Bratnie dusze

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ivcia
Posty: 1541
Rejestracja: sob maja 19, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: Ivcia »

Hahaha....

A teraz proszę o dokładne wyjaśnienia...
To ile tych szczurów w końcu z Tobą zostało, wszystkie?
Jakie imiona: Pyś, Hermes, Eros?

Hahaha...
Wujaszek Ciacho-Chacho... ;D :D Boski Apollo
Ciacho-Ciacho... Normalnie bomba ;D
<:3 )~ Bahama Mama
za TM Rubi ['] Vanilla ['] Arma ['] Gaja ['] Faramuszka ['] Pina Colada [']

Obrazek
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: UprzejmaCegła »

W końcu... są wszyscy ::) Dziewczyna nie daje znaku życia, nie wiem czy chce tego szczurka czy nie >:(
Zastanowię się jeszcze do końca tygodnia, a jak ona się nie odezwie to figa, bo jak ostatnio wiozłam go do niej (i tak się nie spotkałyśmy) to na płacz mi się zbierało. Coraz bardziej się do niego przywiązuję ::) i nie tylko ja...

Czyli tak: jest Hermes, Eros, Helios i Pyś. Jak Pyś zostanie u mnie to go ochrzczę po "naszemu", ale jak na razie muszę go tak nazywać, bo jeszcze nie stoimy na pewnym gruncie.



Ciacho-ciacho jest boski, to prawda, ale na "żywo" to wiele osób pewnie mówiłoby do niego per Zeusie :D
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: sssouzie »

jako obiecałam, tako i jestem ;)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/acf ... d7ec8.html
ten chłopaczek wprawił w odlot w nieznane przestrzenie zachwytu, oh i ah, na koniec świata za tobą... ::)
chłopoki fajna trupa, tylko zazdrościć, że mieszczą się u ciebie jeszcze "ci do oddania, ale już na pewno nie oddam".. ;D

a ja marzę o nich marzę...zaraz, zaraz, w jakie dni przyjmują swoje wielbicielki? ;D :-*
...czyż nie dobija się koni...?
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: denewa »

Apollo wygląda jakby młodemu robił masaż - tak ma łapki ułożone :D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/42a ... 95a24.html

Rozkoszne pozy Apolla :D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/acf ... d7ec8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/86d ... 1cdf3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4a ... 85cb5.html

Co tam z klatką? Udało się jakoś przeprowadzić przemeblowanie w pokoju? :)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
Ivcia
Posty: 1541
Rejestracja: sob maja 19, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: Ivcia »

Jesteś szalooona :)

Ja bym już dawno go zostawiła. Tyleee czasu minęło. Poza tym... No przecież to rodzeństwo. Wszystkie prócz Enigmy (ale ona jest w ogóle wyjątkowa ;) ) są porozdawane w parach (tej samej płci, żeby nie było), a on ma zostać sam, samiusieńki...
Iść do osoby, która wciąż nie wie. Nie! Cegiełko, on by pewnie z braćmi chciał zostać, ja Ci to mówię ;)

A dlaczego Ciacho-Ciacho?
<:3 )~ Bahama Mama
za TM Rubi ['] Vanilla ['] Arma ['] Gaja ['] Faramuszka ['] Pina Colada [']

Obrazek
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: UprzejmaCegła »

Ssuozie - chłopcy są dostępni tylko w dni kiedy mój chłop jest w pracy 8)

Deneva - Przemeblowanie powiodło się. Klatka stoi teraz nad łóżkiem na półce, ale i tak zaraz idę robić dalej wolierę, bo ta klatka robi się coraz mniejsza dla chłopców. Nowy wytwór będzie miał wymiary ok. 110x90x60, więc wydaje mi się, że chłopcom wystarczy jak na razie, bo i tak mam w planie powiększenie jeszcze nie gotowej willi.

