szczury.org

jaaaaaka ślicznotka!
ja też bym nie przeszła obojętnie obok takiego maleństwa.. problem w tym, że swój "limit" już wyczerpałam, więcej niż cztery (w ciągu m.in. najbliższego półtora roku czyt. póki jeszcze mieszkam z rodzicami) mieć nie mogę.. więc chyba nie będę wchodzić do zoologicznych. karmę zrobiłam sama, to może się jakoś obejdzie. a po ściółkę będę chodzić tam gdzie zwierzaczków nie ma, albo rodzinkę poślę
ucałuj tego przeboskiego malucha od nas!
i czarnuszki też, piękne to Twoje stadko

nina: były jeszcze 2 takie tylko troszkę problem z transportem by był

szczurzaki wymiziane. małe bardzo to lubi.

wpuściłam dziś na chwile krówki do shani. obwąchały się. po jakimś czasie krówki zaczęły ją podgyzać. małe piszczało, więc szybko zabrałam krówki.

Landrynka pisze:nina: były jeszcze 2 takie

Landrynka, weź się zlituj i mi nie przypominaj Bo ja tam byłam i widziałam (nie podejście do szczurków i innych gryzoni to dla mnie niemożliwość, jak w sklepie jestem, to od razu tam lezę ) no ale jakoś zdołałam to sobie ze łba wybić, a jedna już mi sie spodobała taka podobna, choć zerknęłam tam tylko Ech.. jak tak dalej pójdzie, to będę musiała do szafy się przywiązać

To jeszcze życzę coby łączenie się udało, a pewnie będzie ok, bo widzę, że czarnulki źle na małą nie reagują

Landrynka, Bulletproof, to było złośliwe Jedna mi tu opisuje, że jeszcze dwie były, druga, że takie fajne, nic tylko sie załamać
Ja sie dopominam o jeszcze więcej zdjęć królewny

ojeju, jeju, jeju. widze że się wreszcie ogonka doczekałaś. i to jakiego! podobna do Mafciorka mojego. zresztą Niny też tylko jeszcze nie wysiwiała tak jak Niny... cudo... uwielbiam hasczaki

fotki będą później, jak zrobię.

dzisiaj znowu spotkały się w wannie. któraś krówka złapała małe za ogonek, podniosła go i sobie powąchała . potem jeszcze trochę Beza ją tak hmm.. macała? małe wtedy znieruchomiało, a beza sobie poszła.

Nina: czemu załamać? mogę iść do zoologicznego ... transport się znajdzie ...

ooo nowy domownik a raczej domowniczka. Sliczna jest.. rozumiem ze w klatce nie sa jeszcze razem? . Juz nie przesadzajcie z tymi sklepami bo na forum Ogonki czekaja na domek a wy tu zaraz sklepikowi obrot roczny nakrecicie .

Wlasnie Landrynko wiecej foteczek Shani (b.ladne imie tak nawiasem). Ucaluj ja ode mnie w brzusiu i wymiziaj swoje Kobiety w czerni

dzisaj w wannie wszystko ok. więc wypuściłam je na łóżko, po którym zawsze biegały beza i leia. i co? i beza zaczęła rzucać się na małe . zabrała bezę. małe porządnie wysmarowałam aromatem do ciasta. przez chwilę był spokój. przez chwilę...
potem wpuściłam do Shani Leię, która po chwili tez się na nią rzuciła.

z wanny duże wyskakują, a w pokoju gryzą małe. co mam z zrobić? pozwalać im ją gryźć? raczej nie gryzą do krwi, ale małe strasznie piszczy.

fotki mam, ale nie zgrane na kompa.

fotki:

Leia:



Beza:



Shani:





i jeszcze jedna, na której występuje ja:
http://img134.imageshack.us/img134/3277 ... 015ir9.jpg

Boskie )

A czy tenb ostatni ogonek siedzi w pieluszce ??

Albo widze Twoją fotke po raz pierwszy albo daaawno żadnej na forum nie dawałaś
Czarnulle cudne ale Shani i tak jest najpiękniejsza, najwspanialsza i w ogóle Oprócz moich paskud oczywiście

slodka ta fotka jest co szczurka siedzie w norce

mysiaczek: ostatni siedzi na mnie. wypraszam sobie porównywanie mnie z pieluchami

nina: po raz pierwszy , ale bardzo nienaturalnie wyglądam. jakbym miała farbowane włosy i grubą tapetę na twarzy.

dzisiaj juz raczej się jej nie gryzły. w końcu mała zaczęła się bronić . staje na tylnych łapkach i otwiera pyszczek.

a beza ma ułamany kawałeczek zęba. taki 1mm x0,3mm.nie wiem, czy ona to zauważyła .

Landrynka pisze:i jeszcze jedna, na której występuje ja:
http://img134.imageshack.us/img134/3277 ... 015ir9.jpg

kobieto!
jaki Ty masz piękny kolor włosów!
aaah. zazdroszczę!

susurrement: w wakacje farbowałam taką farbą na 4-8 myć. i trochę zostało.