szczury.org

ADDMASTER masz racje !!! metal rzadzi!!!

UP THE IRONS!!!

You will be next hehe

Metalu sluchalam jak mialam 10 15113 lat. ( w tym czasie najwiecej czasu spedzlam z bratem - rodzice w pracy, a my kart i metal)
A teraz misz masz konkretny, jednak na podium pozostaje Bob Marley oraz [/size]Janis Joplin. Poza tym uwielbiam glosy kobiet.

1015113 lat ? nieodpowiedni wiek na metal proponuje nawrócic sie z powrotem

kazdemu kroluje to co lubi!
troche tolerancji
tu nie mamy sie przekonywac nawzajem co lepsze tylko pisac co lubimy

ja slucham oldschooli drum'n'bassu jungle happyhardcore i takie tam... (nie mylcie tego blagam z manieczkami!!!!!!!!!!!)
[do Mika: "Lepsze" w Bagdadzie bylo swietne.. chilloucik]

a oprocz tego lubie sobie posluchac hiciorow z lat dziecinstwa.. takich starych jak czasem w radio puszczaja..
wychowalam sie na polskich zespolach rockowych (perfect lady punk oddzial zamkniety i ta cala reszta) i bylam biernym sluchaczem zespolow takich jak led zeppelin, deep purple i in. [moj tata slucha i moj brat sie tym zarazil ja nie ale to nie znaczy ze tego nie lubie, lubie i czasem pod nosem cos tam sobie podspiewuje - mniejsza z tym] no i jeszcze takie typu roxette..
lubie "rege" (nie mam nic przeciwko ulatwianiu sobie zycia dzieki spolszczaniu )
bob marley czy lenon - legendy.. (jescze wiele wiele innych ludzi i zespolow az mi sie w pamieci nie miesci)
hmm nie wiem o czym tu jeszcze wspomniec.. hey.. stare lipnickiej... no wiecie takie co sobie mozna sobie nucic pod nosem..
oj i jeszcze santana no nie moge opuscic..
tak wiec zyje we mnie nadal rock i takie rozne i rownoczesnie zyje d'n'b oldsql itp

szacunek

taaak,metal to byla 1 i 2 klasa gimnazjum... w sumie teraz widze,jak glupie bylo moje myslenie,gdy sluchalam tej muzyki(nie mowie,ze sama muzyka jest zla) teraz mam juz otwarty umysl...

[quote="AddMaster"]Metal rządzi, ale to juz kazdy wie, wiec powiem ze hip hop jest bardzo kiepski, texty sa bardzo głupie a muzyka tandetna i zrobiona na komputerze w piwnicy. (mowie o polskim hip hopie, który jest na B.niskim poziomie) nawet w rumunii sie z nas śmieją nienawidze HH![/quote]
Tak... Taki Fisz, Kaliber 44, Łona, czy Emade są najlepszym tego przykładem... Na Kamczatce samej się z tego śmieją.

Jak się nie znasz zupełnie na temacie, o którym chcesz coś powiedzieć to się łaskawie powstrzymaj od takich komentarzy, bo poniżasz tu siebie człowieku.

[quote="pomarańczowy jelcz"]taaak,metal to byla 1 i 2 klasa gimnazjum... w sumie teraz widze,jak glupie bylo moje myslenie,gdy sluchalam tej muzyki(nie mowie,ze sama muzyka jest zla) teraz mam juz otwarty umysl...[/quote]
Hehe. Wtedy się w niej zakochałem. Stare dobre czasy. Teraz wszystko jest takie inne... ;P
Też słuchałem w tamtych czasach metalu. Zawsze też marzyłem o długich włosach, ale moja sterylność mi na to nie pozwoliła. Wiadomo przecież, że jak jakiś facet ma długie włosy i czarne ubranie to brudas z niego.
Teraz jeśli już słucham jakiegoś metalu to we własnym wykonaniu, bo z kolegami gramy na próbach między innymi takie metalowe przeboje jak Iron Man, Smoke On The Water, Black Night, Enter Sandman. Nie żebym to specjalnie lubił, ale do nauki zgrania się w zespole jest całkiem dobre.