Ivciu Ciacho - Ciacho, bo on jak ten Moto - Moto z Madagaskaru 2 :P Czasami potrafi takie miny robić, że nawet Casanową mogłabym go nazwać za ciągłe porywanie mego serca :) A zresztą, wystarczy spojrzeć na zdjęcia :) a co do chłopca... do końca tygodnia czekam na kontakt a później BASTA i już ::)

Teraz czas na rezultaty w nauce moich wszystkich towarzyszy :)

Każdy reaguje na cmokanie, kiedy tylko słyszą "cmok" biegną, aż mało dupki się nie pourywają :)
Chociaż najlepszy jest Hermes (ten najmniejszy), jest on szczytem wszystkich szczytów, guru wszystkich guru i złodziejaszkiem wszystkich złodziejaszków :)
Ja przy biurku, klucha na łóżku, patrzy się na mnie, BA! Nawet gapi! W pewnym momencie zaczyna się czaić, jak drapieżnik na swoją ofiarę. Cup - cup w miejscu. Ja dalej siedzę. I naaaglee, jak gnida mała nie skoczy na moje kolana, jak mi się nie wespnie na ramię, następnie na głowę! Usiadł i patrzy. Panoramę pokoju podziwia.
Ja przy biurku, klucha na łóżku. Wszyscy się bawią, skaczą, gryzą ściany, popiskują w nagłym przypływie radości. Nagle cisza. Słyszę, z łóżka zeskakuje Hades, słychać takie ciche uderzenie jakby z gracją wymieszane. Skacze Apollo, w tym przypadku rozległo się po prostu głośne "ŁUP". Cisza dalej trwa. Wtem trzecie uderzenie. Ja się odwracam, patrzę, a za dwoma podróżnikami cholernymi leci ogonek - Hermes, może chciał się jako osiołek załapać? Biegnie klucha jak torpeda, nie zwraca na mnie uwagi. Ja cichutko wstałam. Do kryjówki wszedł Hades z delikatnością piórka, następnie Apollo, ale temu to aż dupka od ściany się odbiła z tej tłustości iii małe się pcha, a ja "Szast" i dziura ręką zakryta. Oczy to normalnie mu prawie z orbit wyszły ze zdziwienia. Spróbujcie sobie teraz wyobrazić desperację malucha gdy próbowałam go złapać, a następnie jak go na łóżku położyłam.
Podchodzę do klatki, cisza, wszyscy ślicznie powtulani w siebie - śpią. Wyjęłam delikatnie miskę i gdy rozległ się pierwszy dźwięk uderzającego o dno ziarenka, w klatce zagotowała wrzawa i piski pod tytułem "kto pierwszy". Nasypałam "Tropifita" po brzegi, dodałam trochę JR Farma i postawiłam w klatce. Oczywiście rzuciły się karaluszki moje jakby nie jadły nic od kilku dni. Wyjęłam poidełko, poszłam do kuchni, nalałam do niego przegotowanej, jeszcze troszkę ciepłej wody, wracam, zawieszam poidełko i patrzę. Nagle słychać przeraźliwy pisk wymieszany z nutą oburzenia. Zaglądam, a tam Hermes wyrywa swemu kompanowi życia ostatni smaczny kęs z pyszczka. Otwieram klatkę. Hermesowi "udało się". To ja do niego z łapą, a on w pisk. Uciekł na hamaczek. To ja znowu a on w pisk. Klucha nagle podbiega do miseczki, bierze w pyszczek drugi kawałek jedzenia (nie mieści mu się już nic) i rzuca na mnie spojrzenie. Myślałam, że padnę, bo wzrok jego przepełniony był taką złością i chęcią dążenia do celu tudzież wyglądał jakby chciał powiedzieć "Ja też chcę być duży". To już ich zostawiłam.
Jaki z tego morał? Hermes wielkością już nie odbiega od reszty i żre kruszynka jak maszyna jakaś :D

Teraz Eros i jego ogromna inteligencja bijąca resztę na głowy :) On mnie po prostu zadziwia :D
Siedzą kluchy na łóżku, śpi Helios i Pyś, Starszyzna w kryjówce "kończy" moje spodnie, które musiałam im tam położyć, gdyż jest tam rura (jak rozpalone w piecu to parzy, a jak nie to łapki zamarznąć idą). Hermes z Erosem prowadzą swoje gierki. Skaczą, gryzą ściany, łóżko, moje spodnie, bo akurat z nimi siedziałam. Eros wspina się na poduszkę i patrzy się na gniazdko (rozwalony kontakt prądotwórczy, lekko "wisi", ale jest w 100% bezpieczny). Wtem Hop! I siedzi gnida na kontakcie. Siedzi i patrzy, następnie jeszcze raz skoczył i już się wspinał po fladze Metallicy, gdy go stamtąd zdjęłam. Indiana Jones siadł w zamyśleniu, pokręcił kilka razy noskiem, umył rączki, spojrzał na flagę, potem na mnie, znowu na flagę i na mnie. Siedział tak kilka sekund. W końcu podszedł do mych kolan, oparł łapki jakby chciał odpocząć przed ciężkim przedsięwzięciem, sapnął cichutko i zaczął się po mnie wspinać, gdyż już był na ramieniu postanowił wejść na wyższy level - teraz głowa. Na szczęście w ostatniej chwili zrozumiałam co ta mała główka chce zrobić. Myślał, że będę idealną wyżyną dla jego skoku! Męczył mnie chyba z pięć minut tymi wędrówkami, aż dał za wygraną :D
Jaki z tego morał? Inteligencja nie ma skrzydeł, ale za to głupota tak :D


