szczury.org

ale kastrat jest kastratem, bo ja bardzo chcę mieć samca w stadzie. z Barnabą dziewczyny zachowywały się inaczej. zrobiły się wręcz bardziej ufne, towarzyskie. jeszcze myślimy, w końcu jeśli kastracja, to nie jutro

W sumie masz rację, dużo ludzi mówi, że kastrat dobrze robi w żeńskim stadzie . Ja teraz się rozglądam za ostatnim panem do klatki, szkoda, że ona nie jest z gumy..

no, tak. jak gmr dopadnie.. ja kończę na 16, teraz mam 12, dojedzie Ronia (99%) z drugiego forum i może (oby tak) rudzielec z Rattie's Love. pragniemy jeszcze czarnego selfa i fuzza, ale to marzenia

Mi bardziej od Fuzzów się double rexy podobają, słodsze są...

eee nieee double rexy to brzydale !
ja czekam już tylko na syjama.

coś w tym miot D to średnio krycie na razie wychodzi

kurcze szczurzyca jak ty ogarniesz 16 bab ;P??

miałam plan double rexa, bo moja mama mimo wyrażonej zgody mówiła "fuu, łysy" ale nausicaa użyczyła swojej skinnerki i mama jej dotknęła.. teraz jest oczarowana fuzzami ale double rexy też świetne. takie śliczne paskudy.

klauduska, jakoś idzie. mam grzeczne dziewuchy.

*pomimo wyrażonej zgody na fuzza, a double nie są cały czas łyse, nie?

double rex:
"Ta odmiana powstaje po połączeniu 2 szczurów odmiany rex. W wieku 3-4 tygodni młode szczurki zaczynają łysieć . Czasami tracą one część sierści tworząc różne dziwne wzorki, a niejednokrotnie tracą one praktycznie całą sierść i są często trudne do odróżnienia od odmiany fuzzy. "

no, ale mama miałaby czas się oswoić z łysiną. z resztą, już jest zgoda na fuzza.

klauduska pisze:double rex:
"Ta odmiana powstaje po połączeniu 2 szczurów odmiany rex. W wieku 3-4 tygodni młode szczurki zaczynają łysieć . Czasami tracą one część sierści tworząc różne dziwne wzorki, a niejednokrotnie tracą one praktycznie całą sierść i są często trudne do odróżnienia od odmiany fuzzy. "

Oj klauduska . Double na początku pokryte są sierścią, po pewnym czasie sierść odpada i na jej miejsce rośnie podszerstek, tak, że pokryte są sierścią, co jakiś czas ta sierść im odpada i rośnie nowa, to wszystko . Naprawde komicznie wyglądają podczas powrotu sierści . Zresztą, u mnie w temacie możecie zobaczyć jak frodo wyglądał kiedyś, a jutro zrobię mu zdjęcie i zobaczycie jak wygląda teraz .

szczurzyca, życze powodzenia z 16tką bab u mnie najwięcej było 19 (aktualnie 15) i wiem, że zajmowanie się tyloma szczurami nie jest łatwe. u mnie ogólnie jest 24, jedziemy na 4 stada ( w tym jedno jednoszczurowe) i mam nadzieję, że nie dojdziesz to takiej ilości, bo naprawdę jest ciężko. zwłaszcza, że wyczytałam, że chcesz jechać na 2 płcie
ale w sumie wierzę, że sobie poradzisz

miałam chwilę 4 stada i rzeczywiście masakra jaką miałaś klatkę na 19 bab? chyba jednak wykastruję Apolla, bo teraz jest ok, ale jak np. będę miała mniej czasu to nie wiem co zrobię.

ja na 19 bab miałam zrobionego 'towera' z lotni i fretkówki o tych samych wymiarach, osiatkowanej. mam drobne baby, praktycznie wszystkie w chowu wsobnego, więc miejsca miały sporo. teraz 15 siedzi w tej samej klatce, tylko nieco zmniejszonej, bo poprzegryzały 2 kuwety i musiałam oddzielić klatkę od kuwety dolnej

no, to duża klatka ale na tyle stad to bym nie wyrobiła..

no jest ciężko strasznie, zwłaszcza, że oprócz 24 szczurów jest kot i 2 psy.
dwuszczurowe stadko - samcze grubasy, mają krótkie wybiegi, bo nie chce im się chodzić, ale mają klatkę 120 tylko dla siebie, więc mogą tam połazić więcej, samotnik Fluffy dużo czasu spędza z mamą w sypialni, ale najgorzej z wybiegami dziewczyn i stadka 6ciu chłopaków. dlatego od jakiegoś czasu się nie doszczurzam, to jak narazie moje ostatnie szczury. wiem, że jakbym kiedyś znowu miała szczurki, to max 5

przesyłamy mizianko dla wszystkich zwierzaków !