Strona 8 z 38

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 3:28 pm
autor: klimejszyn
jakie piękne, duże dziewczynki ! :-*

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 3:56 pm
autor: denewa
Miny zniesmaczenia a wręcz zniecierpliwienia wymiatają :D
http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C01444.jpg
Nieźle się to komponuje z suszeniem zębów przez Twojego chłopaka ;D

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 4:45 pm
autor: Sysa
Hahahaha, dziewczyny to są klopsy grubaśne, a nie normalne szczury, zwłaszcza Laura misiak ;D


Zdjęcie z minami zostało zrobione całkiem niechcący, ale mnie urzekły wszechobecne uśmiechy ;)

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 6:45 pm
autor: sssouzie
denewa pisze:http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C01444.jpg
Nieźle się to komponuje z suszeniem zębów przez Twojego chłopaka ;D
dokładnie :D :D :D

http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C01445.jpg
DZIECZYNO! ty nie widziałaś wyskubanego szczura :P :D :D :D

http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C01458.jpg
nózie ::) ;D ::) ;D :-*

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 7:01 pm
autor: Sysa
sssouzie pisze:
denewa pisze:http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C01444.jpg
Nieźle się to komponuje z suszeniem zębów przez Twojego chłopaka ;D
dokładnie :D :D :D
Śmiejcie się, śmiejcie, a z tego zdjęcia wynika, że niezły z niego sadysta! One tu biedactwa chcą pobiegać, a on się cieszy ich nieszczęściem! :P Czuję, że to jest z ich strony całkowicie zamierzony efekt! Dążą do tego, że mnie zamkną w więzieniu, a one będą se latać całym światem... ::)
A poważnie to nieźle by mi się dostało jakby Piotrek zobaczył tu swoje zdjęcie, bo w ogóle to on "nie lubi szczurów i są bleee i nie będziemy mieć więcej", a tutaj nie dość że w ogóle uwieczniono jak się cieszy jak dziecko przy miętoszeniu to jeszcze świat to widzi ;D
sssouzie pisze: http://s997.photobucket.com/albums/af96 ... C01445.jpg
DZIECZYNO! ty nie widziałaś wyskubanego szczura :P :D :D :D
Widziałam u Ciebie! Beza postanowiła mi tu z sołzowych włości modę przywlec, się zgadały z Mizelką :P
Na tym zdjęciu to Beza wygląda jak foka z tymi łapami... Ale co zrobić.. Nie każdy może mieć normalne szczury ::) ;D

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 7:49 pm
autor: denewa
Sysa pisze:A poważnie to nieźle by mi się dostało jakby Piotrek zobaczył tu swoje zdjęcie, bo w ogóle to on "nie lubi szczurów i są bleee i nie będziemy mieć więcej", a tutaj nie dość że w ogóle uwieczniono jak się cieszy jak dziecko przy miętoszeniu to jeszcze świat to widzi ;D
Prawie się popłakałam ze śmiechu... ;D
Najlepsze jest świat to widzi ;D

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 8:09 pm
autor: sssouzie
świat to widzi- gorzej- świat to ocenia!

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 8:27 pm
autor: Sysa
O nieeeeeeeeeeeee! Hahahahaha! Nie pomyślałam o tym! Teraz jak zjadą się do nas fotoreporterzy, żeby pytać o to zdjęcie z uśmiechem to dopiero mi się dostanie po głowie! ;D Wywiady będą z nim, ze mną, z wami, ze szczurami...
Może od razu napiszę w imieniu Piotra, że on nie znosi szczurów i ich nie lubi i nie znosi, a to że ciągle pyta czy nie planuję jakiegoś kolejnego i mówi, że jak już jakiś szczur jest to może z nami zoooostać, świadczy tylko o jego skrajnej nienawiści do tegoż gatunku, bo on nie lubi i nie znosi szczurów i wcale nie robi dziewczynom co rusz nowej zabawki! :P