Muszę jeszcze oznajmić wszystkim w tej jakże cudownej i pięknej dla mnie sytuacji, iż w moim ulubionym sklepie zoologicznym pojawiły się produkty JR Farm :D Uwielbiam ten sklep, bo są:
1. Herbal Pets
2. Tropifit.
3. JR Farm
4. Dropsy Trixie
5. I co najważniejsze nie ma tam żywych zwierząt! :D
Coraz bardziej zadziwiają mnie te fajne panie z wiecznie pozytywnym nastawieniem :) Zawsze jak tam chodzę to lubię z nimi pogadać o różnych rzeczach np. o moich kluchach :P

Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę :D
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: UprzejmaCegła »

A właśnie! Zapomniałabym! Dobrze, że wlazłam do "Nowych tematów" i zauważyłam tytuł "Koniec dojrzewania" ;D

Hades zmienia się z prędkością światła! Zawsze był szalonym przystojniakiem z ważniejszymi sprawami na głowie niż przytulanie i mizianie. Wczoraj puściłam chłopców, usiadłam na łóżku i wyobraźcie sobie, że przyszedł do mnie Hades i usiadł na moich kolanach. Zaczęłam go głaskać, oczka się powoli zamykały i zasnął! Tak po prostu :) Chyba minął okres burzy hormonów, gdyż już tak bardzo nie znaczy wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka :P siuśki poszły precz w zapomnienie i jest super :) no :D
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: UprzejmaCegła »

Jako, że moi wierni słuchacze/czytacze śledzą uparcie mój temat w zamian będzie niespodzianka - zdjęcia :)

Pragnę jeszcze napisać, że jeżeli owa dziewczyna nie zgłosi się po Pysia do jutra to chłopiec zostaje u mnie. I nie będzie to podlegało żadnej dyskusji. Dosłownie.



Teraz coś dla osłody :)

Pyś
Obrazek Obrazek

Hermes
Obrazek Obrazek

Helios
Obrazek Obrazek Obrazek

Eros
Obrazek Obrazek



Specjalnie dla Ivci:
Hermes (po prawej) i Eros (po lewej) ;)
Obrazek




Właściwie to wcześniej planowałam pokazać wam brzusie chłopców, ale ciągle wypadało mi to z głowy ::)
Brzucho Hermesa jest genialny :) jak złamane na pół dwa "oczka" szachownicy :)
Obrazek

Erosek :)
Obrazek


Helios tez się wyróżnia :) na zdjęciu nad lewą łapką widać taką malutką szarą plamkę, ale tak naprawdę klucha ma symetryczne dwie kropki na jajeczkami :D nie widać tego zbytnio, bo się strasznie wiercił, do zabawy ciągnęło :D
Obrazek


Brzusie reszty gnid zostaną sfotografowane należycie gdy kluchy będą zaspane, bo inaczej mają tyle zajęć, że sam dyrektor NBP się chowa ;D


I na koniec, jak zawsze żartobliwie - zagadka 8)
Gdzie jest Wally?
Obrazek



p.s: wybaczcie brudne paznokcie i rozmazane oczy, ale te zdjęcia robione były wczoraj wieczorem po lekkiej drzemce ::)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: unipaks »

Cegła, dzięki- jeśli choć połowa z twoich życzeń się spełni, będzie ciekawie ;D . Śliwowicy nie zmogłam ;D , ale resztę bałkańskich dobrodziejstw zaliczyłam włącznie ze śpiewaniem do ochrypnięcia. :D
Zdjęcia szczurasków są przepiękne ; a ją już mam aparacik , jutro będę go rozgryzać i wreszcie obfocę nasze panienki :)
Buziaczki dla twoich ogoniastych :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Ivcia
Posty: 1541
Rejestracja: sob maja 19, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: Ivcia »

