Strona 8 z 17

Re: Jak oduczyć szczurka siusiania na drewniane pięterka?

: ndz kwie 01, 2012 5:26 pm
autor: Igaśka
Jak nazywa się ten lakier ? Gdzie można go kupić ? :)

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: sob kwie 07, 2012 4:24 pm
autor: Cheetosi
Może ja też się wypowiem? Moja nauka kuwetowania rozpoczęła się dzięki mojej narzeczonej, która jest bardzo wrażliwa na zapachy :) Oczywiście wiecznie jej przeszkadzał smród. Postanowiłem zakupić kuwetę i coś zdziałać w tym kierunku. Jako iż przy zakupie kuwety nie miałem za bardzo czasu, bo akurat zaczął się mój pracujący 4dniowy maratonik (pracuje zawsze 4 dni a następnie mam 4 dni wolnego), to powkładałem im trochę pociętych obsikanych materiałów, trochę żwirku oszczanego i parę kupek. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy po jednej nocce przyobserwowałem jak szczur się przebudził, zszedł hamaka, do kuwety wysikał się i wrócił. Teraz już sporadycznie hamaczek osikany, kuweta czyszczona 2 razy dziennie i czasami nawet z wybiegów widzę jak do niej idą się załatwić. Chyba po prostu miałem szczęście, albo moja narzeczona z córką stały nad klatką i krzyczały na nie za każdym razem jak sikały gdzie indziej. Tego nie wiem, w każdym razie jestem zadowolony mega :)
Kochane są wszystkie 3 potwory :)

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: śr kwie 18, 2012 2:37 pm
autor: Bandziornooo
A Ja muszę się pochwalić - kiedy wzięłam Szeregowego zaczęło się wertowanie forum, znalazłam ten temat i postanowiłam nauczyć go od razu robienia kupki i siku w rogu klatki. Przez 3 dni przenosiłam kupki w jedno miejsce, ale on i tak robił "po całości" więc zaprzestałam tego manewru stwierdzając że w sumie to tylko szczur, ja i tak codziennie czyszczę więc niech sobie robi gdzie chce. Ostatnio był przeniesiony do większej klatki i proszę nastepuje przełom ! Od tego momentu załatwia wszystkie swoje fizjologiczne sprawy TYLKO w tym jednym miejscu. Nie robi ani tam gdzie śpi, ani tam gdzie je, tylko w 1 rogu klatki. Dodatkowo powiem ze często jest tak ze jest na wybiegu i nie sika, a gdy tylko włożę go do klatki biegnie w ten róg szybko sie załatwić :) Kupki na wybiegu robi normalnie, ale siku baaardzo rzadko.

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: śr kwie 25, 2012 4:37 pm
autor: awesomer
Kiedyś moja kuzynka bardzo prosto nauczyła szczura korzystać z kuwetki. ;)
Nasypała do kuwetki ściółkę/żwirek i kiedy szczurek tam się załatwił, po prostu nie sprzątała tego przez jakieś 3 dni. ;)
Od czasu do czasu wkładała go tam (był młody) i teraz sam się tam załatwia. :)
Owszem, to wymaga cierpliwości..

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: śr kwie 25, 2012 5:06 pm
autor: Bandziornooo
Bandziornooo pisze:A Ja muszę się pochwalić - kiedy wzięłam Szeregowego zaczęło się wertowanie forum, znalazłam ten temat i postanowiłam nauczyć go od razu robienia kupki i siku w rogu klatki. Przez 3 dni przenosiłam kupki w jedno miejsce, ale on i tak robił "po całości" więc zaprzestałam tego manewru stwierdzając że w sumie to tylko szczur, ja i tak codziennie czyszczę więc niech sobie robi gdzie chce. Ostatnio był przeniesiony do większej klatki i proszę nastepuje przełom ! Od tego momentu załatwia wszystkie swoje fizjologiczne sprawy TYLKO w tym jednym miejscu. Nie robi ani tam gdzie śpi, ani tam gdzie je, tylko w 1 rogu klatki. Dodatkowo powiem ze często jest tak ze jest na wybiegu i nie sika, a gdy tylko włożę go do klatki biegnie w ten róg szybko sie załatwić :) Kupki na wybiegu robi normalnie, ale siku baaardzo rzadko.
Niestety panowie którzy dołaczyli do ekipy nie mają takiego nawyku i zaczynam wszystko od początku...Szeregowy dalej załatwia się tam gdzie trzeba natomiast reszta pozwala sobie na półkach i w sumie gdzie popadnie O0

