szczury.org

Jutro koniec świata, więc lepiej się dziś odzywaj Czekam

xiao-he pisze:Jutro koniec świata, więc lepiej się dziś odzywaj Czekam

Jak piszesz to już dzisiaj, a ja żyje!! No cóż, kolejny odwołany koniec świata...
Szczurnięta, jestem w twoim wieku, wreszcie ktoś na forum z 1gimnazjum...
Pozdrowionka dla szczurków

Ja też żyję:D i niestety końcówka dnia upłynie mi na zakupoholicznym zawirowaniu poszukiwacza nietypowych eko prezentów:D

witam ale niestety witam z telka. Komputer kaput - caałkowicie. Nawet nie da rady go odpalić. Trzeba go sformatować. I stanie się to pewnie dopiero po świętach...matko, nie wytrzymam tak długo. D: będę pisała z telefonu, niestety. Ale nie bardzo mogę śledzić Wasze wątki, bo niestety, internet w telefonie z prędkością światła chodzi.. ._.
U dziewczyn dobrze. Migotka szaleje niczym tornado i zaraz klatkę rozniesie. Buka też szaleje, ale grzecznie i z umiarem, jak przystało na szlachecką damę no a ja się nudzę. Kolejny przeżyty koniec świata, łuhu - szaleństwo.
Miałam już dziś nie pisać, ale Julci obiecałam, że się odezwę. Wam z resztą też. chyba wypiję gorącą herbatkę, puszczę ogony i rozwalę się na łóżku przed telewizorem. No bo co innego mogę robić sama? Wieczorna samotność jeszcze niedawno była mi obca, ale teraz to codzienność...to mnie przytłacza..Wam życzę miłego wieczoru. Wam i Waszym ogoniastym kluseczkom

Roksana1999 pisze:

xiao-he pisze:Jutro koniec świata, więc lepiej się dziś odzywaj Czekam

Jak piszesz to już dzisiaj, a ja żyje!! No cóż, kolejny odwołany koniec świata...
Szczurnięta, jestem w twoim wieku, wreszcie ktoś na forum z 1gimnazjum...
Pozdrowionka dla szczurków

Nie chce nic mówić, ale ja też z 1 gim

no to jestesmy już trzy...

Szczurniętaaa pisze:no to jestesmy już trzy...

To dobrze, im nas więcej tym lepiej:)
Nie pisałam bo byłam na weekend u cioci i nie korzystałam z internetu... Byłam na zakupach a teraz już w domku. Sprzątałam trochę, i pomagałam mamie a teraz czas wolny!!!
Szczurcia na mnie wskoczyła jak odpoczywałam na łóżku po krótkim sprzątaniu, jak tylko powąchała ręce to zeskoczyła, widocznie nie podoba jej się zapach detergentów do mycia...heh Co tam planujecie dla szczurków pod choinkę?

Hej dziewczyny! Życzę wam i waszym zwierzaczkom dużo zdrowia, szczęścia, ciepła, smacznych potraw, szczęśliwego nowego roku i dużo pieniędzy bo w tym kraju się bez nich nie obejdzie.

Szczurniętaaa, dużo uśmiechu na twarzy, mnóstwa radości i spełnienia marzeń w te Święta Ci życzę.

Dziękuję Wam i wzajemnie.
nie mam kiedy nawet się choć trochę rozpisać, bo komputer sepsuty a internet w fonie zamula. :/
jutro planuję świąteczną sesyjkę dla dziewczynek, ale nie wiem kiedy zamieszczę jakieś fotki. a przecież jeszcze zaległe są...
przekażcie życzenia również dla ogoniastych.

[url=http://imageshack.us/photo/my-images/202/img0024ig.jpg/][img]http://imageshack.us/a/img202/5140/img0024ig.th

Witam.
nareszcie udało mi się odpalić komputer! Uciekłam trochę od rodzinki, przerzuciłam fotki i zasypię Was nimi. Ostrzegam, że na większości widać Bukę, bo niestety Migotka zbyt ruchliwa, wstręciuch. Ale zdjęcia nie są niestety ze świątecznej słit sesyjki, bo takiej jeszcze nie było. Ale ważne, że są.
Dziękuję Wam kochani za życzenia i majulinie za świąteczne zdjęcia.

mała Buczka, zdjęcie z przed miesiąca.

uwielbiam te zdjęcie.

a tutaj uchwyciłam wiercipięctwo Migi (zza poduszki wystaje tylko ogon )


wspólne.

Ach, słodka Bunia.

''wejdę wszędzie, nigdy mnie nie powstrzymasz! mmm, pyszna herbatka. :3''



piękna Migotkowa stópka

Bunia. chciałabym kiedyś poznać jej rodziców i przekonać się, po kim odziedziczyła tą swoją owcowatość.




''feel like a ninja''





no oczywiście, bo przecież oparcie od łóżka da się zjeść!




te zdjęcie rozczula mnie za każdym razem, kiedy na nie patrzę.

te zdjęcie już było. Ale przerobiłam je, żeby można było ''zobaczyć'' jak niektóre szczury spostrzegają świat. Jednym słowem widzą go tylko w różowych okularach. oczywiście w przenośni to ujęłam, bo szczury nie widzą tak kolorów.
koniec zdjęć na dzisiaj. Mamy nadzieję, że się podobały.
Pozdrawiamy.

Hej! Super spędziłam dzisiaj dzień. Pomijając fakt o którym się dowiedziałam przez telefon.
Jeśli Cię to interesuje to czytaj dalej... Mianowicie zadzwoniła do mnie koleżanka która chciała mieć gryzonia i wybiłam jej z głowy chomiki i świnki(bez urazy dla posiadaczy) jak dowiedziała się o szczurkach takich wspaniałych rzeczy od razu zmieniła zdanie:) Podałam jej tę stronę i nauczyła się bardzo wielu rzeczy o szczuraskach. Rodzice zgodzili się, Kasia wiedziała wszystko tylko nie miała szczurków. Chciała kupić im klatkę i wyposażenie a dopiero szczurki, pech chciał, dostała małe szczurzyce pod choinkę, razem z klatką i wyposażeniem, pogratulowałam jej i cieszyłam się gdy mi to powiedziała, jednak gdy dodała że klatka ma wymiary, UWAGA,UWAGA dł.33 szer.23 wys.50cm . Przeraziłam się, rodzice nie wiedzieli chyba że szczurki rosną... Są z hodowli przyzwyczajone do ludzi ale klatka katastrofa, cały czas spędzają na łóżku, w klatce jedzą, piją i chowają się, śpią zwykle za poduszką , bardzo, bardzo szybko przystosowały się do otoczenia. Jak ona ma namówić rodziców na większą klatkę? Oni się nie zgadzają, Kasia ma odłożone trochę kaski, ale nie ma gdzie kupić tej klatki a poza tym rodzice, może poszukacie w wolnym czasie jakichś na allegro czy na tablica.pl? To dla mnie i dla niej ważne. Katastrofa ale chciałabym jej pomóc.

Roksana, raczej wątpię, że ze zrzeszonej hodowli... Ze zwykłej pseudo kupili pewnie... A klatka zamała nawet na jednego, co dopiero na dwa.
A może załóż własny wątek w "Nasi pupile"...? Nie ma co tu zawracać głowy Szczurniętej chyba.

Słuchaj hajer ma do sprzedania bardzo tanio, a duza klatkę.