szczury.org

tez tak myslę to napewno nie jest przypadek !!!!!

super dowiedziałam sie właśnie ze Tootsi ma zdrowe serduszko, była na kontroli wyjeła sobie szewki, jest bardzo niezadowolona z tego co Pańcia jej zrobiła. ale podziekuje kiedys jak zrozumie
w poniedziałek nastepna kontrola.. adopcja sie przedłuza .. a Kleusek siedzi sam

super, dobrze że w końcu nadchodzą jakieś dobre nowiny Kleo trochę się posmuta, ale później będzie mega zadowolona z towarzystwa:)

Najgorsza jest nieświadomość i niewiedza. Już wolałabym wiedzieć że Mimi nie żyje, albo jest w jakimś domku, albo cokolwiek, niż siedzieć i nie mieć pojęcia co się dzieje...

To na pewno przeznaczenie akzi

akzi, trzymaj się... długo mnie na forum nie było a tu takie coś... strasznie mi przykro, trzymamy kciuki za mi.
zobaczysz, jeszcze wróci... nie trać nadziei.

trzymam się z dnia na dzień jest o 0,1 % lepiej .. czasem tylko zachce mi sie plakac.. w autobusie .. w kinie dziś .. w pracy w domu i czasem w nocy lzy mi lecą ..
ale to juz nie ryk ...

dzis sprawdzalismy pudelko, puste, jakiś dupek lamus i czlowiek bez serca , zerwal wszystkie moje ogloszenia, zostawil moze 3 , albo przeoczyl albo juz mu sie nie chcialo ... zycze mu zeby jutro wieczorem mial zatwardzenie takie zeby myslal , ze wysrywa jeża... sorry ale tego mu zycze ...

po mimi 0 sladów
tootsi ma się coraz lepiej,
na gucia czekamy

kLeus dzis nawet zaczepiala mnie do zabawy ale tylko chwilkę, często przychodzi do mnie nigdy tego nie robila.. przeważnie latala po pokoju bez opamietania i miala mnie glęboko w de.. teraz przylatuje co chwilkę obsikac mi ręke i ucieka.
moze pokazuje mi że jest , że ona sie nie zgubila ...

teraz spi w szafie w szufladzie , czasami zerknie na mnie jak stukam w klawiaturę ale to tylko czasem.


Mi ja wciąż czekam .

Ja moja Achmedzik umarła to Porzeczka, z którą mieszkała w klatce też zaczęła do mnie wchodzić na ręce i spać, chciała się przytulać itp. choć wcześniej tego nie lubiła. Kleo pewnie też tęskni za Mi :[ Trzymaj się Akzi.
PS. A temu gnojkowi co zerwał Twoje ogłoszenia to nawet gorszych rzeczy życzę, znieczulica cholera jasna :/

Ja zapraszam do bazarku na rzecz Tootsi: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 14#p883014
Każdy grosik się liczy

za 1h:40min zacznie się dzień 6 ...
dziś znów sprawdzałam pudełko .... puste
nie wiem juz co pisać .. zawsze gdy zaczynam juz mi łzy podchodzą .. teraz zaczynaja własnie płynąć po policzkach.
Kleo wgl nie śpi , co sie budzę w nocy zerkam na nią widze jej oczki otwarte na hamaku na górze gdzie zawsze się do siebie wtulały....
dziś rano też .. świecące oczki patrzyły na mnie mówiąć - znów zostane tu sama jak palec ... nie wychodź
musiałam .. ta przekleta robota

czekamy na Tootsi , na Gucia zaraz ferajna się nią zajmie ... chciał bym znów zobaczyc w jej oczkach radość ....

Mimka nie ma cię ..... tak nam źle

Mi zwiała dziś Ważka po pół godziny znalazłam ją w szafie której nie domknęłam, w ręcznikach, wystraszona zesztywniała... Ale całe szczęście znalazłam...
Ja wciąż mam nadzieje, że Mi jednak wyjdzie z ukrycia...

Agusta o matko... pilnuj domykaj obserwuj i wołaj co 5 min i licz kazdego czy zgadza się.
cieszę się że Ważka zwiała na chwilkę .

Ja też...
Całe szczęście mam wszystkie drzwi do samej podłogi, może z pół centymetra odstęp, nie zmieści się szczur, specjalnie przedłużałam drzwi bo były szpary...
A właśnie Ważka się wystraszyła i znieruchomiała i ani w jedną ani w drugą, utknęła.

utknęła pomiędzy ręcznikami ?? co za niezgraba

Noo Między tymi dużymi Wcisnęła się pomiędzy i dupka utknęła, dobrze że zaczęłam wyciągać wszystko z szafy
Wyciągam ręczniki, a tam połowa Ważki... Reszta w ręcznikach ściśnięta

Kciukam cały czas za Miminke...

ale niezgraba mała

na bazarku juz mamy 73 złote


jak wspaniale