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: wt maja 29, 2012 8:58 am
autor: dusiaczek
Zauważam od kilku dni dziwną - a może raczej zadziwiającą - rzecz, mianowicie w upalne dni wsadzam do klatki miskę z wodą. zawsze któraś do niej pierwsza nakupka, zdarza się myślałam, ale wczoraj okazało się, że robią to specjalnie! już 2 szczurki złapałam na tym, że podchodzą, wąchają długo wodę, z której juz sobie bobek czy dwa pływa, wtedy wchodza do miski i same kupkają. Teraz probuję zbierać wszystkie kupki do drugiej miski mającej robić na kuwetę, tym razem bez wody, zeby tego nie piły, mam nadzieję, że poskutkuje :D

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: wt maja 29, 2012 2:57 pm
autor: Bandziornooo
może kranówka im nie smakuje i sobie "doprawiają"...? ;) hihi

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: wt maja 29, 2012 4:16 pm
autor: dusiaczek
nie leję kranówki, bo wiem, ze to bedą piły na pewno.
tak czy siak, zrobiły sobvie kuwetę, ale do tej bez wody nawet nie wchodzą... ;p

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: czw cze 07, 2012 12:58 pm
autor: Katarynka91
Czytam jak tu niektórzy kombinowali, a mi trafiły się szczury z kulturą, już na początku ustanowiły gdzie jest łazienka w klatce :D

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: sob cze 16, 2012 3:01 pm
autor: DorotaO
A ja się wcale nie przejmuję gdzie się załatwiają ;) nie załatwiają się tylko tam gdzie mają miseczki z jedzeniem ;) i to wystarczy , sikają i kupkają w klatce gdzie popadnie , nie używam żadnych trocin , żwirków i granulatów na dnie klatki mają ręcznik i ściereczki które wymieniam co dziennie i codziennie myję kuwetę , na półeczkach mają rozłożone ściereczki kuchenne zakupione w SNC za 0.99 gr i wymieniam je co 2 dni ponieważ na nie też sikają , mają hamak i tunel które wymieniam co 3,4 dni ponieważ też tam sikają ,a całą klatkę ze wszystkim nawet z prętami myję raz w tygodniu i to wystarczy , smrodu wielkiego nie mam i jest ok ;)
Szmatki , ściereczki , hamaczki i tunelki piorę raz w tygodniu jak się trochę uzbiera ;)

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: wt lip 03, 2012 3:10 pm
autor: Advancerain
Widzę że temat trochę już podupadł ale mam nadzieję że coś doradzicie
Otóż mam dwa samce i klatkę z trzema pięterkami drewnianymi obłożonymi szmatkami, zeby za szybko nie nasiąkły moczem i trociny + chusteczki w kuwecie.
Moje ogony w ogóle nie chcą schodzić na dół,do kuwety. Szczają po pięterkach, zauważyłam że najbardziej w trzech określonych miejscach.
Próbowałam je jakoś nauczyć zeby zaczeły schodzić na dół na ściółkę i nic..
Jakieś rady? Nie chciałabym żeby potem z tych drewnianych półek śmierdziało na pół domu, i nie mam pomysłu jak nauczyć żeby załatwiały się w jedno miejsce skoro nie mogę przenieść osikanej ściółki w jedno miejsce, bo takowej po prostu nie mam..
Co myślicie o tych taki a'la toaletkach dla chmików czy czymś podobnym? widziałam kiedyś w zoologu takie?
Każda rada się przyda :C

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: wt lip 03, 2012 3:22 pm
autor: DorotaO
Najlepiej pomaluj specjalnym lakierem te półeczki drewniane , albo wymień na plastikowe ja mam plastikowe na nich ma zwykłe ściereczki kuchenne jak mi śmierdzi to wymieniam ściereczki i przemywam półeczki codziennie .

