szczury.org

widze, ze tylko ja tu zagladam... ale w innej sprawie. czy nie przygarnął by ktoś na pierwszy tydzień feri moich ogonków?

nie, no ja też.
ale ty masz fajnie, jeszcze masz ferie...mi się tydzień temu skończyły

moze i nie pisalam ale ja tez tutaj zagladam
kurcze jakbym teraz w niedziele nie jechala to bym pomogla a tak to lipa
troszke pozno zaczelas kogos szukac
ehhh nie moge sie przyzwyczaic do Twojego nowego nicku Pamelka to byla Pamelka

Nooo właśnie, odzyskałabyś tamto konto, ja sie przestawić nie moge. Tamten nick fajny był
Ja zaglądam, ale nie zawsze pisze Wasz temat jest jednym z niewielu w tym dziale, które czytam ZAWSZE.

jak byś się ładnie uśmiechnęła do jakiejś adminki to byłoby po sprawie

to zmienie na Pamelka - wcześniej chyba mozna bylo, teraz tez?

oj, zmień, zmień bo się nie mogę przyzwyczaić, że się w temacie PaSzczurki Pamelki, MiśKosztela panoszy jak we własnym

Hey wszystkim!!! Nareszcie wracam, strasznie się za forum stęskiłam... Ojj... Widze, że kilka zmian jest (coś a'la SB^^).
Co u gryzoniowych? Jest nas 4. Niestety nie 4 ogony, ale 3 ogony i chomiś. Mój kolega miał chomiki, ale się gryzły i dał mi jenego. Maleńka, o to ona, miała złamaną łapkę i ma strupek.
Ogny są zdrowe, wesołe i szczęśliwe, poniewarz ostatio najwięcj czasu spędzają poza klatką. Musiałam zrobić kartkę na drzwi, żeby obcy wchodzący do mnie nie rozdeptali mi moich bestji.
Mafia troszkę chyba wyjaśniała, ale biała tak jak Mafia Niny raczej nie będzie. Blues robi sie bardziej czekoladowy, niż brązowy (przypomina mi mysiego tana, bo brzuszek ma brązowo-jasny). Capek się robi chyba bardziej do ludzi
Ogoy uwielbiają buszować po moim pokoju, po jakimś czasie lądują w pudełku tekturowym z pluszakami. Uwielbiają je.
Zdjęcia zalinkuję i może jeszcze dzisiaj wrzuce na forum^^

3 nick? Ty to masz tempo Lepiej daj o tym znać modom, bo będzie zamieszanie A wczoraj zastanawiałam sie gdzieś Ty znikła
Mój Him tak jak Blues ma jaśniejszy brzuszek
Czekam na fotki

oj, mam tepo i to niezle. ale a MiśKosztel zapomniałam hasła i maila xD a na Pamelkę666 nie mogę sie za nic zalogować... bd musiała wreszcie fotki zalinkować...

Hey, dzisiaj mam smutną wiadomośc. Blues ma kłopoty z oddychaniem, dziwnie ćwierka i ostatnio schudł. Jutro idziemy do weta. Odezwę się jutro, co mu jest... Niestety nie pojedziemy do Warszawy do weta, tylko do miejscowego, który ma specjalizacje koty, psy i konie... Ehhh...

Taki lekarz ci nie pomoże. Nie oceni prawidłowo co dolega szczurowi, a nawet może postawić złą diagnozę... Pamelka przecież Ty nie mieszkasz na końcu świata, z Kobyłki jeździ autobus...

do porządnego lekarza to dopiero we wtoerk bym mogła, bo jutro mam spotkanie do bierzmowania i dopiero o 17 kończe, a mama mnie tak późno nie puści...

jak najłatwiej dojechać z wileńskiego do jakiegoś porządnego weterynarza?

Pamelka z Wilenskiego to propnuje, albo tramwajem 26 w strone Bemowa az do konca praktycznie. To jest dojazd do dr Wojtys.

Do Oazy. Z Wilenskiego trmawajem do centrum, z marszalkowskiej tramwaj 36 (w strone Marymontu)do samej petli.

Do Oazy chyba najblizej bedzie. Moim zdaniem najlepiej z wilenskiego pojechac tramwajem do placu bankowego (przystanek metro ratusz) wsiadasz do metra jedziesz do placu wilsona i stamtad jakims autobusem 157 lub 181 do przystanku Osiedle Potok. Tam bedziesz musiala przejsc przez osiedle ktore bedzie na wprost jak wysiadziesz z autobusu. Najlepiej zapytaj kogos o lecznice bo ogolnie ciezko do niej trafic pierwszy raz, ja troche sie naszukalam