Re: Trzy n
: pn cze 30, 2014 2:40 pm
				
				Ogórek, ogórek, ogórek  
 
 
  
 
Wypuściłam dziewczyny i nie zauważyłam, że na podłodze w kuchni stoi wiaderko z ogórkami 
 
Z resztą nie tylko ogórków ostatnio nie zauważam - podejrzewamy, że Maleństwo robi się niewidzialna i być może umie też przenikać przez ściany... Od pewnego czasu za każdym razem kiedy ktoś z domowników wychodzi z łazienki, zamyka w środku Maleństwo... Przy zamykaniu drzwi zawsze uważamy, żeby którejś nie przyciąć, więc naprawdę nie wiem, którędy to małe się przemyka 
  
Z Maleństwem na razie wszystko w porządku (oprócz tego znikania ), guzek (gruczołu mlekowego, na brzuszku) nadal jest wielkości, hmm, połowy ziarenka ryżu? W każdym razie cały czas jest maleńki. Miejsce po martwicy zarosło Maleństwu na szaro...
 ), guzek (gruczołu mlekowego, na brzuszku) nadal jest wielkości, hmm, połowy ziarenka ryżu? W każdym razie cały czas jest maleńki. Miejsce po martwicy zarosło Maleństwu na szaro...
Teraz już tylko TurboNorka szaleje i kica, siostry spoważniały. A Serdelek iska:
 
  
 
Nowe mieszkanko w (przeprowadzka po sesji )
 )

			 
 Wypuściłam dziewczyny i nie zauważyłam, że na podłodze w kuchni stoi wiaderko z ogórkami
 
 Z resztą nie tylko ogórków ostatnio nie zauważam - podejrzewamy, że Maleństwo robi się niewidzialna i być może umie też przenikać przez ściany... Od pewnego czasu za każdym razem kiedy ktoś z domowników wychodzi z łazienki, zamyka w środku Maleństwo... Przy zamykaniu drzwi zawsze uważamy, żeby którejś nie przyciąć, więc naprawdę nie wiem, którędy to małe się przemyka
 
  Z Maleństwem na razie wszystko w porządku (oprócz tego znikania
 ), guzek (gruczołu mlekowego, na brzuszku) nadal jest wielkości, hmm, połowy ziarenka ryżu? W każdym razie cały czas jest maleńki. Miejsce po martwicy zarosło Maleństwu na szaro...
 ), guzek (gruczołu mlekowego, na brzuszku) nadal jest wielkości, hmm, połowy ziarenka ryżu? W każdym razie cały czas jest maleńki. Miejsce po martwicy zarosło Maleństwu na szaro...Teraz już tylko TurboNorka szaleje i kica, siostry spoważniały. A Serdelek iska:
Nowe mieszkanko w (przeprowadzka po sesji
 )
 )

 A co z chrumkaniem? Wyjaśniło się, co to było?
 A co z chrumkaniem? Wyjaśniło się, co to było? Na szczęście Świniorek nie należy do szczurów, które wyciągają sobie szwy w 24h po operacji (i mam nadzieję, że w 48 też nie). Jest cała i jak na razie odizolowana od sióstr (Serdelek, jak ją tylko zobaczyła w chorobówce, uciekła popiskując - też mi siostra...
 Na szczęście Świniorek nie należy do szczurów, które wyciągają sobie szwy w 24h po operacji (i mam nadzieję, że w 48 też nie). Jest cała i jak na razie odizolowana od sióstr (Serdelek, jak ją tylko zobaczyła w chorobówce, uciekła popiskując - też mi siostra... 