Co do tego czego zazwyczaj słucham:

Hip-Hop - Kaliber 44, Paktofonika, Łona, Pięć Dwa Dębiec, O.S.T.R., Cypress Hill, Snoop Dogg, Beastie Boys

Punk - Dezerter, KSU, Farben Lehre, The Bill, Para Wino, Sedes, Zielone Żabki, Pabieda, Smar SW, Cela nr 3, Zakon Żebrzących, Włochaty, Amanita Muscaria, Defekt Muzgó, Psy Wojny, Dead Kennedys, Bad Religion, Crass

Ska i Ska/Punk - Skampararas, Padwórkowi Chuligani, Blade Loki, Skauci, Skankan, Zabili Mi Żółwia, Leniwiec, Akurat, Bluekilla, Bad Manners, Dr. Ring-Ding

Hardcore - Apatia, Post Regiment, Mothra

Inne - Armia, Infected Mushroom, Hurt, Krio de Morto, Tool, Chumbawamba, Horror Show, Nekromatix

To z tych bardziej znanych zespołów. Tych mniej nie chce mi się wymieniać.

Co do Farben Lehre - jutro koncert u mnie w mieście. ;]

Edit

No wreszcie jest łapa pierwsza. W zasadzie tylko dla niej tego posta napisałem.

Edit (dół)

[quote="pomarańczowy jelcz"]Jesli ktos sie jeszcze nie zorientowal co do rodzaju "zarcikow" Konradka,to on ma wlasnie dlugie wlosy (dluzsze niz ja 0_o) i w swoich ubraniach nie toleruje innego koloru niz czarny 0_o
Tak jakos mu zostalo ze starych czasow...i nie powiem...nie wyglada tak zle 0_o[/quote]

Uuu. Chyba dobrze, że wytłumaczyłaś, bo ktoś jeszcze by się obraził. Przedni dżołk.

Co do ubrań - mam jedna bluzę z biało-czerwonym nadrukiem (Farben Lehre). Jedna koszulke z brązowym nadrukiem (Dezerter) i dwie z białymi nadrukami (Zielone żabki i Włochaty). Tło czarne. Więc pogłoski, że nie toleruję innych kolorów są wymysłem.

[quote="Sterylny Marcin"]Też słuchałem w tamtych czasach metalu. Zawsze też marzyłem o długich włosach, ale moja sterylność mi na to nie pozwoliła. Wiadomo przecież, że jak jakiś facet ma długie włosy i czarne ubranie to brudas z niego.[/quote]
Jesli ktos sie jeszcze nie zorientowal co do rodzaju "zarcikow" Konradka,to on ma wlasnie dlugie wlosy (dluzsze niz ja 0_o) i w swoich ubraniach nie toleruje innego koloru niz czarny 0_o
Tak jakos mu zostalo ze starych czasow...i nie powiem...nie wyglada tak zle 0_o

;P

nobaze sluicham HH,ale tez techno

reggae rock punk jazz a najbardziej kocham SKA!

Ja słucham metalu, ale cięższego: black, doom, death (z wiekiem mi się zboczyło ). Czasem również tego klasycznego, czasem hardrocka i rocka, czasem gotyku. A czasem klasyki i jungle

A czemu? Bo współgra mi z duszą i uspokaja, oczywiście

Widziałam tu różne dziwne posty, ogólnie wnioskuję z nich: że metal to etap przejściowy, wyrażanie buntu, głupie myślenie, etc, dla dzieciaków w wieku 1415118... Hm. Przykro mi, że wiele osob tak to traktuje. Że dla wielu to tylko sposób na wyładowanie się, pokazanie kim ja to nie jestem, wywyższanie się i pragnienie należenia do jakiejś niezwykłej grupy. I rzecz jasna dużo przeklinać, na wszystko, najlepiej na religię. I przyznaję, że wiele zespołów metalowych ma takie właśnie teksty.

To wszystko są przykłady głębokiego niezrozumienia muzyki i siebie.