Śliczności, a brzuszki najpiękniejsze :)
Co do Hermesa... Na zdjęciach trudno to dojrzeć, jak są w innych pozach, ale... Czy rodzynek już wyrównał się z resztą braci?
Jak ode mnie odjeżdżał to był taką kruszynką :-* Najmniejszy z całej rodziny. Nawet siostry go przerosły.
Wally jest obok opakowania z pigwą :D
<:3 )~ Bahama Mama
za TM Rubi ['] Vanilla ['] Arma ['] Gaja ['] Faramuszka ['] Pina Colada [']

Obrazek
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: UprzejmaCegła »

Wyrównał się, wyrównał :) zauważyłam ostatnio, że chłopaczek ma bardzo poukładany dzień :D
1. Czeka na jedzonko, a jak się dopadnie to czasami wyrywa innym co lepsze i ostatnie smakołyki z pyszczków byleby zaspokoić głód :D
2. Śpi. Czasami jak wypuszczam całą ferajnę około godziny 13 to Hermes włazi za poduszkę i dalej śpi :)
3. Szaleństwo, wariactwo, kaskaderstwo, zabawa, brak zahamowań, itp. itd. :P
4. Jak się zmęczy i uraczę go kęsem czegoś smacznego (ostatnio zrobiłam sobie makaron z serem) to przyczłapie z wielką "bidą" i położy się przy moim boku :D
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: UprzejmaCegła »

Jakoś tak się trochę dziwnie czuję po śmierci dobrze znanego mi człowieka. Poryczałam się wczoraj jak durna, ale dzisiaj już jest lepiej. Muszę się jakoś trzymać po tym strasznym dla mnie przeżyciu. Ciągle nasuwają się pytania: Dlaczego? Po co? Jak On mógł? Miał dopiero 23 lata. Na myśl o nim przypomina mi się ten jego ciepły uśmiech i dwie wypalone kropki w zewnętrznych kącikach oczu, po tatuażach. Może i kiedyś źle postąpił, ale był dobrym człowiekiem. Zawsze będę go miło wspominać. Zawsze.
Tylko nie rozumiem dlaczego, do cholery jasnej, nikt nie dał znać?! Banda oszołomów. Jak spotkam kogoś z Józefowa to powybijam zęby, bez zastanowienia.
Na weekend jadę do mojej Kaśki i wspólnie pójdziemy na jego grób.




Teraz lepsza wiadomość. Chłopiec niegdyś nazwany Pysiem zostaje w naszym stadzie i dzisiaj został ochrzczony Zefir. Mała, ciepła i sympatyczna kuleczka. Jak ja kocham tych moich chłopców. Zrobiłam nawet hamak z tej okazji i wszyscy poprzytulani na nim śpią. Jak ja ich kocham.
Gdyby nie te małe puchate stworki to chyba zwariowałabym. Wczoraj były wyjątkowo posłuszne i tuliły się ile sił we mnie. Moje małe pociechy :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: unipaks »

Przykro mi z powodu śmierci twojego znajomego; straszne gdy odchodzą tak młodzi ludzie , którzy tak naprawdę jeszcze nie zaznali życia a ono już ich opuściło... :(
Trzymaj się mimo wszystko i niech twoje chłopaczki szczurze nie dadzą ci się za bardzo smucić :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: UprzejmaCegła »

Najwyższy czas przypomnieć wszystkim o moich pociechach :)

Tak jakoś wyszło, że chłopcy dostali nową ksywkę, która tyczy się każdego, a mianowicie słowo Pierdółki wyewoluowane na Popierdółki ;D

