szczury.org

co do animalsa którego wszysct odradzają przez owady, przeciez szczury zą drapezne, moja wczesniejsza lubila szarańcze swierszcze i pajaki...

Nie, ale to chodzi o to, że tam są robaki... larwy i takie obrzydlistwa, których z pewnością nie miało być... szczurek może jakieś pasożyty złapać albo co...

ja tez mialam kiedyś tą karme "koliber" i byłam z niej bardzo zadowolona! nawet bardziej od "vitapola" którą kupuje teraz.

ps: to w jakim stanie jest karma nie zależy jedynie od firmy która to produkuje tylko może od warunków w sklepie! np: przesiąknie wodą, duża wilgoć, gorąco, termin ważności sie skończył, długo stała na półce, a trociny też kupuje z "animals" i wydaje mi sie że jest taka jak inne, przapraszam ze tak krytykuje)

ja oddaje chonor firmie MEGAN bo to byl odosobniony przypadek, sprzedawczyni przeprosila i wyslala do producenta

A ja ostrzegam, żeby POWĄCHAĆ przed zakupem! Kupiłam 10dag megana na wagę i jak rozpakowałam w domu to oczywiście wsadziłam w to nos - myślałam, że padnę!!! Zjełczało czy jak to nazwać, w każdym razie było zepute i musiałam wywalić Oczywiście to nie wina megana, tylko głupiego sklepu - a specjalnie poszłam do sklepu, gdzie nie sprzedają zwierząt, ale widać trzeba być trochę samolubnym

to wina sklepu nie producenta!!! trzeba bylo nie wyzucac tylko zareklamowac w slepie, mi wymienili bez paragonu, jak kupujesz w zoologu to wolą wymienic niz stracic klijęta

trudno... złotówka w plecy, ale i tak już nigdy tam nie pójdę... paragonu to chyba nawet nie dostałam :/

Megan jest oki ale moja woli ten z pszeniczką niż z samymi kolorowymi rzeczami. Od czasu do czasu kupuje jej też VitaKraft i mieszam (od czasu do czasu bo to 7 zł za opakowanie :? ) ale jest dobre bo ma szczelnie zamykany worek i ładnie pachnie do ostatniego ziarenka a jak jej jeszcze kupie taki kuleczki z wszystkimi witaminkami to jest wogóle super tylko je zadko widuje. Ale powracając do tematu to nie polecam Animals bo ma pełno zielonych kułek nie wiem z czego i moja mała teko nie je ( a to i jeszcze inne zielone paskustwa to 50% całego pudełka) jest mało przenicy itp. są tylko jakieś kolorowe wałki z czegoś ziarnopodobnego

kupialm Animals i szzur tego nieee chce;) ale w Vitapol chyba suszone mieso jest czy się mylę?:P ja mięsa nie chcę podawać: :x

Ja przywiozłam sobie karmy z Czech- Dibaq- beznadziejna- karma w której większość to owies, którego jedynie Fabianek wcinał jak płatki, ale jeśli chodzi o pokarm to on dziwny jest
I Darwins- pierwsza tego typu karemka- miski wyczyszczone do końca Nie wiem czego to zasługa- próbowałam sama próbować, ale czeskie dodatki choć są takie same jak polskie są bardziej lubiane przez szczury :roll:

Mi tata przywiózł karmę z Niemiec, był to zupełny "no-name" w półkilowym zielonym pudełku... także większość owsa, więc kilka miesięcy mieszałam to z innymi karmami, bo Iset w ogóle nie je owsa. To powinno być w "niepolecanych", ale chciałam nawiązać do "zagranicznych" .

Wczoraj chciałam przesypać pokarm z pudełka z ziarenkami dla gryzoni, i wyleciały trzy ćmy prawdopodobnie mole! Naszczęście to było w trakcie sprzątania i miałam super broń odkurzacz. Wciągłam okropne robale. Teraz mam tylko pytanie. Czy mogę dać moim myszką ten pokarm :] jak wróce za tydzień z wakacji to już bede mieć szczura i też bym tym karmiła a nie wiem czy warto! Napiszcie!!!

Nie dawaj im tego pokarmu jeśli zalęgły się robale, biegnij po nową. Nie wiadomo czy to nie były jakies przenoszące pasożyty....

oh kurcze dzięki że mi powiedziałaś!! tylko że wcześniej to ja sypałam z tego pudełka!! i tak w połowie przesypałam!! nic im nie jest! ale zrobie tak jak mówisz!

Ja spotkałem się z takimi malutkimi robaczkami żółtymi widocznymi po bliższym spojrzeniu w karmie w przezroszczystym wiaderku.