szczury.org

heh, znalazłam całe jedno ogłoszenie z Warszawy, które by mnie interesowało... heh ale chyba i tak poczekam do wiosny, az mozliwa bedzie przesyłka...

mój chłop ma pajączki właściwie to 10, albo już 11....tak czy siak cały czas przybywa po prostu się w nich zakochałam, cudne, cudne, cudne! a o tym, który którą wylinkę przeszedł moge słuchać goooodzinami! nie mogę się doczekać dnia, w którym zamieszkam w takim mieszkaniu, w którym cały jeden pokój przeznaczę zwierzakom! po drugim szczurku NA PEWNO kiedyś przygarnę ptasznika no, i pewnie na jednym się nie skończy...! chwilowo pozostaje mi jedynie wzdyyychać z zachwytu:)

umówiłam sie z facetem na odbiór Vagansa L5 Myślicie że 30 zł to dobra cena?

ah myszka ja tez sie zastanawialam nad tym pajakiem, bardzo mnie kusi... sa przesliczne... a zakochalam sie w nich na wsystawie pajaczkow... choc tak i tak pierwszy to bylby smith... eeeh...

widze ze zaintersowanie ptasznikami wzrasta:) i bardzo dobrze bo terrarystyka w polsce jest wciąż bardzo słabo rozwinięta. Teraz ja sie pochwale swoim nowym nabytkiem jest to samica Heteroscodry maculaty po 7-8wyl, jak dorośnie będzie biało czarna. Jest to bardzo szybki i agresywny ptasznik posiadający silny jad, w mojej chodowli jest to jedyny afrykański ptasznik nadrzewny i mam do niego pełen respekt:)

http://img238.exs.cx/my.php?loc=img238& ... ata5fm.jpg

zdjęcie robiene przezmnie jest troche nie wyraźne wiec dorzucam zdjęcie z internetu na którym widać całe piękne tego gatunku:

http://mytarantula.com/yourpets/uk/gwri ... culata.jpg

Aha nie polecam początkującym...!!! Owszem jest ładny jednak przed kupnem trzeba sie zastanowić 15 razy a później jeszcze 5 razy czy naparwde chcemy miec w domu "smierć na ośmiu nogach"

ma śmiertelny jad? O_O
ja miałam swojego czasu kędziorka... i przekonałam się do pajączków

[quote="Nokeg"]Aha nie polecam początkującym...!!! Owszem jest ładny jednak przed kupnem trzeba sie zastanowić 15 razy a później jeszcze 5 razy czy naparwde chcemy miec w domu "smierć na ośmiu nogach" [/quote]
No właśnie, chyba bym nie zasnęła w nocy wiedząc, że to piękne wampirzysko śpi ze mną w pokoju... A może wcale nie śpi tylko siedzi gdzieś na mnie... :shock:

czy śmiertelny to nie wiem i szczerze to przekonać sie niechce, ale napewno silny:)

tylko raz zdazyło mi sie zeby ptasznik gdzieś zwiał...ale to na samym początku uciekł mi smithi:) teraz zwracam większa uwage czy dobrze zamknołem wszystkie pojemniki. W kazdym razie nie obawim sie ze on kiedyś ucieknie tak sam od siebie...o ile nie bedą u niego grzebały nie powołane osoby to wszystko jest pod kontorolą:)

musze sie pochwalic :lol: wczoraj mialam imieninki i dostalam od mojego mezczyzny kedziorka 3L :lol:

co prawda dopiero wczoraj zamowiony i przyjdzie pewnie jutro :roll: ale na sama mysl sie ciesze

trzeba przyznac ze moimi faworytami byly kedziorki i smihty... ale moj mezczyzna znalazl kedziorki w przyzwoitej cenie, dostatecznie male i do tego z milym sprzedawca ktory odpowiadal na pytania

jak ja sie ciesze

ja kocham myśliwych z trynidadu ostatnio miałam kupować (Cathy jest świadkiem ), ale stwierdziłam, że musze najpierw jakiegos mysiego samca zakupic

dzis pajaczek przyszedl poczta :lol: okazalo sie ze to nie 3L ale 4L :lol: :lol: jest dduuuzzzyy jak uda mi sie zdrobic ladne foty to pokaze

pajaczek (wedlug papierow) urodzil sie 15.01.2005 i mial 449 rodzenstwa :lol:

chyba troche zmarzl... siedzi i grzeje sie pod lampka :lol:

nie chcial zjesc dzikuna :-( najpierw sie go wystraszyl... kolega powiedzial ze mam go zabic :lol: wiec utluklam robala... i co? i malec dalej nie je :-(

jak nie zje nic przez najblizsze 2dni to zaczne sie martwic...

najgorsze ze nie wiem kiedy byla ostatnia wylinka (pajaki nie jedza przez tydzien po wylince..)

mnie to najbardziej intryguje jak oni te wszystkie malenstwa licza :roll:
przeciez one sa naprade malenkie na poczatku...mi by sie nie chcialo tylu maluchow liczyc...dobrze, ze tyle myszek sie nie rodzi :lol:

Przed wylinką też nie jedzą Nie martw się że nic nie je... Jest po prostu zestresowany jeszcze nowym otoczeniem. Pająki mogą naprawdę dłuuugo nie jeść Kiedy miałam kędziorka L2 to nie jadł prawie 2 tygodnie przed wylinką i doskonale sobie poradził

zjadl! wczoraj o 12 w nocy zaczol jesc robala! i skonczyl bo 3h :? dlugo mu to zajelo... dzis zakopal sie w ziemi.... nie zagladam do niego bo chce zeby mial troche prywatnosc :lol: kolo 19-22 znow postaram sie go czyms nakarmic....

czytalam ze jak sie karmi pajaka czesto i podwyzsza sie temp to on szybciej rosnie... i szybciej umiera :-( ja chce zeby moj byl ze mna te 20lat :lol: o ile okaze sie panienka

Życzę powodzenia.
Ja z braku kasy nie mogłam sobie pozwolić na kupienie teraz pajączka, ale mój Zygfruś miał 304raczkiem więc :lol: Niedługo sprawię sobie Zygfrusia II i podpis będzie aktualny Po Zygrydzie zostały tylko dwie wylinki :-( Takie śmiesznie owłosione...
http://mycha101.w.interia.pl/wylinki.JPG
Są zbyt małe by móc je podziwiać w gablotce a Zygfryda zakopałam... :-(

Sachmo- najbardziej człowiek cieszy się z przebytej z sukcesem wylinki- to jak wypadanie zębów u niemowlęcia albo pierwsze kroki- jeszcze wszystko przed Tobą