś ew nowe wieści, oby same dobre.
trzymajcie się dziewczyny ciepło!

Ojejku
I gdzie to zdrowie rasowców?

Trzymamy mocno kciuki!

Biedulka.

Oby jak najdłużej żyła, i nie musiała cierpieć bidulka...

tez trzymam kciuki !

a może jakieś fotki?

Musze porobic fotki gdzies mam jeszcze w aparacie i musze znalezc i dam nowe fotki moze nawet zaraz porobie

Z Umka kiepsko Guz jej sie otworzyl bardzo brzydko to wyglada i pojawily sie na wysokosci sutkow 2 kolejne jeden jest od okolo tygodnia ten drugi hmm ze 3 tygodnie ma i brzydko wyglada tak jakby chcial tez sie otworzyc Umka wychodzi z klatki je i pije, zyje sobie spokojnie i cieszymy sie kazdym dniem. Usia tfu tfu dobrze miala katarek ale juz dobrze.

Co to znaczy, że guz się otworzył?....

Kciukam za staruszkę....

Umka ma otwarta rane przy cewce i w tej chwili peka juz 2 guz mial nie pekac mial rosnac a juz sie otwiera To jest ostatnia faza guza podobno, rozsypuje sie.

Bardzo to przykre.

Niestety w tej sytuacji w zasadzie pozostaje jedno wyjście . Trzymaj się.

PS Gdzie leczona jest malutka?

Leczona jest w Oazie u dr Jalonickiej. Dr powiedziala ze tak dlugo jak dlugo bedzie jadla pila i bedzie biegala i nie bedzie szczekala zebami to niech zyje. Jak faktycznie zobacze ze jest zle, ze cierpi to nie bede jej meczyc. teraz np wyleciala szczesliwa z Uska z klatki i rozrabiaja