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: ndz lis 11, 2012 12:10 pm
autor: banny
Witam, wyczytałam na forum taką metodę:
Ania pisze:Metodologia treningu polega na tym, że (poprzedzając, iż szczur jest zwierzęciem bardzo czystym) kiedy szczurek jest bardzo mały - uczy się siusiać tam, gdzie inne szczury idą się załatwić, po prostu naśladują. Wystarczy, że wykonasz pewne czynności zgodnie z ich kolejnością:

1. Znajdź w kuwecie róg, gdzie Twój szczur zazwyczaj załatwia potrzeby fizjologiczne. Umieść w tym rogu trochę ściółki - możesz użyć do tego celu narożnika bądź płaskiego pudełka z krawędzią nie większą niż 1,5-2 cm.
2. Podrzuć tam znalezionego gdziekolwiek szczurzego bobka (powinien być w miarę świeży), może też być mokra od siuśków ściółka - wszystko po to, by dane miejsce "pachniało" toaletą
3. Teraz najważniejsza część... Usuń całą ściółkę z reszty klatki lub użyj innej, której wcześniej nie miał w miejsce starej, gdzie ma się nie załatwiać. Cała sztuczka polega na tym, że Twój szczur powinien odróżniać toaletę (jej zawartość i zapach) od reszty - jako nową ściółkę można zastosować sam papier albo sianko (jeśli ktoś lubi) a w miejsce toalety dać żwirek czy trociny oznaczone tak jak w punkcie 2
4. Weź szczurka i połóż go w miejscu toalety by pokazać, że "to właśnie to miejsce synu, gdzie załatwiają się prawdziwi mężczyźni" ;) Jeśli zwierzak spróbuje załatwić się gdzieś indziej powiedz "nie" i przemieść szczura (i jego bobka) do jego nowej toalety. Jeśli szczur załatwi się w toalecie - pochwal go i daj ulubiony przysmak. W niedługim czasie pojmie o co chodzi.
Mam takie pytanie - czy taką naukę można rozpocząć, gdy szczurki mają już prawie 1,5 mies. czy to już za późno i nic to nie da? Próbowałam dawać wszystkie bobki w jedną małą kuwetkę narożną, ale nie pomyślałam o wymianie reszty ściółki... :( Efekt oczywiście mizerny. Używam na razie ściółki Chipsi Mais - powinnam ją dawać tylko do "toalety" w takim razie a poza nią inną ściółkę, czy do całej kuwetki - tak robię teraz...?
Rozumiem, że po wysprzątaniu, przy wkładaniu towarzystwa do klatki, każdego najpierw sadzamy na "sraczyku"...? :)
Jak generalnie wyrazić dezaprobatę na jakieś działanie - pochwała jest prosta i logiczna, ale jak wygląda ewentualne "skarcenie" i czy coś takiego w ogóle się stosuje u szczurów?

Uprzedzam: ten post jest jeszcze w jednym temacie, gdzie znalazłam ww. poradę, ale ten temat wyraźnie lepiej do moich pytań pasuje, dlatego zamieściłam go również tutaj.

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: ndz gru 30, 2012 12:00 pm
autor: jestemsen
Moje szczury to chyba beznadziejny przypadek ;( Kupkają gdzie popadnie i są oporne na naukę :( Wciąż przekładam im te bobki do 'toalety' ale efekt jest dosłownie żaden. Jak mogę je jeszcze zachęcić?

Re: Kuweta, nauka kuwetowania

: ndz gru 30, 2012 12:04 pm
autor: majulina
Ja mam trzy kuwety w każdym rogu. Na początku miałam jedną, ale w pozostałych dwóch rogach było również nakupane więc zakupiwszy jeszcze dwie kuwety. Puszys, Nózia i Rózia od razu załapały. Natomiast Koko i Loko po naukach- przenoszeniu dwa razy dziennie kupali do kuwet zorientowaly sie ze moze faktycznie czas kupać w miejscach wyznaczonych :). Zdarza sie oczywiście im zapomniec się i nakupać gdzie indziej ale to są raczej odosobnione przypadki.