szczury.org

Nathan niestety to juz nie zdrowie szwankuje tylko cały organizm:( Starość:( Hamaczka nie ma ulubionego bo w klatce nie moze być ze względu na trudności z poruszaniem ma do swojej dyspozycji całe biurko i klatke dziewuch w zasiegu zeby jej smutno nie było. Polarki musze jej dogrzewac na kaloryferze nie wiem czemu ona ciagle ma zimny ogonek i łapki:( tak mi jej szkoda na szczescie pić pije i je

Eve rozpieszczam jak moge póki jest ze mną:( tylko ja nawet boje sie je dotykac bo jest teraz taka krucha niby pulchniutka ale każdą kostkę czuje do tego ta jej reakcja na jakikolwiek dotyk - jakby ja bolało...

Niewiele dzisiaj brakowało a straciłabym Czerniaka - poszła jak zawsze grzebac w smieciach i nie wiem jak ale weszła do jednej reklamówki i wyjść nie mogła zaczeła sie szarpac i gryźć ale robiła to tak na oślep ze az mnie ugryzła bałam sie ze sie zaraz udusi. Nie wiem czy mogłoby dojsc do tragedii i chyba wiedziec nie chce na szczescie skonczylo sie dobrze. cos mnie tchnelo ze cos jest nie tak dzwiek taki jak zazwyczaj nie piszczala ani nic.

Ech, i to jest właśnie przykre.
Póki młode, świetnie skacze, biega i się czuje - super, a na starość "natura" robi swoje i to jest przykre.
Ja jednak, chcąc jej ulżyć w cierpieniu, zrobiłbym jej nisko osadzony hamak, tuż nad podłożem, zaś pod jego pod spodem napchałbym mięciutkiego materiału tak, aby w chwili gdyby zechciało jej się schodzić, nie sprawiało jej bólu jak w przypadku podłoża twardego.
Ja bym ją samemu podnosił na hamak, jeśli stwierdziłbym, że nie ma siły wchodzić.
Uważam, że biurko jest zbyt twardym podłożem, jak na poruszanie się aż tak obolałego zwierzątka.
Wybiegi stosowałbym tylko na wersalce.

Pozdrawiam serdecznie,
Nathan

po szorstkiej wersalce ciezko byłoby jej pełzac a po biurku doslownie sie slizga ma tam tez swoje legowisko mieciutkie polarkowe:)
co do hamaków odpada nie wiem czemu wszystkie chca spac wysoko ona tez wejsc wejdzie ale z zejsciem jest problem i nawet jakbym jej nisko zrobila to nie spalaby tam. Na dokładkę Rozalka ja gnebi niestety Rozalia chce byc Alfa czerniak jej nie pozwala ale juz nad słabszymi niestety sie pastwi:(

Jejku, tak mi przykro! Czemu ta starość przychodzi tak szybko...
Podkarmiaj babcię-Gadzinkę czym się da, najlepszymi frykasami. Może nabierze trochę sił.
I wymiziaj ją ode mnie, tak bardzo delikatnie, żeby nie bolało...
Pozdrawiam
Kari

jest gorzej niz myslałam Gadza ma powiekszoną szyjkę i na srodku szyji małego guza który mam wrazenie ze jest przyrośniety do krtani...
Do weta w sobote idziemy ale operowała jej nie bede ze względu na i tak jej kiepski stan... tak mi jej szkoda:(

cala sesja poświęcona tylko Gadzince:)

ulubiona pozycja do spania

Jaka kulka! ; D
Szczególnie w pierwszym zdjęciu, zwinięta jak Embrionek ; 3

dla szczurci dużo zdrowia, a co do karmy to mój pies (sznaucer miniatura) jada karmę o nazwie eukanuba jest jedną z lepszych zapachu nie ma prawie wgl i szczurki chętnie ją wsuwają, i daję im jeszcze czasami takie małe puszeczki z musem mięsnym dla kotów, pachnie wspaniale (prawdziwym mięsem) w są tam widoczne kawałki kurczaka, reszta mięs jest zmiksowana czy zmielona, nie wiem. Uwielbiają to, ale niestety jest dość drogie bo chyba 4.90 za puszkę, która starcza mi na 2 dni przy 2 szczurciach

szop dziekuje za radę a czy oni dysponują również suchymi karmami? Cena nie gra roli wazne zeby było jakoścowo dobre:)

Czy mnie oczy nie mylą?
Jak ona słodko śpi!
Jeszcze nie widziałem moich w takiej pozycji, ale może kiedyś... kto wie?
Oby nie męczyło się i żyło to maleństwo jak najdłużej, jest śliczna, kochana i do tego przypomina mi Rozalię.
Mam nadzieję, że to żaden guz, i że nie jest to poważne.
Całuski dla wszystkich, zaś dla Gadzinki w szczególności.

Pozdrawiam,
Nathan

w sobote a najpóźniej w poniedzialek sowiemy sie co to za swinstwo. strasznie nie lubie z Gadzka chodzic do weta bo ona strasznie sie stresuje. Napewno nie ede jej operowac bo jakby nie patrzec po kazdej operacji jest z nia gorzej ale pewnie poprosze o jad tarantulli lub o inne swinstwo hamujace rozwoj guzów (jesli to guz oczywiście).

Staram sie o nową młodą kolerzankę dla Rozalki i Funi:)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=33934
czarna dumbolka jest piękna:)

Wogole panny zmienily sie strasznie:) kiedys uciekały ode mnie teraz non stop słysze tęten tych małych stupek po moim łóżku:) wogóle niezłe z nich świruski;D

to dzikęki Kasi i Rajunie czarny ogonek będzie u mnie w przyszły piątek:D

teraz myslcie nad imieniem:)
Nie wiemczemu chodzi mi Pluskwa po glowie - taka mała czarna;D

Mój szczur śpi w identycznej pozycji, też tak na głowie. Nie wiem jak im tak wygodnie

tez im sie dziwie Gadzi dopiero na starość sie ta pozycja spodobala nie wiem czemu;)

Hahahahaha kluska z uszami Jak bosko spi. Swoja droga ja staram sie nawet nie myslec, ze moja Mysiorka ma juz ponad rok....
Wymiziaj panny ode mnie