Strona 8 z 17

Re: Camelliowe Pyszczki

: pt paź 12, 2012 5:25 pm
autor: dorloc
O ludzie !! Ty to jesteś specjalistka w takich podróżach chyba. Jak wiozłaś nasze maluchy, to też jakoś tak cały dzień Ci zeszło
i chyba też coś koło 23 byłaś w domu, nie ? Współczuję. Ale pewnie uskrzydlają Cię Twoje ogonki-bezgogonki :)

Re: Camelliowe Pyszczki

: pt paź 12, 2012 5:40 pm
autor: gosja1
A to niebieściak taki psotnik? Cały misterny plan może zepsuć, jak ktoś zauważy, że szmatki znikające są i postanowi dociec, jaki jest powód magii ;D

Re: Camelliowe Pyszczki

: pt paź 12, 2012 6:22 pm
autor: wiewi
oj tam oj tam ;) Camellia powie, że ona jest magik i ćwiczy swoje sztuczki przed występem ;)

Re: Camelliowe Pyszczki

: pt paź 12, 2012 6:39 pm
autor: Camellia
Dorloc, historia lubi się powtarzać ;D Uskrzydla mnie fakt, że niedługo położę się do wygodnego łóżeczka ::) A na zapoznanie się z bezogonkami będzie cały weekend. Hehe nikt nie zauważy tej magii, bo nikogo to nie interesuje :D Cisza i spokój jest w torbie.

Re: Camelliowe Pyszczki

: pt paź 12, 2012 7:01 pm
autor: handzia600
Jeszcze trzy niecałe godzinki :) coś o tym wiem o uskrzydlaniu :D

Re: Camelliowe Pyszczki

: pt paź 12, 2012 9:36 pm
autor: Nina
Ech, żałuje, że nie mogłam na Was poczekać. No ale niestety, na odbiór kolejnego tymczasowicza byłam umówiona a kolejny pociąg dopiero godzine później... Cały dzień dzisiaj w biegu.

Czekam na relacje i mam nadzieje, że chłopcy grzeczni i słodcy! Wymyli i wyiskali mi całe dłonie w pociągu, małe paskudy jeszcze bardziej mi rozstanie utrudniały...

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 6:14 am
autor: alinak
To super ze wszystko tak sie ulozylo ;) oby wszystko dalej szlo tak gladko

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 7:05 am
autor: wiewi
Ja też tu od rana zaglądam,ale pewnie odsypiasz ;)
Czekam z niecierpliwością na relację z podróży i jak maluchy się zaaklimatyzowały w nowym domku :)

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 8:24 am
autor: spinka2430
No mnie też ciekawość zjada ;D jestem ciekawa jak maluszki się czują :) odeśpij sobie ciężką podróż i podziel się z nami relacjami ;)

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 8:48 am
autor: dorloc
Halo, halo, jak tam, jak tam ??

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 9:46 am
autor: Camellia
Podróż stresująca, zwłaszcza pod koniec jak dojeżdżaliśmy do Wrocka. Wiedzieliśmy, że się spóźnimy, ale że prawie 40 minut? To już nie było fajne... Baliśmy się, że w ogóle nie zdążymy na bus powrotny. W końcu 15 miał być przyjazd, a 16 odjazd. Wszystko tak na krawędzi. Z Niną niestety się nie widzieliśmy, też żałuję. To była moja pierwsza przygoda z Polskim Busem i nie myślałam, że aż tak dadzą ciała :( Mimo wszystko BARDZO Ci dziękuję za chłopaków. Dobrze, że Ogoniasta tam była. Sama podróż była w porządku, chociaż wiadomo, męcząca. Zwierzaki przejechały bez problemów. Całe i zdrowe :) Ach, a jak było cudnie, jak już się położyliśmy spać, hehe ;D Bezogonki strasznie szalały po klatce. Kotłowali się, latali z góry na dół, gryźli pręty i głośno pili z poidełka. Małe potwory!! :P Jak się potem okazało, odgryzły też kawałek sznureczka od hamaka. Było to trochę uciążliwe, ale i tak zasnęliśmy bez problemów i nas nie obudzili. (Ech, ciężko było wstać!) Za to rano słodko spali na hamaczku, kapturek tak śmiesznie wyciągnięty i zgięty w łuk... :) Byli też chwilę na rączkach, bardzo spokojnie się zachowywali, chociaż w pewnym momencie kapturek postanowił wybrać się na wycieczkę na podłogę. Bardzo zręcznie mi uciekał, ale w końcu przyszedł na rękę :P Boją się przy robieniu zdjęć (przez flash + charakterystyczne pyknięcie), więc za dużo zdjęć im nie robiłam, nie chciałam ich za bardzo męczyć... ale coś tam na koniec załączę :) Bracia husky tylko niuchają nowych kumpli ze swojej klatki, jak ich wzięłam na kolana to to samo, tylko badali co tam za obce szczury są w okolicy :) Łączenie planuję jeszcze w ten weekend, jak będą nowe wieści to oczywiście dam znać.

Tak myślę czy założyć bezogonkom osobną galerię, czy może dodawać wszystkie zdjęcia do tej jednej (Chapsiorowo-Piorunowej)? Jak myślicie?

A teraz kilka fotek nowych domowników :) W niektórych ostrość złapana nie na tym co trzeba, ale to takie pierwsze fotki ;)

Niebieszczak - Scrappy?:
Obrazek Obrazek

Kapturek - Scooby?:
Obrazek Obrazek

Razem:
Obrazek Obrazek

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 9:53 am
autor: dorloc
Nooo, nareszcie :)
Ale słodziaki z nich !! Niebieski po prostu jest prześliczny, ale ja mam słabość ogólnie do koloru niebieskiego i zazwyczaj podoba mi się wszystko, co niebieski :)
Ale fajnie razem spali, faktycznie mieli fajne pozy :)
A jeśli chodzi o galerię, to ja bym połączyła. W końcu przecież i tak będą mieszkać razem i tworzyć jedno stadko, no nie ?
Na prawdę fajne chłopaki :)
Całuję, ściska i miziam O0

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 9:55 am
autor: dorloc
Dołączcie wszędzie, gdzie znowu nie napisałam M na końcu. Co ja mam z tym M ??
była, przyjechała, zobaczyła... Baba z wiochy, nie ubliżając... :)

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 10:04 am
autor: handzia600
O jak dobrze słychać dobre wieści :)
No niestety przyznam że PolskiBus ma problemy ze zorganizowaniem czasu na punktualny dojazd. Ale nie możemy ich winić np. za korki czy inne. Dobrze że już jesteście razem :) Jakie piękne silver'ątko <3 kocham ^^ Piękne są i nie dziwię się że Ciebie uskrzydlają :D To teraz macie czas na zapoznanie się i życzę szybkie zaprzyjaźnienia :>

Ja bym założyła oddzielną galerię ;) Bardziej przejrzyste

Re: Camelliowe Pyszczki

: sob paź 13, 2012 10:14 am
autor: spinka2430
noo doczekałam się ;) Camellia chłopaki są prześliczni ahhh tylko do całowania :-* bardzo sie cieszę że się udało wszystko dość sprawnie :) najważniejsze że mimo małych uchybień jesteście wszyscy w domku :) Jeśli chodzi o galerię to ja bym zrobiła ja razem w końcu maluchy będą stadem i powinni być razem :)
Miziaki dla wszystkich chłopaków :)