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 8:36 pm
autor: denewa
Sysa czy to jest Jego oficjalne oświadczenie - można podać do prasy? 8)
;D
Na jutrzejszy Fakt jeszcze byście się załapali... ;D ;)

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 8:43 pm
autor: Sysa
denewa pisze:Sysa czy to jest Jego oficjalne oświadczenie - można podać do prasy? 8)
;D
Na jutrzejszy Fakt jeszcze byście się załapali... ;D ;)
Cóż... Eeeee... Yyyyyyy. Jako jego osobisty menajdżer :P mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że gdyby się o tym dowiedział, tak brzmiałaby jego wypowiedź.. :D
Do prasy można to podawać, ale poczekałabym jeszcze na zgłoszenie Super Expressu i może ja wiem.. jakaś Tina albo Focus się tym zainteresuje?? Trzeba podgrzać atmosferę, udawać niedostępnych, no i chyba czas zacząć ukrywać szczury przed światem... 8)

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 8:45 pm
autor: sssouzie
a może gazeta wyborcza? :P

Re: Mój zwierzyniec

: czw mar 11, 2010 8:56 pm
autor: Sysa
W niej jest za mało obrazków! :-X

Re: Mój zwierzyniec

: pn mar 22, 2010 1:53 pm
autor: Sysa
Wracamy wraz z powróconym forum z zaległymi informacjami :P

Zacznę od paputów. Czują się dobrze. Wiosna nadeszła, więc niemiłosiernie rano krzyczą do słoneczka... Krzyczą też jak wracam do domu.. Krzyczą jak wychodzę z pokoju.. Generalnie się rozkrzyczały...
ObrazekObrazekObrazek

Stefan robi to co zwykle, czyli króluje
ObrazekObrazekkrólowanie
Obrazeki pożeranie tabletki rzuconej otoskom

Myszy czują się dobrze. Cofnęło się im kichanie. Domagają się pieszczot i latają po łóżku, kiedy tylko mogą
ObrazekObrazek

Szczury czują się dobrze. Idzia się uspokoiła, więc panuje wszechobecna miłość. Dziś dziewczynki wylegują się w hamaku i nadstawiają pyski do miziania. Idzia nawet pulsowała oczkami Klatka nie jest już pusta jak na początku. Tarasy, hamak, doniczki, szalik rozwieszony i konar.. Jest gdzie biegać i się wylegiwać.

Zdjęcia hamakowe (hamak zrobiony przez Piotrka kilka miesięcy temu, kiedyś był wiszącym domkiem). Beza daje się deptać i miziać. Idzia po łobuzowaniu całodniowym padła bez życia. Laura ciągle chce się cmokać :)
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Zdjęcia konarowe. Tata Piotrek rozpieszcza swoje dzieci i gania dla nich po lesie ;) Dziewczyny są zachwycone i ciągle po konarze biegają. Zauważyły też, że świetnie nadaje się do podgryzania, więc liczę, że zaczną oszczędzać skarpetki... ::)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Zdjęcie bonusowe. Idzia pijąca z poidełka. Bo wszyscy kochają szczurze jęzorki :-*
Obrazek


Ponadto przebywa u nas Bąbel. Jest on przemiłym szczurkiem zabranym ze sklepu zoologicznego. Mam nadzieję, ze znajdzie po wyleczeniu kochający dom wśród prawdziwych mężczyzn, ale czas pokaże. Na razie maluch pochłania większość mojego czasu, żeby nie czuł się samotny. Wielki z niego pieszczoch. Widać, że jest onieśmielony całym wokół niego, ale mimo to dzielnie wszystko zwiedza.

Re: Mój zwierzyniec

: wt mar 23, 2010 9:46 pm
autor: ol.
ObrazekObrazek

Mocy przybywaj !

Ależ potężna gałąź zmieściła się Wam do klatki :o Szczury muszą mieć radochę :)

Re: Mój zwierzyniec

: wt mar 23, 2010 9:48 pm
autor: ol.
ech, to miało być jako ilustracja mocy:

Obrazek