Strona 8 z 9
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: pn cze 14, 2010 6:11 pm
autor: Babli
A to paskudy! dzieci się zachiało gnębić!

Won z Cerratki i rodzeństwa!
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: śr cze 16, 2010 6:44 pm
autor: Ptaszica
Dziś środa.
Czekamy na dobre wieści

(nie mogę się doczekać panienek xD )
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: śr cze 16, 2010 6:47 pm
autor: LaCoka
Maluchy dostały po zastrzyku, za 10dni powtórka. W międzyczasie mam je czymś posypać ale będę musiała zadzwonić do wetki i zapytać kiedy dokładnie mam to zrobić (chyba za 3dni ale nie jestem pewna) bo dzisiaj podczas wizyty byłam tak rozkojarzona, że zapomniałam...
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: śr cze 16, 2010 7:02 pm
autor: Ptaszica
Łojoj, będzie leczenie. <udaje, że myśli>
No nic, noski muszą być dzielne, pozdrów je ode mnie i powiedz, że pańcia się niecierpliwi (ale nie pogania, bo rozumie, jak się sprawy mają). Myślę, że pod koniec następnego tygodnia będę mogła zamawiać większy domek, raz dwa się umebluje i będą miały się czym zająć (znaczy co zniszczyć...

).
Zauważam tu pewną nielogikę w moim zachowaniu, ale macham na to ręką i dalej trzymam się swego.
Zastanawiam się jednak, czy woliera na pewno będzie odpowiednia, i czy nie lepiej kupić po prostu jakąś sporą klatkę...
Hmmm
To się rozpisałam (i nie posądzać mnie o offtopa, bo to jest nadal odnośnie tematowych szczurków, a dokładniej zapewnienia im odpowiednich warunków bytowych! O

)
LaCoka, kiedy zdjęcia? Wiesz, że jak będą siedziały u Ciebie dłużej, to musisz karmić nas chociaż zdjęciami...? ;>
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: śr cze 16, 2010 7:06 pm
autor: Babli
LaCoka, kiedy zdjęcia? Wiesz, że jak będą siedziały u Ciebie dłużej, to musisz karmić nas chociaż zdjęciami...? ;>
noo....

Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: śr cze 16, 2010 7:09 pm
autor: LaCoka
Ptaszica pisze:LaCoka, kiedy zdjęcia? Wiesz, że jak będą siedziały u Ciebie dłużej, to musisz karmić nas chociaż zdjęciami...? ;>
Dzisiaj nie dam rady. Po długiej walce musiałam uśpić Buzię w związku z czym non stop ryczę i mogę mieć problem z utrzymaniem aparatu bo mi się strasznie trzęsą ręce.
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: śr cze 16, 2010 7:27 pm
autor: Babli
Nie musisz dzisiaj

Jak się otrząśniesz.
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: śr cze 16, 2010 7:33 pm
autor: Ptaszica
Przykro mi. Ciebie chyba ciągle coś niefajnego spotyka

Losie, odpuść sobie.
Całkiem niedawno jestem po stracie Kolgrima i chyba ciągle będzie mi go brakowało. I te nawyki, co tu z kuchni mu zarąbać, co kupić w sklepie, by mu smakowało itd... (będąc w Bieszczadach martwiłam się, czy brat o niego dobrze dbał ;( )
Najlepiej połóż się, prześpij. Trzeba nabrać sił i dalej zmagać się z życiem.
A małe nam pokażesz kiedy indziej

Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: pt cze 18, 2010 11:45 am
autor: LaCoka
Sprawy adopcyjne wyglądają następująco:
1) Maluchy zarezerwowane:
-nr 1 - Babli
-nr 2 i 9 - Vito Corleone
- nr 5 i 8 - Ptasznica
- dwie dziewczynki (obojętnie które) i mamusia - dziewczyna z SPSu
2) Wolne są (chciałabym żeby pozostała czwórka poszła do nowych domów parkami) :
- panowie nr 3 i 10
- panie nr 4, 6, 7 i 11 <- dwie z nich są zarezerwowane (wraz z mamusią) dla dziewczyny z SPSu ale powiedziała ona, że weźmie te, których nikt nie będzie chciał więc osoba, która zechce zaadoptować pozostałe dwie dziewczynki ma pierwszeństwo w wyborze maluchów
Tylu było chętnych a teraz 4maluszki wolne? Komu mała, uroczą kluskę?

Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: pt cze 18, 2010 2:08 pm
autor: alken
a mają wątek w zwierzakach? bo tam więcej osób zagląda...
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: pt cze 18, 2010 2:15 pm
autor: LaCoka
alken pisze:a mają wątek w zwierzakach? bo tam więcej osób zagląda...
Właśnie chciałam zapytać zielonych czy można by jakoś przenieść ten wątek do "zwierzaków" i dopisać z temacie "Warszawa"?

Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: pt cze 18, 2010 3:44 pm
autor: alken
a nie lepiej osobny wątek (tylko dla tych które jeszcze nie mają domu)? bo to dość obszerny temat i można się pogubić
Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: pt cze 18, 2010 3:47 pm
autor: LaCoka
alken pisze:a nie lepiej osobny wątek (tylko dla tych które jeszcze nie mają domu)? bo to dość obszerny temat i można się pogubić
Zaraz założę w takim razie

Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: pt cze 25, 2010 6:17 am
autor: Vito_Corleone_Lbn
i jak tam szczurki się miewają? rozumiem że jutro drugi zastrzyk
juz nie moge sie doczekac kiedy chłopaki do mnie przyjadą

Re: Mieliśmy zostać karmą dla węża
: pt cze 25, 2010 12:32 pm
autor: LaCoka
Maluchy... żrą! Non stop, zanim zdążę dać jedzonko do wszystkich klatek to u nich już nic nie ma ;p