Wszystko układa się (prawie) jak najlepiej. To prawie tyczy się Hadesa, któremu na nowo zaczęła cieknąć porfiryna z noska. Jutro lecę po Vibovit, Gerberki oraz Enrofloxacin i będę dziada faszerować coby był zdrów jak ryba :)
Cała reszta baranieje z dnia na dzień coraz bardziej. Zaczynam się bać co tym popierdółkom może do główek przyjść. Ostatnio cała szóstka ślicznie kotłowała się przypominając włochatą piłkę. Żałuję, że nie miałam wtedy aparatu pod ręką, bo wyglądało to komicznie :D
Czarnuchy czyli Eros i Hermes coraz bardziej ujawniają swoją dominację. Hades już Hermesiowi pod Upie dał za męczenie starszyzny :P
Hades zrobił się niesamowicie przytulaśny, zwłaszcza kiedy jest jeszcze zaspany, a ja go z klaty wyciągam :) zawsze wtedy wwala mi się pod bluzę (ja go oczywiście pieszczę) i pulsuje tymi swoimi oczyskami pięknie zgrzytając. Niestety te pieszczoty zwykle trwają krótko, ponieważ "są ważniejsze rzeczy do robienia" (czyt. zabawa, bieganie, zaczepki) :)
Apollo coraz bardziej mnie przeraża. Gnida jedna je, śpi, je, śpi, je, śpi, a dopiero kiedy na siłę kluchę wyciągam to ten zaczyna się poruszać (czyt. toczy się baryłka, toczy) ;D
Helios i Zefir zawsze razem śpią, jedzą, bawią się i iskają. Takie papużki nierozłączki. Dzisiaj się zdziwiłam kiedy Zefir zwiał do klatki, a Helios uradowany męczył Erosa i Hadesa ;D parodia, istna parodia :D

Około 10 stycznia zamawiam klatkę :D jestem szczęśliwa z tego powodu niezmiernie :D zapewne kupię nieco większą niż zamierzałam na samym początku, gdyż... mam w planach kolejną kluchę O0 ale o tym opowiem innym razem :)


Teraz troszkę zdjęć

Apollo

Obrazek "Jak się stąd wydostać..."
Obrazek "WTF??"
Obrazek "Łapo... ZGIŃ!"
Obrazek "Przepraszam panią, ale dokąd jedzie ten autobus?"


Eros

Obrazek "Czekaj, czekaj, tam przypadkiem nie leży czekolada?"
Obrazek "Dawaj czekoladę dziadu jeden!!"
Obrazek "Albo mi się wydaje, albo jestem idealny"
Obrazek "Chyba tam widziałem czekoladę..."


Hades
Obrazek "A bo ja chciałem się do niego przytulić i..."
Obrazek "Don't worry, be happy" (patrzcie na jego uśmiech) ;D
Obrazek Poszukiwacz skarbów :)
Obrazek Kluseczka ślicznie wysiwiała :)


Hermes

Obrazek "Czy aby na pewno nie trzeba tego naprawić?"
Obrazek "Może być?" (pozował około 10 sec) ;D
Obrazek "Czyż nie tworzymy idealnej pary?" (pupil Apolla) :)
Obrazek "JEŚĆ, JEŚĆ, JEŚĆ!!" ;D


Helios

Obrazek "Czy te oczy mogą kłamać?"
Obrazek "Co Ty zobaczyłeś? Karmel? Ciastko? CZEKOOLADAA!!" :D
Obrazek "Wzywałaś?"
Obrazek To zdjęcie mówi samo za siebie ;D

Zefir
Obrazek "Apollo, WTF?!"
Obrazek Pełna okazałość :)


Teraz zbiorowe zdjęcia :)
Obrazek "S-s-s-sory s-s-s-stary, myślałem, że to Eros..."
Obrazek "Coś mi tu śmierdzi..."
Obrazek Helios i Zefir :)
Obrazek "Komon, bjutiful lejdis" (Te oczka dla mamy nr 2) ;D
Obrazek Eros (na dole) vs. Hermes (na górze) ;D


Ciekawostki: 1.Mam wadę wzroku i powinnam nosić okulary "minusy".
2. Swojego czasu klatka stała na parapecie i dopiero dzisiaj zauważyłam, że barany (Apollo i Hadewsiór) szczali na okno co idealnie widać na zdjęciach... jutro muszę to umyć...
Awatar użytkownika
UprzejmaCegła
Posty: 1089
Rejestracja: śr wrz 30, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: Warszawa - Praga Południe

Re: Zestresowany wstydek cz.2 czyli chopaki z piekła rodem

Post autor: UprzejmaCegła »

No okno w końcu umyte :)
Tak się dzisiaj zastanawiałam nad wagą klusek i może najwyższy czas ich zważyć? Tylko nie wiem jaką wagę kupić i gdzie ???
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”