Ja kocham metal - jak wyżej pisałam, raczej "ostro" - ale z zupełnie innych powodów. Mam lat rocznikowo 20 i nie sądzę, by ta pasja kiedykolwiek się zmieniła czy osłabła, ponieważ - uwaga! - te dźwięki współgrają ze mną. I znam wiele wspaniałych zespołów, na b. w ysokim poziomie, o szalenie mądrych i ciekawych tekstach. Nie mam wsobie dzikiego buntu, czy niezrozumienia świata, tudzież nieuleczalnej i wielce tragicznej depresji. A noszę się na czarno, zakładam różne ozdoby i wiem, że dla niektórych wyglądam hmmm powiedzmy, groźnie. Ta muzyka, wbrew wszelkim mniemaniom, jest zrównoważona, zróżnicowana, piękna i sharmonizowana. Kto rozumie i czuje - wie

ja uwielbiam radio planeta 106,2 FM a co za tym idzie muzyka taneczna :mrgreen:

ps. widze ze tu sami rockowcy i metale sa.. hihih...
ja tu chyba nie pasuje

[quote="Nakasha"]

Widziałam tu różne dziwne posty, ogólnie wnioskuję z nich: że metal to etap przejściowy, wyrażanie buntu, głupie myślenie, etc, dla dzieciaków w wieku 1415118...
Ja kocham metal - jak wyżej pisałam, raczej "ostro" - ale z zupełnie innych powodów. Mam lat rocznikowo 20 i nie sądzę, by ta pasja kiedykolwiek się zmieniła czy osłabła, ponieważ - uwaga! - te dźwięki współgrają ze mną. Nie mam wsobie dzikiego buntu, czy niezrozumienia świata, tudzież nieuleczalnej i wielce tragicznej depresji. A noszę się na czarno, zakładam różne ozdoby i wiem, że dla niektórych wyglądam hmmm powiedzmy, groźnie. Ta muzyka, wbrew wszelkim mniemaniom, jest zrównoważona, zróżnicowana, piękna i sharmonizowana. Kto rozumie i czuje - wie [/quote]
No...wiemy
Ja skonczylam 26, z czego wynikałoby, ze etap tzw. buntu mam za sobą. Aczkolwiek jest na swiecie wiele rzeczy, których nie rozumiem i które mi się nie podobaja. Nie sądze, zeby to sie z czasem zmieniło. Czasem dopada mnie lęk istnienia czasem łapie depresję, czasem robie głupstwa, których pozniej załuje albo nie To sie pewnie tez nie zmieni. A co do muzycznych upodoban... Znam kilka osob siedzacych w klimatach black-doom-gothic, którym to nie przeszkadza np. tanczyc i swietnie sie bawic przy muzie bardziej przyswajalnej dla ogólu, mozna tez z nimi pogadac i powygłupiac sie na kazdy temat; znam tez paru tzw. metali, z którymi w ogole mi nie po drodze; znam sporo osób siedzacych w klimatach muzycznych odległych ode mnie o lata swietlne, z którymi mam super kontakt. I tak dalej. W moim zbiorze roznych form muzycznych metal i rock zajmuje najwiecej miejsca, ale ostatnio mam problem z odpowiedzią na proste pytanie, czego słucham. Mogę najwyzej powiedziec, czego słucham w tym tygodniu Albo po prostu - słucham dobrej muzyki. Cały czas jestem otwarta na ciekawe klimaty (ostatnio odkryłam acid jazz ) Ubieram się tak, zeby było albo ładnie, albo wygodnie, zaleznie od okolicznosci przyrody. Wygladam całkowicie niegroźnie (ale tylko wygladam hehe )

Ja przecież też nie słucham tylko metalu, co można zobaczyć w poście wyżej ale głównie i umiem tańczyć i tańczę do techno i "disco" bo czasem dopada mnie taka potrzeba i nie widzę w tym niczego złego, chociaż ludzie wtedy dziwnie na mnie patrzą, bo się wyróżniam na sali oro co przykre niektórzy ludzie po prostu są.... hm.... trudni do współżycia.... niezależnie od subkultury :/

Ojej, to że ktoś nie słucha tego, a co innego, nie znaczy, że nie pasuje szczególnie tutaj

Jedna z najbliższych mi osób to zapalona techno-manka, która metalu po prostu nie znosi ale psychiki mamy pod wieloma względami podobne i to się liczy

A z tego, co tu widzę, ludzie na forum też są podobni - chociażby pod tym względem, że kochają zwierzęta, a skoro tak, to mają ciepłe i miłe serca ogólnie.

kilka słów - hip-hop, r&b, pop zagraniczny, disco, ale tez czasem muzyka powazna- zeby sie odprezyc po pracy (w szkole)